ChatGPT zainspirował też Google'a. Będzie można rozmawiać z Wyszukiwarką
Czatbot ChatGPT to piękna ilustracja błyskawicznego rozwoju prac nad sztuczną inteligencją. To również ostrzeżenie dla tych firm, które do tej pory ignorowały tę gałąź informatyki. Google nie zamierza marnować czasu.
ChatGPT to dzieło OpenAI, a więc fundacji powołanej celem prowadzenia otwartych i jawnych prac nad sztuczną inteligencją. Nic dziwnego, że od czasu swojej premiery ów czatbot nie znika z nagłówków w mediach. Radzi sobie bowiem z imponującą łatwością w rozumieniu intencji użytkownika, zapewniając niemal zawsze wyczerpujące odpowiedzi na zadane zagadnienia. Bywa, że się myli - ale na tyle rzadko, by i tak być pod wrażeniem.
OpenAI ma licznych inwestorów. Jednym z największych jest Microsoft, który też w szerszym ujęciu pozycjonuje się - niebezpodstawnie - jako lider w rozwoju SI i jako firma łożąca najwięcej zasobów na jej dalszy rozwój. Microsoft nie jest jednak jedyny na placu boju. W SI inwestują wszyscy, w tym Meta, Amazon czy Google. Ten ostatni widzi w ChatGPT duże zagrożenie dla Wyszukiwarki Google, jednej z najważniejszych jego usług. I zamierza wykorzystać własną wiedzę o SI, by owo zagrożenie odeprzeć.
Dwadzieścia nowych usług Google wykorzystujących magię sztucznej inteligencji. To plan tylko na bieżący rok.
Przyspieszenie prac Google’a nad usługami w modelu czatbotów, o czym informuje The New York Times, zrodziła ponoć poważna obawa o przyszłość przychodów firmy. Interfejsy takie, jak ChatGPT, oszczędzają użytkownikom wielu kolejnych odsłon w oknie przeglądarki internetowej, co zmniejsza liczbę okazji na zaserwowanie użytkownikom reklamy.
Najważniejszym czatbotem Google’a ma być więc ten towarzyszący wyszukiwarce. ChatGPT według plotek ma stać się częścią konkurencyjnego Microsoft Bing. Czatbot Google’a ma być programem stworzonym od zera wewnątrz firmy i ponoć priorytetem ma być sprawienie, by nigdy się nie mylił i nigdy nie rozprzestrzeniał błędnych informacji. Wśród innych opartych o SI projektów znajdują się narzędzia do tworzenia ilustracji graficznych i czatbot generujący kod programistyczny, podobny do GitHub Copilot od Microsoftu.
Nowości i plany miałyby być zaprezentowane na corocznej konferencji Google I/O dla programistów. Nie jest przy tym jasne czy owe ewentualne nowości będą dostępne globalnie, czy też Google początkowo skupi się na rynkach angielskojęzycznych.