Tej siły już nie powstrzymacie. Włodarze Google'a mogą kąpać się w basenie z dolarami
Alphabet, czyli spółka-matka Google’a i spółki, właśnie podał swoje wyniki finansowe za ostatni kwartał. Powiedzieć, że Google’owi się powodzi, to nic nie powiedzieć.

Co kwartał Big Techy przedstawiają swoje wyniki finansowe, by zdać sprawozdanie akcjonariuszom, którzy zainwestowali w ich rozwój. Jeśli chodzi o akcjonariuszy Alphabetu, to pójdą dziś oni spać spokojnie, bowiem Google i reszta zaliczyli niesłychanie dobry kwartał.
Jeśli ostatni rok czegoś nas nauczył, to tylko tego, że w czasach kryzysu najmniejsi mają przekichane, a najwięksi stają się jeszcze więksi. Patrząc na porównanie rok do roku, Google z nawiązką odbił sobie pandemiczne straty i wykręcił kosmiczne wyniki, zwłaszcza jeśli chodzi o zarobki z reklam.
Google wciąż rośnie.
Wydawać by się mogło, że Alphabet osiągnął już takie rozmiary, że dalszy wzrost nie jest możliwy. Tymczasem na ten moment w strukturach spółki pracuje 144056 osób, czyli ponad 16 tys. więcej niż rok temu o tej porze. Jeśli zaś chodzi o zarobki, to po odliczeniu kosztów dochód Alphabetu w tym kwartale sięgnął 19,4 miliarda dolarów. Same przychody zaś sięgnęły w ostatnich trzech miesiącach blisko 62 mld dol.
Google urósł we wszystkich najważniejszych obszarach. Jak widać w tabelce dla udziałowców, wyszukiwarka, reklamy na YouTubie i reklamy Google przyniosły o niemal połowę większy przychód niż rok temu. W przypadku YouTube’a wzrost jest niemal dwukrotny, coś świadczy tylko o tym, że zwielokrotnienie powierzchni reklamowej i formatów reklam, które użytkownikom wychodzi już bokiem, przyniosło Alphabetowi wymierne korzyści. Przy okazji Google ujawnił, iż nowy format YouTube Shorts przekroczył 15 miliardów wyświetleń dziennie – cóż, witajcie w erze TikToka i jemu podobnych. Tym komunikatem Google prawdopodobnie chce uspokoić udziałowców, iż co prawda TikTok rośnie w siłę, ale dzięki wprowadzeniu nowej funkcji nie ma szans podgryzać YouTube’a.

Jedynymi obszarami, w których Alphabet zanotował straty, są usługi Google i Google Cloud, choć w przypadku tego drugiego stratę udało się zmniejszyć rok do roku o niespełna miliard dol.
Tej siły już nie powstrzymacie.
Myślałby kto, że w krainie Alphabetu na moment zajdzie słońce, po tym, jak wszystkim we znaki dała się pandemia, a do tego Google przeżywa potężny kryzys wizerunkowy, gdy przeciwko niemu wytaczają działa kolejne kraje. Tymczasem rzeczywistość wygląda tak, że Alphabet jako całość urósł rok do roku o 62 proc., zatrudnia coraz więcej ludzi i stale rozszerza swoje portfolio produktów i usług. Nie przeszkadzają mu w tym ani zła prasa, ani konkurencja, ani rządowe regulacje. Można Google’a nie lubić. Można go uważać za złą korporację z niecnymi zakusami. Nie da się jednak zaprzeczyć, że to siła, której w tej chwili chyba nikt nie jest już zdolny zatrzymać.
*Grafika główna: Sundry Photography, Shutterstock.com