Awaria numeru alarmowego 112. Silny wiatr daje się we znaki w całej Polsce
Jak pech to pech. Osoby dzwoniące dzisiaj na numer alarmowy 112 mogą mieć poważne problemy. Awarii uległ bowiem cały system informatyczny pozwalający sprawnie wzywać służby ratunkowe.
Silne wiatry wiejące od kilkudziesięciu godzin powodują poważne problemy na terenie całego kraju. Służby wyjeżdżają do zgłoszeń o wypadkach, pożarach, zalaniach czy powalonych drzewach niemalże bezustannie. Jest to tym samym najgorszy moment na awarię systemu koordynującego obsługę zgłoszeń alarmowych.
Jak informują służby, w ostatnich godzinach doszło do awarii systemu informatycznego wykorzystywanego przez operatorów numeru alarmowego 112. O ile dyspozytorzy wciąż odbierają telefony, to nie mogą automatycznie dysponować odpowiednich służb, zespołów ratunkowych czy straży pożarnej w trakcie rozmowy. Zamiast tego, konieczne jest „ręczne” zawiadamianie poszczególnych służb, co z jednej strony wydłuża czas oczekiwania na pomoc, a z drugiej sprawia, że dłużej trzeba czekać na połączenie z operatorem numeru 112. Informacje o problemach pojawiły się na obszarze Pomorza, Wielkopolski i Małopolski, ale awaria systemu informatycznego dotyczy najprawdopodobniej całego kraju.
Tymczasem jak informują służby, w wyniku silnych wiatrów przechodzących od kilku dni przez Polskę zginęły już trzy osoby. Połamane drzewa zrywają linie energetyczne i powodują liczne wyłączenia prądu na rozległym obszarze całego kraju. Aktualnie prądu nie ma ponad milion odbiorców na terenie całego kraju. Jak na razie końca orkanu Eunice nie widać.