REKLAMA

Wideo z GTA 6 to autentyk. Rockstar potwierdza wyciek

Nie wiadomo, kiedy GTA 6 trafi do sprzedaży, ale po sieci fruwa już masa materiałów wideo prezentujących rzekomo szóstą część Grand Theft Auto w akcji. Jakby tego było mało, wyglądają one na autentyczne. W sieci poruszenie, bo takiego wycieku z Rockstara jeszcze nie było. Przedstawiciele branży apelują jednak o to, by materiałów prezentujących GTA 6 nie rozpowszechniać. I mają w tym sporo racji.

GTA 6 na wideo. Największy wyciek Rockstara w historii
REKLAMA

GTA jest jedną z najpopularniejszych serii gier wideo w historii. Rockstar wystawia jednak cierpliwość fanów na próbę, gdyż najnowsza odsłona cyklu, czyli GTA 5, wyszła niemal równo 9 lat temu, dokładnie 17 września 2013 roku. Od tego czasu dostaliśmy od firmy co prawda nowe aktualizacje do GTA Online i Red Dead Redemption 2, ale na GTA 6 ciągle czekamy.

REKLAMA

Czytaj też:

Warto przy tym dodać, że Grand Theft Auto V zdążyło w tym czasie zaliczyć już dwa remasterypecety i aż trzy generacje konsol, przez co gra stała się memem (wraz ze Skyrimem). Ptaszki jednak ćwierkają, że prace nad kontynuacją w postaci GTA 6 są już na bardzo zaawansowanym etapie. Zdaje się to potwierdzać najnowszy wyciek danych z Rockstara, który wygląda autentycznie.

GTA 6 na wideo

Po mediach społecznościowych od rana fruwają materiały wideo, które prezentują grę Grand Theft Auto 6 o podtytule albo kryptonimie Americas, co jest spójne z dotychczasowymi informacjami na temat GTA 6. Nie są to jednak wymuskane materiały marketingowe, jakimi deweloperzy zwykle chcą się chwalić, by rozbudzić wyobraźnię graczy, a tym samym skłonić ich do zakupu produktu.

Zamiast pełnoprawnego trailera GTA 6 do sieci trafił zapis rozgrywki z gry będącej na etapie tworzenia, w której mogą nie być zaimplementowane jeszcze wszystkie obiekty, animacje, tekstury itp. Mimo to fani serii Grand Theft Auto od rana rozkładają na czynniki pierwsze wspomniane klipy. Nie wiadomo przy tym, w jaki sposób dokładnie doszło do upublicznienia tych danych.

Takiego wycieku z Rockstara jeszcze nie było.

Wycieki poufnych informacji zdarzają się we wszystkich branżach, w tym w świecie gier wideo. Rzadko jednak kiedy do sieci trafia naraz aż tak wiele materiałów, jak teraz w przypadku GTA 6. Takich klipów, na których obraz z nadchodzącej gry Rockstara jest zasłaniany adnotacjami przygotowanymi przez samych deweloperów, jest po prostu cała masa.

Przedstawiciele branży apelują, by nie rozpowszechniać tych leaków, i ma to sens. Po pierwsze, szkoda sobie psuć frajdę z grania w GTA 6 potencjalnymi spoilerami, a po drugie nagrania w surowej formie, nawet jeśli autentyczne, nie prezentują finalnego buildu. Do premiery wszystko może się zmienić: grafika może się poprawić (lub pogorszyć), mechanika może doczekać się modyfikacji itp.

Pozostaje jednak pytanie, czy to faktycznie był wyciek GTA 6, za który ktoś odpowie głową, czy też "wyciek kontrolowany".

Rockstar potwierdza, że wideo, które wyciekło, jest autentyczne. Nie jest jednak wcale wykluczone, że trafiło one do sieci za wiedzą i zgodą Rockstara, tym bardziej że stało się to na 9 urodziny poprzedniej odsłony cyklu Grand Theft Auto. Deweloperzy mogli w ten sposób rozpocząć budowanie zainteresowania wokół swojej nowej produkcji, a przy okazji będą mogli teraz ocenić, czy to, co robią z GTA 6, podoba się graczom.

REKLAMA

Sam postanowiłem klipów wideo w swoim wpisie nie analizować i przyłączam się do apelu innych ludzi związanych z branżą o nierozpowszechnianie ich. Do tego, jeśli wideo, na których widać rzekomo GTA 6 w akcji, są faktycznie autentyczne, a firma wcale tego wycieku nie zaplanowała, to współczuję osobie, która jest za to odpowiedzialna. Oczywiście, jeśli nie zatarła za sobą śladów i da się złapać.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA