REKLAMA

W GTA Online kartele rekrutują przemytników. Najlepsi gracze dostają propozycję dołączenia do prawdziwej mafii

Meksykańskie kartele narkotykowe wyszukują najlepszych i najbardziej bezwzględnych graczy w GTA Online. Trwa rekrutacja, która kończy się dołączeniem do mafii i organizowaniem przemytu metamfetaminy.

W GTA Online kartele rekrutują przemytników do mafii
REKLAMA

Ta sytuacja brzmi niczym kolejna nagonka boomerów na przysłowiowych złych graczy, którzy nie potrafią oddzielić gry od prawdziwego życia. Bo przecież ile razy słyszeliśmy o tym, że szaleńcza szarża autem przez miasto musi być spowodowana graniem w tytuły pokroju GTA. Bo przecież nawyki z gier można łatwo przenieść do realnego świata, prawda?

REKLAMA

Cóż, sam odpowiedziałbym, że obsługa pada nie ma żadnego przełożenia na prowadzenie prawdziwego auta, podobnie jak rywalizacja w grze nie ma przełożenia na potrzebę rywalizacji w prawdziwym świecie. Forbes pokazuje, że kartele narkotykowe uważają inaczej, a jako przykład gazeta podaje doniesienia swoich informatorów związanych z meksykańskim światkiem przestępczym.

Dział HR meksykańskiego kartelu szuka pracowników w GTA Online.

Absurd tych słów wykracza poza wszelkie granice, ale według informatorów Forbesa właśnie tak wygląda współczesna rzeczywistość. Meksykańskie kartele mają wykorzystywać gry multiplayer - w tym głównie GTA Online - do wyłapywania potencjalnych nowych pracowników, a konkretnie przemytników.

Forbes twierdzi, że sprawę znają już amerykańskie władze. Wszystko wyszło na jaw, kiedy w listopadzie ubiegłego roku straż graniczna w Arizonie przechwyciła Jeepa Cherokee z nielegalnym transportem 60 kg metamfetaminy. Narkotyki były przemycane z Meksyku przez młodą kobietę, Alyssę Navarro. Policja wyciągnęła z niej, że współpraca z kartelem rozpoczęła się właśnie w grze GTA Online, w styczniu 2021 r. Gracz o nicku George początkowo komunikował się za pośrednictwem czata gry, a później rozmowy przeniosły się na Snapchat. Ostatecznie doszło do spotkania w Phoenix, w którego czasie Navarro otrzymała propozycję przemytu narkotyków.

Stawki za przemyt sięgają 2000 dolarów za pojedynczy transport. Mafia zapewnia też własne auto, ze specjalnie przygotowanymi skrytkami. W przypadku Jeepa Cherokee prowadzonego przez Navarro narkotyki były ukryte w "elektronice auta". Można się domyślać, że chodzi o komponenty systemu infotainment.

To nie pierwszy przypadek, kiedy gry są wykorzystywane do nielegalnych interesów.

REKLAMA

Przypadek przemytu otwiera oczy na zupełnie nowy wątek działalności karteli narkotykowych, ale samo GTA Online było już wykorzystywane w celach przestępczych. Kilkukrotnie udowodniono, że czat gry służy przestępcom do komunikacji i ustalania planów działania.

Napady, wyłudzenia, strzelaniny i pościgi są chlebem powszednim w GTA Online, więc rozmowa o tych tematach nie wzbudza żadnych podejrzeń. Trudno odróżnić, czy gracze rozmawiają o scenach z gry, czy o planach przeprowadzenia akcji w prawdziwym świecie. Gdyby taka rozmowa była prowadzona w klasycznych komunikatorach, służby mogłyby ją namierzyć. Komunikacja na czacie gier jest dużo trudniejsza do wykrycia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA