Fryzura Trumpa jest ważniejsza niż ekologia, dlatego wzrośnie ciśnienie wody w całym kraju
Pamiętacie kiedy ostatnim razem byliście na wakacjach? Przyjemny, duży pokój hotelowy. Co może pójść źle? Oczywiście ciśnienie wody pod prysznicem psuje każdy wyjazd. Tak samo musi czuć się Donald Trump, dlatego też jako najpotężniejszy człowiek na świecie, postanowił coś z tym zrobić.
Trump: Moja fryzura musi być idealna. IDEALNA
Administracja prezydenta Trumpa przedstawiła właśnie projekt zmian w prawie, pozwalający zwiększyć ciśnienie wody w prysznicach. Okazuje się bowiem, że w Stanach Zjednoczonych jest ono ograniczone już od 1992 roku w celu zmniejszenia ilości marnowanej wody.
Przez ostatnie 28 lat przez słuchawkę prysznicową może lecieć maksymalnie 9,5 litra wody na minutę. Jeżeli nowe prawo wejdzie w życie, ciśnienie wzrośnie zarówno w biznesie jak i w każdym gospodarstwie domowym. Po zmianach ograniczenie 9,5 l wody na minutę będzie mogło przelatywać nie przez całą instalację, a przez każdą dyszę.
Fryzura prezydenta a ekologia
Już sama propozycja Ministerstwa Energetyki wywołała duży sprzeciw wśród wszystkich, którym na sercu leży ekologia. Eksperci alarmują, że wprowadzenie zmian spowoduje znaczny wzrost zużycia wody w całym kraju, przez co jeszcze więcej wody będzie marnowało się niemal w każdym domu.
Wiele organizacji takich jak Appliance Standards Awareness Project czy Consumer Reports podejrzewa, że cała sprawa może skończyć się w sądzie.
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.