REKLAMA

LG zaprezentowało właśnie trzy roboty, które odbiorą pracę ludziom

Nowe roboty koncepcyjne LG mogą wykonywać pracę kelnerów, portierów i asystentów sklepowych. Już nie pytamy o to, czy roboty odbiorą nam pracę, ale o to, komu pierwszemu. 

LG zaprezentowało właśnie trzy roboty, które odbiorą pracę ludziom
REKLAMA
REKLAMA

LG na rozpoczynających się w przyszłym tygodniu targach Consumer Electronic Show w Las Vegas - na których będzie oczywiście Spider’s Web - przedstawi trzy maszyny koncepcyjne. Wszystkie mają przejąć od ludzi wykonywanie prac silnie związanych z konkretnymi zawodami.

Robot-kelner, robot-portier i robot-wózek.

Pierwszy z robotów ma za zadanie serwować posiłki i napoje w hotelach i na lotniskach, przejmując część obowiązków kelnerów. Drugi został stworzony, by przyjmować płatności, zajmować się meldowaniem i wymeldowywaniem gości oraz transportowaniem ich bagaży. Trzeci jest przeznaczony do pracy w supermarkecie. Potrafi podać ceny określonych produktów, odczytując je z kodu kreskowego, wyświetlić wpisaną wcześniej w aplikację listę zakupów i zaprowadzić klienta do miejsca, w którym dany produkt się znajduje.

Wszystkie zadania, którymi zajmują się nowe roboty, charakteryzują się dużą powtarzalnością. Praca portiera, kelnera i asystenta w supermarkecie składa się w dużej mierze z powtarzania tych samych czynności, które stosunkowo łatwo jest zaprogramować i zautomatyzować. Dlatego to właśnie w przedstawicieli tych zawodów prawdopodobnie najbardziej uderzy robotyzacja.

Roboty do powtarzalnej pracy.

Co raport to inne szacunki odnośnie do tego, ile zawodów zniknie w wyniku postępu robotyki, prac nad sztuczną inteligencją i rozwoju automatyzacji. Jedno jest pewne — rynek pracy się zmieni.

W raporcie opublikowanym w listopadzie zeszłego roku przez firmę konsultingową McKinsey & Company badacze przewidują, że do 2030 r. aż 800 mln pracowników może zostać zastąpionych przez roboty. Przy wolnym wprowadzaniu na rynek automatyzacji ta liczba może być o połowę mniejsza. Z kolei Raport Światowego Forum Ekonomicznego z 2016 r. The Future of Jobs przewiduje, że do 2020 r. zniknie 5,1 mln miejsc pracy.

REKLAMA

Różnica między szacunkami obu raportów jest ogromna. Nie jest to tylko wynik przyjęcia odmiennej metodologii i założeń, ale przede wszystkim odzwierciedlenie tego, jak trudno jest przewidzieć, co się stanie na rynku pracy w związku z rozwojem technologii. Twórcy większości raportów zgadzają się co do tego, że największe szanse na zniknięcie mają te zawody, których wykonywanie wymaga powtarzania łatwych do zaprogramowania czynności.

Niektóre zawody być może znikną, inne się zmienią, dostosowując się do nowych potrzeb i wymagań, a jeszcze inne dopiero powstaną. Na stronie willrobottakemyjob.com można sprawdzić, jak bardzo powinniśmy się martwić tym, że nasz zawód zniknie w niedalekiej przyszłości. Zawsze lepiej jest mieć plan awaryjny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA