21 lat czekania i gotowe. Aktualizacja Worms Armagedon dodaje więcej robaków
Team17 ma niespodziankę dla graczy, których rozczarowało Worms: Rumble. Miłośnicy kultowego Worms Armageddon mogą już pobrać aktualizację 3.8. Sprawdzamy, co nowego przynosi patch.
Seria gier Worms kończy właśnie ćwierć wieku i z tej okazji jej twórcy, czyli deweloperzy z Team17, postanowili przygotować dla fanów niespodziankę. Worms Armageddon, czyli reedycja kultowej już odsłony Worms 2 wydana na platformę Steam siedem lat temu, doczekała się właśnie niespodziewanej aktualizacji.
Co nowego w Worms Armageddon 3.8?
Najważniejszą nowością w Worms Armageddon 3.8 jest możliwość umieszczenia na mapie większej liczby robaków niż do tej pory. Jednocześnie w meczu może uczestniczyć do sześciu graczy, a każdy z nich może wysłać do walki pełen zespół składający się z ośmiu robaków, co oznacza, że w walce na śmierć i życie może walczyć nawet 48 dżdżownic jednocześnie.
Oprócz tego w Worms Armageddon 3.8 pojawiła się opcja modyfikowania praw fizyki na mapie, a do tego dochodzą nowe boty, które można wykorzystać w meczach lokalnych oraz wieloosobowych. Istnieje też możliwość rozpoczęcia rozgrywki na mapie podziurawionej już wcześniej w ramach innego konfliktu dzięki funkcji o razie Mapshot. Team17 donosi też o poprawie kompatybilności z systemami Linux i Windows 10.
Za nową aktualizację Worms Armageddon nie powinniśmy jednak dziękować wyłącznie deweloperom Team17.
To prawda, że programiści udostępnili właśnie aktualizację, ale nie oni odpowiadają za jej stworzenie — to modyfikacja przygotowana przez fanów. Najwyraźniej twórcom przypadła do gustu tak bardzo, że postanowili ją namaścić jako oficjalną i przekazać w ręce wszystkich fanów.
Patch jest pewną nagrodą pocieszenia dla osób, które zasmuciła prezentacja Worms: Rumble. Niestety ta kolejna odsłona serii, a zarazem pierwsza gra z cyklu po wydanej w 2016 r. grze zatytułowanej Worms WMD, nie jest pełnoprawną kontynuacją serii, tylko produkcją rozgrywaną w czasie rzeczywistym i próbą zgarnięcia okruchów z tortu podpisanego „battle royale”…
Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj Spider's Web w Google News.