REKLAMA

Nadchodzi prawdziwy smartfon dla audiofilów. LG V30 tuż przed premierą odsłania kolejną kartę

Na 3 dni przed premierą LG odsłania kolejną kartę w talii atutów flagowego LG V30. Właśnie dowiedzieliśmy się, że nowy smartfon firmy może być spełnieniem marzeń audiofilów.

LG V30 będzie smartfonem dla audiofilów. Producent ujawnia szczegóły
REKLAMA
REKLAMA

O LG V30 wiemy już praktycznie wszystko. I nie, nie tylko z „nieoficjalnych” źródeł – to samo LG podsuwa nam co lepsze kawałki. I tak niedawno dowiedzieliśmy się, że V30 będzie miał najjaśniejszy obiektyw aparatu. Wiemy też, jak będzie wyglądał. Wiemy, że będzie nastawiony główne na twórców treści i miłośników multimediów.

Dotychczas nie wiedzieliśmy na pewno tylko jednej rzeczy – co z dźwiękiem? LG właśnie odpowiedziało na to pytanie.

LG V30 wyposażono w audiofilski, poczwórny DAC.

LG we współpracy z Bang&Olufsen umieściło w LG V30 poczwórny 32-bitowy DAC, którego sercem jest układ ESS SABRE ES9218P.

Jakby mało było zastosowania tak wysokiej klasy fizycznego komponentu, producent przygotował też nowatorskie optymalizacje cyfrowe – filtry oraz presety.

LG V30 będzie prawdziwym smartfonem dla audiofila. class="wp-image-586876"

Cztery ustawienia: enhanced, detailed, live and bass mają – zdaniem LG – sprawić, że nawet na słuchawkach z niższej półki muzyka będzie brzmieć tak, jak na wysokiej klasy puszkach. To bardzo śmiałe stwierdzenie i prawdę mówiąc nie mogę się doczekać, żeby sprawdzić je na własnych uszach.

W zapewnieniach o jakości układu audio w nowym LG V30 padają też takie tezy jak „obniżenie zniekształceń do 0,0002 proc”, co powinno się przełożyć na znacznie czystszy dźwięk, szczególnie odtwarzając pliki skompresowane bezstratnie.

 class="wp-image-586875"

Niemniej ciekawie zapowiada się technologia opracowana przez partnerską spółkę LG – MQA.

LG V30 ma na pokładzie zawierać rozwiązanie umożliwiające na streaming bezstratnych formatów audio. Połączenie cyfrowej optymalizacji i fizycznego DAC-a ma przełożyć się na jeszcze lepsze wrażenia ze strumieniowania dźwięku w serwisach takich jak Tidal Hi-Fi, czy nadchodzące Spotify Hi-Fi. Nie będę również zdziwiony, jeśli LG V30 zaoferuje w standardzie Bluetooth 5.0 oraz kodek LDAC, by przenieść tę jakość również na akcesoria podłączane do smartfona bezprzewodowo.

LG również w kwestii audio nie zapomina o twórcach.

Oprócz tego, że LG V30 będzie w stanie odtworzyć wysokiej jakości dźwięk, będzie go w stanie także nagrać.

LG V30 zaoferuje użytkownikom funkcję HD Audio Recorder, który pozwoli wykorzystać słuchawkę telefonu jako mikrofon, równocześnie z dodatkowymi mikrofonami na obudowie. Chodzi o to, by smartfon był w stanie nagrać głośne źródło dźwięku bez zniekształceń i przesterowań, co jest powszechnym problemem telefonowych nagrań.

LG w komunikacie prasowym zapewnia, że to pozwoli V30 nagrywać szerokie spektrum dźwięku bez zniekształceń – od szeptu po odgłosy burzy. Brzmi kapitalnie, ale czy uda się te zapowiedzi przenieść na rzeczywistość? O tym przekonamy się dopiero testując LG V30 samodzielnie.

To może być najbardziej multimedialny smartfon na rynku.

Premiera LG V30 już 31 sierpnia. Nie wiemy niestety, czy urządzenie trafi do Polski, ale wiele wskazuje na to, że istotnie tak będzie.

REKLAMA

Mówiąc szczerze, premiera nowego flagowca LG ekscytuje mnie bardziej, niż większość zbliżających się debiutów konkurencji (tak, również bardziej od nowego iPhone’a). Jeśli tylko LG nie zamorduje kapitalnego potencjału sprzętowego fatalnym oprogramowaniem, co zdarzało się firmie w przeszłości, będziemy patrzeć na faktyczną multimedialną potęgę, którą każdy entuzjasta tworzenia i konsumpcji rozrywki będzie mógł włożyć do kieszeni.

Nie mogę się doczekać testów.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA