Tyle było śmiechu z Apple’a, a tymczasem... sztandarowy Xiaomi bez ładowarki w zestawie
Xiaomi Mi 11, tak jak najnowszy iPhone i przyszły sztandarowy Samsung Galaxy, nie będzie sprzedawany z ładowarką. To sposób na redukcję produkcji elektrośmieci lub, jak kto woli, duża oszczędność finansowa dla producenta.
![mi 11 bez ładowarki](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fspidersweb%2F2020%2F12%2Fmi-11-bez-ladowarki.jpg&w=1200&q=75)
Apple wprowadził niemałe zamieszanie ogłaszając, że iPhone 12 będzie sprzedawany bez ładowarki. Firma tłumaczy to chęcią redukcji produkcji elektrośmieci zauważając, że większość klientów ma już przewody ładujące w domu. Niektórzy jednak sugerują, że to tylko wymówka celem uproszczenia procesu technologicznego i chęć oszczędności finansowych.
Wygląda jednak na to, że inni producenci pójdą w ślady trendsettera. Według nieoficjalnych informacji ładowarki mają również zniknąć z pudełek z Galaxy S21. Do podobnej decyzji dojrzał kolejny producent – Xiaomi. A wieści potwierdza już oficjalnymi kanałami.
Xiaomi Mi 11 bez ładowarki w zestawie.
Prezes Lei Jun argumentuje swoją decyzję tak samo jak Apple. A więc że jego firma chce dbać o środowisko i że za sprawą nowego, lżejszego opakowania bez ładowarki, za sprawą Mi 11 nasza planeta będzie nieco mniej zaśmiecona. Niestety prezes nie był łaskaw się odnieść do komunikacji marketingowej sprzed kilku tygodni, w której producent żartował sobie z konkurencji i jej nowego podejścia do ładowarek.
Potwierdził za to kilka plotek krążących o nowym modelu. Mi 11 będzie wyposażony w zakrzywiony wyświetlacz AMOLED chroniony szkłem Gorilla Glass Victus, głośniki od Harmana Kardona i procesor Snapdragon 888. Cena i dalsze szczegóły, niestety, nie są jeszcze oficjalnie znane.
Podobał się tekst? Polub go lub udostępnij na Facebooku.