REKLAMA

Ataki na rodzinę Krzysztofa Brejzy pokłosiem ujawnienia podsłuchów z użyciem Pegasusa

Polski senator był podsłuchiwany Pegasusem podczas prowadzenia kampanii wyborczej dla największej parii opozycyjnej. Teraz cyberprzestępcy atakują jego rodzinę. Krzysztof Brejza zbiera pokłosie inwigilacji Pegasusa, która była wobec niego prowadzona.

13.01.2022 07.55
Atak na rodzinę Brejzy - pokłosie ujawnienia Pegasusa
REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że polskie służby wykorzystywały Pegasusa, czyli oprogramowanie izraelskiego NSO Group, do podsłuchiwania nie tylko przestępców, ale również - a może nawet przede wszystkim - swoich przeciwników politycznych. Do zakupu oprogramowania przez rząd przyznał się sam prezes Polski partii Prawo i Sprawiedliwość i wiceprezes ds. bezpieczeństwa w rządzie Mateusza Morawickiego, Jarosław Kaczyński.

REKLAMA

Jednym z Polaków, którzy byli podsłuchiwani Pegasusem, oprócz mecenasa Romana Giertycha oraz prokurator Ewy Wrzosek, jest senator Krzysztof Brejza. Jak podaje Citizen Lab i potwierdza Amnesty International, telefon polityka był atakowany ponad 33 razy podczas trwania kampanii wyborczej, gdy ten był przewodniczącym sztabu Koalicji Obywatelskiej, a zaraz po wyborach ataki ustały. Nie oznacza to jednak końca jego problemów.

Krzysztof Brejza wraz z rodziną pod cyfrowym ostrzałem z powodu Pegasusa

Ofiarą ataku informatycznego padła żona senatora, czyli Dorota Brejza, która w ostatnich tygodniach w serwisach społecznościowych bardzo aktywnie broni dobrego imienia swojego męża. Z jej numeru telefonu są rozsyłane obecnie fejkowe wiadomości "o podłożeniu ładunków wybuchowych w całej Polsce". Krzysztof Brejza jest przekonany, że ten "zmasowany cyberatak" na jego rodzinę to "prowokacja" i "użycie wielkich sił", żeby ich "zdyskredytować".

REKLAMA

Dorota Brejza poinformowała, że potwierdziła podszywanie się pod jej numer telefonu na policji, a senator opozycji wiąże cyberataki na jego i jego rodzinę z powołaniem senackiej komisji, która ma zbadać sprawę zakupu i wykorzystania Pegasusa przez władze. Krzysztof Brejza w swojej wiadomości dodał, że wraz z żoną nie dadzą się zastraszyć "wrogim siłom", które wyciągnięcie sprawy Pegasusa na jaw miało "rozsierdzić do potężnego ataku".

Warto przy tym dodać, że żona polityka opozycji nie jest jedyną bliską mu osobą, która w ostatnim czasie ma problemy. W poniedziałek, gdy Krzysztof Brejza poinformował o wytoczeniu pozwu przeciwko Jarosłowowi Kaczyńskiemu (za insynuacje jakoby senator miał być połączony z jakimkolwiek przestępstwem), jego ojciec został wezwany z samego rana do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w charakterze podejrzanego.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA