REKLAMA

Nigdy więcej nie rozłożę suszarki na pranie. Mamy XXI wiek

Lokowanie produktu: Beko

Jeżeli istnieje jeden element, który od dzieciństwa denerwuje w niemal każdym mieszkaniu, to jest to wiecznie rozstawiona suszarka ze schnącym praniem. W okresie jesienno-zimowym praktycznie nie ma czasu jej złożyć, zawsze jest coś, co powinno się na niej suszyć. Jest to zatem niezwykle przydatne urządzenie, ale kosztem tutaj jest zrujnowana estetyka mieszkania.

09.11.2021 08.06
suszarka beko slim

Jeszcze trzydzieści lat temu zapewne nikt tego nawet nie zauważał. W każdym domu pranie wisiało na sznurkach na balkonie, na podwieszanych suszarkach w łazience czy w końcu na rozkładanych suszarkach w pokoju. Czasy się jednak stosunkowo szybko zmieniły. Mieszkania zmalały, w wielu miejscach balkony zniknęły, łazienki stały się mniejsze. W efekcie suszące się pranie coraz częściej zaczęło wchodzić do głównych pomieszczeń mieszkalnych. 

U mnie jest tak, że gdy pod koniec tygodnia pojawia się choć trochę więcej wolnego czasu, to pierwszym zadaniem stojącym przed domownikami jest doprowadzenie mieszkania do porządku. W ciągu tygodnia mieszkanie sprzątane jest pobieżnie, na szybko, ale zawsze w weekend przychodzi czas na nieco gruntowniejsze sprzątanie. Skoro i tak już się człowiek zabiera za sprzątanie, to i w pralce ląduje sporo odzieży, wymagającej gruntownego odświeżenia. Przy psach wymagających 5 spacerów dziennie i przy dziecku nie jest to nic dziwnego, szczególnie w sezonie jesienno-zimowo-wiosennym. W czasie kiedy pralka robi swoje, udaje się zazwyczaj porządnie ogarnąć mieszkanie, posprzątać, poodkurzać, umyć podłogę i zetrzeć kurze. Trzeba przyznać, że efekt takiego „programu sprzątania” jest zawsze przyjemny dla oka. Przynajmniej przez chwilę, bowiem w momencie gdy pralka kończy pracę, trzeba zepsuć cały efekt estetyczny sprzątania rozstawiając w mieszkaniu suszarkę, na której przez kolejne kilka długich godzin będzie schło dopiero co wyprane ubranie. 

To nie powinno tak wyglądać

O ile pralki i zmywarki do naczyń stały się już standardowym wyposażeniem współczesnego mieszkania i nikt nie pyta o zasadność ich zakupu, o tyle z suszarki automatyczne wciąż jeszcze nie osiągnęły tego samego statusu.

Wielu osobom suszarka automatyczna kojarzy się z potężną „drugą pralką”, która zajmuje dużo miejsca, niszczy ubrania i hałasuje. Szkoda tylko, że ten obraz nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Najnowsza linia suszarek automatycznych marki Beko nie ma żadnej z powyższych cech: ani nie zajmuje dużo miejsca, ani nie niszczy ubrań,  ani nie hałasuje. Najlepszą cechą takich urządzeń jest to, że korzystając z nich można raz na zawsze pozbyć się z mieszkania drucianej suszarki, na której godzinami wisi pranie wyciągnięte z pralki. Ale po kolei. Pozwólcie, że uzasadnię tę tezę.

Suszarka Beko Slim

Weźmy dla przykładu nową suszarkę Beko Slim. Jest to nowoczesne urządzenie, które zajmuje nawet 23 proc. mniej przestrzeni niż typowe suszarki automatyczne. Firmie Beko udało się stworzyć urządzenie, do którego można włożyć nawet 7 kg prania, a mimo tego jego głębokość to zaledwie 46 cm. Tutaj warto zauważyć, że suszarki powszechnie dostępne na rynku mają głębokość nawet 60 cm, a mimo to można w nie włożyć tyle samo prania co do suszarki z linii Beko Slim. Tak niewielkie urządzenie zmieści się niemal w każdej łazience. Co więcej, dzięki specjalnym łącznikom suszarkę można zainstalować na swojej pralce tak, aby nie zajmowała dodatkowej powierzchni na podłodze. To nawet kilka razy mniej niż obwieszona mokrym praniem suszarka tradycyjna. 

Co więcej, suszarka automatyczna, wbrew powszechnej opinii nie wymaga osobnego odpływu wody. Zbiornik z odparowaną w procesie suszenia wodą można opróżnić samodzielnie i zajmuje to zaledwie kilkadziesiąt sekund. Oznacza to, że suszarka może być ustawiona w dowolnym miejscu w mieszkaniu.

Co więcej, sam proces suszenia, w przypadku wybrania trybu szybkiego trwa około godziny, podczas gdy suszenie prania na suszarce w ciepłym mieszkaniu może zabrać nawet osiem godzin. Szybkość jednak nie oznacza - wbrew obiegowej opinii - że ubrania po programie suszenia automatycznego będą zniszczone czy wygniecione. Jest dokładnie odwrotnie. Przypomnij sobie ile razy ubranie uległo na suszarce zniekształceniom przez to, że nieprawidłowo zostało powieszone na suszarce. Co więcej, ubranie suszące się przez długie godziny na sznurkach wystawione na działanie światła słonecznego blaknie. Żaden z tych problemów nie występuje w przypadku suszarek automatycznych. Ubrania zachowują pełnię kolorów i z suszarki wychodzą miękkie i nie pogniecione, dzięki czemu znacznie mniej ubrań wymaga następnie prasowania.

Warto tutaj wspomnieć o jeszcze jednym aspekcie korzystania z suszarki automatycznej, istotnym szczególnie dla alergików. Mianowicie, filtry znajdujące się wewnątrz urządzenia zatrzymują wszelakie pyłki, a temperatura, w jakiej suszone są ubrania skutecznie niszczy roztocza, które są dla alergików potwornym utrapieniem.

Wszystkie powyższe fakty sprawiają, że nie ma aktualnie żadnych argumentów za tym, aby pozostać przy tradycyjnych metodach suszenia ubrań „na powietrzu”. Suszarki Beko Slim nie zajmują dużo miejsca, pozwalają zachować estetykę mieszkania i gwarantują szybkie i ciche zakończenie procesu prania i suszenia ubrania. Jeżeli w twoim domu nie ma jeszcze żadnej suszarki, to suszarka Beko Slim może być ogromnym game-changerem.

Lokowanie produktu: Beko
Najnowsze
REKLAMA