Ten dach to dla Tesli duża rzecz. Dzisiaj wielki dzień
Tesla rozpoczyna dziś przyjmowanie wstępnych zamówień na swój najnowszy produkt - dachy solarne. Co trzeba o nich wiedzieć i czy jest szansa, że zawitają do Polski?
REKLAMA
REKLAMA
Start sprzedaży dachów solarnych zapowiedział dziś rano Elon Musk - w swoim stylu, publikując po prostu krótką notkę na Twitterze.
Nie ograniczył się jednak wyłącznie do tego jednego wpisu. W kolejnym zdradził częściowo dalsze plany związane z dystrybucją tego rozwiązania. Ale po kolei...
Dachy solarne Tesla zaprezentowała pod koniec zeszłego roku, razem z Powerwallem drugiej generacji.
Ich największa zaleta? Ani trochę nie przypominają standardowych paneli, jakie trzeba montować na dachu, żeby czerpać korzyści z energii słonecznej.
Poszczególne ogniwa składające się na dach wyglądają jak najzwyklejsze na świecie dachówki - o ile patrzymy z poziomu ulicy. Dopiero z góry widać, że to coś o wiele bardziej zaawansowanego.
Każda z dachówek będzie składać się z trzech warstw - właściwego ogniwa solarnego, powłoki (dzięki której dachówka wygląda jak zwykła dachówka) i wzmacnianego szkła ochronnego.
Wytrzymałość takiego rozwiązania na uszkodzenia zewnętrzne? O to nie powinniśmy się raczej martwić.
Ile to będzie kosztować? Na razie nie wiadomo. Ma być jednak taniej niż koszt budowy normalnego dachu i koszt energii elektrycznej na potrzeby domu jednorodzinnego. Tylko nie wiadomo, przez jaki czas.
Na start do wyboru będą cztery wzory dachówek. Jak przygotowywane są wzory na ich powierzchni? Za pomocą hydrografiki.
Pierwsze to minimalistyczne, ciemne dachówki, bez żadnej tekstury.
Które powinny dobrze komponować się z nowoczesną zabudową.
Istnieje również teksturowana odmiana dachówek.
Która bardziej pasować będzie do klasycznego budownictwa.
Trzeci wzór to płytki.
Które z pewnością również znajdą swoich wielbicieli.
Ostatnim dostępnym wzorem będą dachówki w stylu śródziemnomorskim.
Pasujące oczywiście do zabudowy w tym stylu.
Ale takiego wyboru nie będzie w dniu rozpoczęcia sprzedaży. W jednym z tweetów Musk ujawnił, że na sam początek dostępne będą tylko dwa pierwsze wzory. Pozostałe pojawią się w ciągu pół roku.
Osobom z innych krajów niż Stany Zjednoczone nie zrobi to jednak większej różnicy - w 2017 roku sprzedaż i instalacja będzie realizowana wyłącznie w tym jednym państwie.
Jest jednak dobra wiadomość dla tych, którzy są gotowi poczekać. Według Muska w przyszłym roku możliwe będzie zamówienie i instalacja dachówek solarnych w dużo większej liczbie krajów.
Nie wiadomo, czy Polska znajdzie się na liście. Pewne jest jedynie, że znajdą się na niej kraje europejskie, więc można żyć nadzieją.
REKLAMA
Pozostaje nam więc na razie czekać do oficjalnego ogłoszenia szczegółów, które powinno mieć miejsce jeszcze dzisiaj. W końcu kto nie chciałby zainstalować na dachu takiego... dachu, zamiast niezbyt pięknych paneli?
REKLAMA
Piotr Barycki
10.05.2017 12.47
Kopiuj link
Najnowsze
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA