Wideo dnia: Duda, 5G i Hitler są OK, a Trzaskowski szkodzi - Tłumacz Google zwariował
Czy prezydent Polski szkodzi? Tłumacz Google twierdzi, że nie, bo wedle niego „Duda is okay”, podobnie jak Hitler czy 5G. Google Translate inne emocje żywi jednak do Rafała Trzaskowskiego. Kandydat KO w wyborach prezydenckich 2020 wedle tej usługi „is harmful”.
Czytelnicy piszą dzisiaj do nas listy, w których proszą, abyśmy przyjrzeli się usłudze Google Translate. Okazuje się bowiem, iż usługa automatycznego tłumaczenia online od twórców największej wyszukiwarki internetowej świata nie traktuje w równym stopniu obu kandydatów na prezydenta, czyli ubiegającego się o reelekcję Andrzeja Dudy oraz Rafała Trzaskowskiego.
Jak działa dzisiaj Tłumacz Google pytany o Dudę i Trzaskowskiego możecie sprawdzić na poniższym filmie.
Nic nie stoi oczywiście na przeszkodzie, by sprawdzić to samemu — a wyniki mogą zaskoczyć. Potwierdziliśmy na kilku komputerach w redakcji, że fraza „[ktoś/coś] szkodzi” w Google Translate faktycznie zwraca skrajnie różne wyniki w zależności od tego, o kogo pytamy.
Andrzej Duda w oczach usługi Tłumacz Google nie szkodzi, tylko „is okay”.
Podobnie wygląda to przy spytaniu tej usługi o partię Prawo i Sprawiedliwość.
Jeśli chodzi o Platformę Obywatelską, to wedle translatora nie różni się ona zbytnio od swojego największego konkurenta.
W przypadku Rafała Trzaskowskiego odpowiedź jest jednak już zupełnie inna — według Google Translate ten kandydat „is harmful”.
Sprawdziłem też, jak Tłumacz Google reaguje na nazwisko Kaczyński, a wynik jest jeszcze bardziej zaskakujący.
„Okay” według usługi Google Translate są też Stalin...
…i Hitler...
ale Kim się za to myli.
Wróćmy jednak na chwilę do naszego kraju...
…i spytajmy Tłumacza Google o uczucia wobec 5G…
… oraz LGBT.
Wracając zaś do technologii spytaliśmy Google’a o samego siebie.
Podobne uczucia firma z Mountain View żywi wobec Apple’a.
Google Translate inaczej podchodzi zaś do Microsoftu, gdyż firmę z Redmond traktuje podobnie jak Andrzeja Dudę i Hitlera.
Błąd jest co prawda zabawny, a niewykluczone, że ktoś ogłupił algorytmy Google’a specjalnie. Mam jednak nadzieję, że usterka zostanie szybko naprawiona. Poprosiłem też firmę Google o komentarz w tej sprawie i otrzymałem oficjalne oświadczenie:
Ciekaw też jestem, jakie jeszcze inne smaczki znajdą w Google Translate użytkownicy. Z pewnością jest wiele innych fraz, które mogą dawać podobne wyniki w zależności od tego, o kogo lub co się dokładnie użytkownik spyta.