Pół roku, by wypróbować najszybszy internet mobilny w Polsce. T-Mobile kusi nową ofertą
T-Mobile daje 6 miesięcy na próbę, by klienci mogli się przekonać, że operator faktycznie ma najszybszy internet.
T-Mobile wprowadza specjalną ofertę, która ma za zadanie zachęcić nieprzekonanych do przetestowania jakości i wydajności oferowanej przez operatora sieci.
Operator od dawna stawia na wydajność sieci.
Inwestycje T-Mobile w infrastrukturę zwracają się. Według wyników najnowszych badaniach robionych przez speedtest.pl znów laurowy wieniec należy się sieci tego operatora. W lutym T-Mobile prowadzi w rankingu internetu mobilnego, plasując się przed Orange i Plusem, choć trzeba zaznaczyć, że różnice w czołówce nie są duże. Czołówka zestawienia wygląda tak samo w wypadku sieci LTE. Tutaj także T-Mobile jest na przedzie, choć różnica między operatorami jest nieco większa niż w poprzednim zestawieniu.
Patrząc jednak na takie zestawienia, warto pamiętać o tym, że podają one uśrednione wyniki notowane w skali całego kraju. W praktyce mogą się one nie przekładać na to, jak będzie działała czyjaś sieć w centrum Warszawy, we wsi na Mazurach czy w małym miasteczku na południu kraju.
T-Mobile daje 6 miesięcy na próbę, by się o tym przekonać.
Aby przekonać nieprzekonanych, T-Mobile zdecydowało się na ciekawą ofertę. Od najbliższego piątku klienci, którzy zdecydują się przenieść swój numer do sieci operatora, będą mogli przez 6 miesięcy odstąpić od umowy, nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji. Co więcej, osobom, które się na to zdecydują, będzie przysługiwał zwrot opłat stałych. Nie jest tak pięknie, żeby do promocji trafiły wszystkie oferty. Zamiast tego obejmie ona w abonamencie ofertę T-Mobile - Bez limitu, w której zwrot wyniesie maksymalnie 300 zł. Dla osób preferujących oferty na kartę promocja będzie dotyczyła T-Mobile Neverending. W jej wypadku maksymalna ilość pieniędzy, jaką można odzyskać, to 150 zł.
Tego typu oferty mają swoje wady i zalety.
T-Mobile może być przekonane, że jego sieć jest najlepsza w skali kraju, ale jak wiemy, niekoniecznie musi się to przekładać na zmianę, jaką odczuje konkretny klient. Dla pojedynczej osoby możliwość przetestowania możliwości oferowanych przez operatora w swoich realnych warunkach ma więcej sensu niż korzystanie z ogólnopolskich danych.
Z drugiej strony operatorzy oczywiście liczą na to, że skuszą możliwością testowania nowych klientów, którzy dojdą do wniosku, że jak coś, im się nie spodoba, łatwo się z tej całej imprezy wypiszą. W rzeczywistości znacznie trudniej nam zrezygnować z czegoś, na co się już raz zdecydowaliśmy i firma doskonale o tym wie. Takie wypisanie się wymaga znalezienia alternatywnej oferty, wybrania się do jednego operatora, potem do drugiego… strasznie dużo z tym zachodu. Łatwo dojść do wniosku, że już lepiej po prostu zostać tam, gdzie się jest.