REKLAMA

eFootball PES 2020 - najlepsza gra o piłce, z czego absolutnie nic nie wynika

Jeśli chodzi o recenzje gier z serii Pro Evolution Soccer, to wprawdzie mógłbym pisać godzinami. Ale nie różniłoby się to wiele od tego, co pisałem rok, dwa, trzy, cztery i pięć lat temu.

Recenzja eFootball PES 2020
REKLAMA
REKLAMA

To jest najlepszy PES od lat. Wspominałem już o tym przy okazji dema i pełna wersja nie rujnuje tego uczucia. Gra się absolutnie wspaniale. Sposób kontroli nad piłką połączony z zawsze urzekającą, ale nie irytującą, przypadkowością PES-a kradnie serce każdego fana futbolu. Sposób w jaki można budować akcje, jak bardzo ustawienia taktyczne przekładają się na styl drużyny. Manchester City to naprawdę Manchester City, gra się nim jakby samemu było Pepem Guardiolą. A Juventus to Juventus, jeszcze trochę w stylu Allegriego.

Uwielbiam, uwielbiam bawić się nowym PES-em, konstruować finezyjne akcje, które brutalnie weryfikuje boisko, warunki pogodowe czy niedoskonałości moich zawodników. Tradycyjnie najbardziej cieszy rywalizacja online, ale podoba mi się też fabularnie rozbudowany tryb kariery. Chociaż coraz trudniejsze jest robienie transferów - moim zdaniem niepotrzebnie, bo jednak o to w tych symulatorach chodzi, by na szpicy Interu w pewnym momencie mógł grać Mbappe z Messim.

No i jest też ten PES 2020 przepiękny. Szczególnie na tle swojego rywala, ale nie tylko. Cudne animacje, ładne stadiony, ożywcza murawa. Ogromne podobieństwo do rzeczywistych odpowiedników z prawdziwych stadionów.

Wierzcie mi - gra się wspaniale.

No i co z tego?

No i co z tego, że gra się wspaniale, pięknie, a licencje na wszystkie drużyny można wgrać z pendrive'a w kilkanaście minut, skoro to nadal PES. Piękniejszy, wymuskany i z roku na rok coraz bardziej europejski.

Ale myPES, czyli odpowiednik trybu FIFA Ultimate Team oraz tryb multiplayer generalnie cały czas cierpią z tego samego powodu: prawie nikt w PES-a nie chce grać. Niewykluczone, że kiedyś tej serii napiszą na nagrobku, że była najwybitniejsza ze wzgardzanych. Konami powinno pomyśleć o jakimś systemie mini-gier w czasie wyszukiwania przeciwników, obrócić go w swoją zaletę, na przykład wgrać tam wersję demo nowego Metal Gear Solid...

To nie jest tak, że NIKT nie gra w tryby multiplayer eFootball PES 2020. Ale jest nas niewielu. Siłą rzeczy pocieszam więc Theo po niedawnym rozwodzie, z Giuseppe wymieniamy złośliwości na temat odwiecznej rywalizacji Interu z Juventusem, a wszyscy zrzuciliśmy się na operację córki Shigeru. Gramy z chłopakami ze sobą już ponad trzy tygodnie, powoli zaczynamy się ze sobą zżywać i jeśli ktoś po przeczytaniu tej recenzji poczuje się zachęcony do zakupu, to na serwerach będzie nas już piątka.

No właśnie, dla kogo eFootball PES 2020?

REKLAMA

Jeżeli chcesz grać w najlepszą symulację piłki nożnej - wybierz eFootball PES 2020. Jeżeli lubisz ładną grafikę - eFootball PES 2020. Jeżeli lubisz różnorodny i nieschematyczny gameplay - eFootball PES 2020. Jeżeli lubisz ciekawy i dopracowany tryb kariery w takich grach - eFootball PES 2020. Jeżeli masz brata/kuzyna/kolegę i mieszkacie obok siebie - eFootball PES 2020. Jeżeli lubisz grać w takie gry online - FIFA 20. A jeżeli lubisz, gdy gra o piłce ma wszystkie ważne licencje - FIFA 19.

Moja ocena dla eFootball PES 2020 - 9,5/10.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA