Xiaomi 13 nadciąga. Zabije ceną i możliwościami
Xiaomi za chwilę wyruszy po portfele ludzi na całym świecie. Właśnie poznaliśmy datę premierę Xiaomi 13 oraz kilka ciekawych informacji o nadchodzącej rodzinie smartfonów.
Xiaomi wie, że zbliża się najlepszy czas prezentowy, a wielu ludzi marzy o smartfonie tego producenta. Już pierwszego grudnia będą mogli wpisywać Xiaomi 13 w liście do Mikołaja. Na początek będą to Chińczycy, bo tam zadebiutuje nowa seria urządzeń, ale globalna premiera ma się odbyć niedługo po chińskiej. Czego możemy się spodziewać po nadchodzącym hicie?
Na początek zadebiutują dwa urządzenia: Xiaomi 13 i 13 Pro
Oba będą napędzane najmocniejszym procesorem w świecie Androida - Snapdragonem 8 Gen 2. Smartfony będą wyposażone w płaskie ekrany OLED, a dzięki cienkim ramkom ekran ma zajmować aż 93,3 proc. frontu. Grubość dolnej ramki wynosi zaledwie 1,81 mm, co oznacza, że będzie najcieńsza ze wszystkich telefonów obecnie dostępnych w sprzedaży.
Xiaomi 13 będzie miało ekran o przekątnej 6,2 cala, natomiast 13 Pro poszczyci się aż 6,7-calowym wyświetlaczem. Mocniejsza wersja będzie obsługiwać rozdzielczość 2K, a słabsza 1,5K. Oba ekrany obsługują odświeżanie z częstotliwością 120 Hz i oba wyprodukuje Samsung.
Największe różnice znajdziemy w aparatach
Xiaomi 13 będzie wykorzystywać dwa aparaty 50 Mpix i teleobiektyw. Natomiast wersja Pro będzie miała trzy aparaty o rozdzielczości 50 Mpix oraz matrycę o przekątnej 1 cala.
Urządzenie spełnia normę IP68 w zakresie odporności na pył i zachlapania. Razem z urządzeniem zadebiutuje najnowsza odsłona systemu operacyjnego i to jest świetna wiadomość, bo MIUI 14 ma być pozbawione reklam i niechcianego oprogramowania.
Większe urządzenie otrzyma baterię 4800 mAh oraz obsłuży ładowanie z mocą do 120 W.
Xiaomi mówi, że tanio już było
Podobnie jak w przypadku urządzeń od Apple - chiński producent podniesie ceny i to dość radykalnie. Mówi się, że seria 13 będzie o około 20 proc. droższa niż obecna w sklepach seria 12. Wszystko z powodu użycia procesora wykonanego w litografii 4 nm, który jest znacznie droższy niż poprzednik wykonany w 5 nm. Obawiam się, że w przypadku wersji Pro zostanie złamana psychologiczna bariera 5000 zł, natomiast słabszy wariant będzie kosztował w okolicach 4000 zł.
Z jednej strony to nie szokuje na tle cen konkurencji, ale z drugie - 5000 zł za Xiaomi może okazać się nie do przełknięcia nawet dla największych fanów.