Oculus Quest z aktualizacją Androida — powiadomienia z iPhone’a na goglach VR i nie tylko
Gogle Oculus Quest zyskały właśnie kilka nowych funkcji. Jedną z nich jest wyświetlanie powiadomień z telefonu w VR, z czego na start skorzystają posiadacze… iPhone’ów.
Oculus Quest to samodzielne gogle wirtualnej rzeczywistości rozwijane przez Facebooka z systemem Android, które zyskały właśnie kilka nowych funkcji. Producenci smartfonów powinni brać przykład z Facebooka i jego gogli VR. Mam ostatnio wrażenie, że samodzielne zestawy Oculus Quest, które mają zainstalowane zmodyfikowane w ogromnym stopniu oprogramowanie od Google’a, są dziś bodaj najczęściej aktualizowanymi Androidami na rynku. Obie generacje tego urządzenia w zasadzie co miesiąc otrzymują nowe i bardzo przydatne funkcje.
Wśród nowości, które dodano już po premierze, znalazły się: tryb wyświetlania obrazu z kamer (po wyjściu poza strefę bezpieczeństwa lub w menu), możliwość podpięcia gogli do peceta (dzięki Oculus Link i Air Link, teraz w 120 Hz) oraz logowanie się na wiele kont (od dziś na zestawach pierwszej generacji). Do tego doszły śledzenie ruchu rąk, integracja Messengera, osiągnięcia, licznik spalonych kalorii i wiele innych dodatków.
Facebook dalej rozwija Oculus Quest i Oculus Quest 2 - nadchodzą powiadomienia ze smartfona w VR.
W ramach aktualizacji oznaczonej numerkiem 29 twórcy Oculusa rozwiążą jedną z największych bolączek użytkowników tego gadżetu: sprawdzanie powiadomień ze smartfona bez zdejmowania gogli z głowy. Już niedługo po sparowaniu gogli z telefonem na ekranie gogli pojawi się informacja, kto zawraca użytkownikowi głowę, gdy ten akurat poci się, przecinając kolejne bloki w należącej do Facebooka grze Beat Saber.
Przyznam, że na tę nowość czekam najbardziej. Facebook co prawda już wcześniej dodał genialną funkcję, która pozwala z zestawem na głowie rzucić okiem na prawdziwy świat. Na ekranie gogli pokazuje się wtedy czarno-biały obraz z kamer śledzących ruch, co można teraz aktywować nowym skrótem. Jest on jednak zbyt zniekształcony, by podejrzeć treści z ekranu smartwatcha albo telefonu.
Co przy tym ciekawe, z tej nowości mogą skorzystać w pierwszej kolejności posiadacze… smartfonów Apple’a od iPhone’a 7 w górę. Chociaż zestawy Oculus Quest mają zainstalowanego zmodyfikowanego Androida, to użytkownicy smartfonów z tym systemem muszą uzbroić się w cierpliwość. Możliwość wyświetlania powiadomień w goglach będzie u nich możliwa w późniejszym terminie.
Facebook pozwoli też zobaczyć innym, jak wyglądamy w wirtualnej rzeczywistości.
Już wcześniej streamerzy i vlogerzy znaleźli sposób na to, jak nałożyć na obraz z gry swoją sylwetkę, co świetnie wygląda w klipach na YouTubie, ale wymagało to użycia tony dodatkowego sprzętu, specjalnego oprogramowania i greenscreena. Wraz z aktualizacją systemu Oculus Quest v29 pojawi się opcja łatwego castowania wideo z gry z człowiekiem w środku, która może to zastąpić.
Do osiągnięcia tego efektu wystarczy telefon z zainstalowaną aplikacją Oculus, którego obiektyw skierowany zostanie na gracza z założonymi goglami. Telefon można umieścić na statywie lub np. poprosić kogoś, by go potrzymał. Ta funkcja o nazwie Live Overlay działa na iPhone’ach XS lub nowszych i jest kompatybilna z każdą aplikacją wspierającą nagrywanie i castowanie wideo.
Brzmi to wszystko naprawdę ciekawie i obiecująco, a to nie koniec nowości. Oprócz tego osoby nagrywające wideo podczas grania na zestawach VR od Facebooka mogą rejestrować swój głos od razu. Bez konieczności korzystania np. z aplikacji mikrofon w telefonie, by później ręcznie łączyć ścieżki audio i wideo w programie do montażu.
Co się jeszcze zmieni w zestawach Oculus Quest?
Facebook poinformował też, że nowa wersja systemu do gogli wprowadza menedżer plików z prawdziwego zdarzenia, co ma ułatwić dzielenie się zapisanymi zrzutami ekranu lub np. projektami wykonanymi w aplikacji Gravity Sketch i umożliwi wgrywanie ich na strony www z przeglądarki. Do tego można będzie łatwo zarządzać plikami, w tym filmami, które wgrało się ręcznie na gogle z poziomu komputera.
Facebook chce też zadbać, by użytkownicy mogli w „łatwy sposób znaleźć interesujące ich treści w VR”, co oznacza, że… w aplikacji Oculusa na smartfony pojawią się reklamy. Miejmy tylko nadzieję, że Facebook nie przeniesie reklam na ekran znajdujący się kilka centymetrów od oczu gracza. Za dużo oglądałem Black Mirror, żeby taki pomysł przyjąć ze stoickim spokojem.
PS Warto dodać, że wspomniana wcześniej i dodana w lutym na goglach Oculus Quest 2 opcja logowania się na wiele kont użytkownika pojawiła się teraz również na zestawach Oculus Quest pierwszej generacji