Coś niedobrego dzieje się z nowymi iPhone'ami. Podłączanie ich do ładowania to przygoda pełna zwrotów akcji
Co powinno się wydarzyć, gdy podłączysz telefon do ładowarki? Nie, to nie jest głupie pytanie. Nowa wersja najbardziej zyskownego smartfona na rynku reaguje na tę czynność bardzo różnorako: czasem nie rozpoczyna ładowania, czasem się zawiesza…
Wygląda na to, że Apple ma poważny problem związany z telefonami iPhone XS oraz XS Max. Na razie nie jest do końca jasne, czy winę ponosi oprogramowanie, czy sprzęt, wiadomo jednak, że potencjalnie spora grupa urządzeń ma problem z tak elementarną czynnością jak ładowanie telefonu.
Usterki naocznie nie widzieliśmy: wszystkie zakupione przez członków zespołu Spider’s Web iPhone’y XS działają jak – hehe – złoto. W mediach społecznościowych, na oficjalnych forach Apple’a oraz w przeróżnych miejscach w Internecie postów o problemach z ładowaniem najnowszego telefonu z iOS-em jednak wyłącznie przybywa.
iPhone XS i XS Max nie ładują się po podłączeniu do ładowarki? Nie tylko ty masz ten problem.
Czasami telefon w ogóle nie reaguje na podłączenie go do ładowarki. Czasem ładowanie się uruchamia w momencie rozświetlenia wyświetlacza telefonu. Czasem telefon zaczyna się ładować jak zawsze, po czym czynność po paru minutach przerywa. A czasami zawiesza się na twardo, powodując konieczność wykonania procedury awaryjnego ponownego uruchomienia iPhone’a XS.
Na razie nie jest możliwa ocena, jaka część sprzedanych telefonów działa wadliwie. Wygląda jednak na to, że nie są to odosobnione przypadki. Lewis Hiltsentger z Unbox Therapy zarejestrował w jednym ze swoich najnowszych filmów (patrz wyżej) próbę naładowania kilku losowo zebranych iPhone’ów XS i XS Max. Rezultat jest dramatyczny, a problem bez wątpienia występuje – tylko 1/4 testowanych telefonów zaczęła się ładować bez problemów.
Jakby tego było mało, klienci, którzy bez marudzenia oddali swoje urządzenia na serwis gwarancyjny otrzymali nowe, u których występuje dokładnie ten sam problem. Warto też dodać, że mechanizm ładowania bezprzewodowego działa w iPhone’ach XS bez problemu.
Apple na razie milczy. Trzymamy kciuki, by dało się to naprawić przez zwykłą aktualizację oprogramowania.
Konieczność wycofania milionów iPhone’ów XS z rynku byłaby kosztowna i kompromitująca dla firmy – niewiele mniej od sytuacji, w jakiej swego czasu znalazł się Samsung ze swoimi wadliwymi akumulatorami w telefonach Galaxy Note. Że nie wspomnę o niewygodzie i kłopocie dla posiadaczy nowych telefonów Apple’a. Najtańsza ich wersja na chwilę obecną kosztuje niemal 5 tys. zł.