Elon Musk rozwścieczył Rosję, bo dał Ukrainie Starlinki. Ten gest może przesądzić o losie wojny
Większość ludzi myśli o Starlinkach Elona Muska jako o narzędziu do odbioru satelitarnego internetu. Tymczasem wiele wskazuje na to, że to właśnie nim Ukraina w dużej mierze zawdzięcza skuteczną obronę przeciw Rosji, zaś same satelity SpaceX mogą okazać się prawdziwą rewolucją na współczesnym polu walki.
Na początku marca Elon Musk przekazał Ukrainie satelity Starlink, aby umożliwić skuteczną komunikację i dostęp do sieci tam, gdzie Rosjanie zniszczą lokalną infrastrukturę. Ten ruch nie pozostał oczywiście bez odzewu Rosjan, którzy najpierw grozili zniszczeniem satelitów SpaceX, zaś potem szef rosyjskiej agencji kosmicznej, Dmitrij Rogozin, groził samemu Muskowi za pomoc Ukraińcom.
Skąd taka złość Rosjan na działania Elona Muska? Otóż okazuje się, że Starlink może mieć o wiele bardziej krytyczny wpływ na przebieg wojny, niż mogliśmy początkowo przypuszczać.
Starlink to coś więcej niż darmowy internet dla Ukrainy.
Rosja rozpoczynając swoją bestialską inwazję na Ukrainę unieszkodliwiła blisko 40 tys. terminali STACOM nad Ukrainą i resztą Europy, aby uniemożliwić komunikację satelitarną. Elon Musk stanął na wysokości zadania i udostępnił Ukrainie satelity Starlink. Co więcej, firma SpaceX samodzielnie odparła wszelkie próby uszkodzenia czy zagłuszania sygnału Starlinków przez Rosjan.
Jak tłumaczy analityk Trent Telenko, rola Starlinków jest tym bardziej istotna, iż zapewniają one bezpośrednią komunikację e-mailową dla użytkowników terminali, bez konieczności wykorzystania jakiejkolwiek infrastruktury naziemnej. Od początku inwazji ukraińskie wojsko wykorzystuje ten system. Innymi słowy – Elon Musk dał Ukrainie bezpieczny kanał komunikacji.
Na tym jednak nie koniec. Nowe generacje Starlinków – wersje 1.5 i 2.0 – są wyposażona w łączność lasercom, czyli laserową komunikację w przestrzeni kosmicznej, pozwalającą na transfer dużych ilości danych bez konieczności łączenia się z infrastrukturą naziemną. Taka komunikacja jest też niemożliwa do podsłuchania, ani przez rządy, ani przez prywatne korporacje. Telenko zwraca uwagę, iż jedynym sposobem dla rządu, by monitorować komunikację Starlinków, byłaby aktywna pomoc SpaceX.
Starlinki mogą przesądzić o losie wojny?
Zdaniem eksperta wojna w Ukrainie jest „pierwszą wojną starlinkową” i widać wyraźnie, że zwycięża w niej ta strona, która dysponuje terminalami od SpaceX. Jeśli taka jest prawda, to nic dziwnego, że Elon Musk tak bardzo drażni Rosjan, bo technologia opracowana przez jego firmę, która działa przeciwko agresorom, może na dobre zrewolucjonizować nowoczesne pole bitwy.