REKLAMA

Twórcy PUBG dają sobie trzy miesiące na naprawienie gry. Na tej stronie sprawdzisz, jak im idzie

Uruchomili nawet stronę Fix PUBG, na której można znaleźć szczegółowe informacje dotyczące nadchodzących zmian i szlifów.

Fix PUBG
REKLAMA
REKLAMA

Kiedy Brendan "PlayerUnknown" Greene mówił w wywiadzie, że aktualnie ważniejsze niż bycie na szczycie jest dla nich zbalansowanie gry, nie żartował. Jasne, PUBG próbuje gonić Fortnite'a, nawet marketingowo, choćby urozmaicając mobilną wersję zawartością z Mission Impossible: Fallout, ale twórcy skupiają się przede wszystkim na porządkach.

Najlepszym tego dowodem jest opublikowana właśnie strona Fix PUBG.

Oficjalna witryna poświęcona jest trzymiesięcznemu planowi naprawienia gry. Studio chce tym samym pokazać, że słucha komentarzy społeczności zebranej wokół PUBG-a. Gracze od długiego czasu nawołują bowiem do poprawienia technicznych aspektów tytułu. Stąd choćby status ostatnich ponad dwudziestu tysięcy recenzji na Steamie: głównie negatywnych.

Narzeka się głównie na fatalną wydajność, brak optymalizacji i błędy zamykające klienta gry. Aż dziw bierze, że mimo takich problemów PUBG pozostaje hitem. Mówi to wiele o sile produkcji, która rozkręciła cały gatunek i bez której nigdy nie powstałby Fortnite Battle Royale.

Czego możemy się dowiedzieć na stronie Fix PUBG? Odpowiednia infografika pokazuje, nad czym studio będzie pracować przez sierpień, wrzesień i październik. Możemy też znaleźć dokładniejszą rozpiskę działań deweloperów. Kampanię podzielono na sześć kategorii: wydajność klienta, wydajność serwerów, walka z oszustami, matchmaking, usuwanie błędów i doprowadzenie portu z Xboksa do wersji 1.0.

Zminimalizowane zostaną choćby - aktualnie nagminne - nagłe spadki FPS-ów. Już teraz poprawiono też na przykład średni czas wczytywania danych poziomu - z 14,4 do 5,6 sekund. W zakładce z bugami można sprawdzić, co zostało już naprawione, a co czeka na swoją kolej. Lagi spowodowane zbyt dużą liczbą graczy w jednym punkcie? Trwają prace nad usunięciem tego problemu. Powiadamianie graczy o tym, czy zaraportowany przez nich użytkownik otrzymał bana lub inną karę? Będzie.

fix-pubg class="wp-image-781798"
Fragment kampanii Fix PUBG

Przed twórcami z pewnością masa roboty. To o tyle smutne, że PlayerUnknown's Battlegrounds wychodził już przecież z fazy beta i miał swoją pełnoprawną premierę - 20 grudnia 2017 r. Mimo to kampania Fix PUBG, jakkolwiek potrzebna, brzmi jak coś, co byłoby normalne dla gry we wczesnym dostępie...

REKLAMA

Grunt, że będzie lepiej. I że twórcy nie udają głuchych - wiedzą, że ich gra ma sporo problemów. Zamierzają teraz bardzo aktywnie - i przede wszystkim jawnie - nad tym pracować. To ruch godny pochwały, bo zamiast robić wielką kampanię Fix PUBG, mogliby przecież mydlić wszystkim oczy jakimiś wypuszczanymi karabinowo nowościami. Tymczasem faktycznie czuć, że stawiają spokojny krok do tyłu.

Wszyscy chętni mogą zaglądać deweloperom nad ramieniem za pośrednictwem Fix PUBG. Strona będzie regularnie aktualizowana o nowe postępy w szlifowaniu gry.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA