iPad po liftingu. Serio, jest jeszcze lepszy
Mam dwie wiadomości: dobrą i złą. Zła to taka, że odświeżony iPad rozczarowuje liczbą nowości. Dobra to taka, że to lekko usprawnione i tak już znakomite urządzenie. Nie trzeba się przesiadać, ale warto kupić.
Nowy iPad został wyposażony w układ Apple A13 Bionic. Jak twierdzi Apple, tablet jest trzykrotnie wydajniejszy od najlepiej sprzedającego się Chromebooka i sześciokrotnie wydajniejszy od najpopularniejszego na rynku tabletu z Androidem. Wygląd urządzenia jednak nie uległ zmianie. To dobrze znane, klasyczne wzornictwo – choć te grube ramki wokół wyświetlacza wyglądają nieco staroświecko. Zachowano też złącze Lightning, niestety nie zmieniono go na USB.
Nowy iPad (2021) – co nowego? Dwie rzeczy: procesor i aparat.
Poza nowym procesorem, nowy iPad został usprawniony o lepszy aparat. To 12-megapikselowa jednostka szerokokątna z funkcją śledzenia kadrem ruchomych obiektów. Aparat do selfików i wideorozmów w nowym iPadzie również doczekał się 12-megapikselowej matrycy.
Jest też jedna wada — dość dziwna, prawdę powiedziawszy. Nowy iPad działa wyłącznie z Apple Pencil pierwszej generacji i nie będzie działać z najnowszą wersją. Dość dziwne. Na szczęście wyświetlacz obsługuje tryb True Tone.
Nowy iPad (2021) – cena i dostępność.
iPad w swojej odświeżonej wersji pojawi się w sprzedaży już w przyszłym tygodniu. Najtańsza wersja, z 64 GB pamięci na pokładzie, kosztować będzie 329 dol. Do wybory będą szara i srebrna wersja kolorystyczna.
CZYTAJ TAKŻE POZOSTAŁE TEKSTY Z KONFERENCJI APPLE: