Aparat w kieszeni? To możliwe! Nokia 3310 - test aparatu fotograficznego
Nokia 3310 trafiła do naszego laboratorium testowego, gdzie przeprowadziliśmy test jej aparatu fotograficznego w najróżniejszych warunkach. Aparat w kieszeni? To już możliwe!
Nie dość, że Nokia 3310 jest wyposażona w aparat fotograficzny, to wykonane zdjęcia możemy oglądać natychmiast na ekranie tego miniaturowego cuda techniki. Czy to zwiastun nowej ery? Profesjonalni fotografowie przewracają oczami, ale fakty są niezaprzeczalne.
Należy to powiedzieć głośno: nadeszły czasy, kiedy można mieć prawdziwy aparat fotograficzny w kieszeni jeansów.
Zdjęcia z Nokii 3310 mają rozdzielczość 2 megapikseli, co w zupełności wystarczy każdemu fotoamatorowi. Rozdzielczość 1600x1200 pikseli pozwoli stworzyć wysokiej jakości odbitki w rozmiarze 13x10 cm, a dodatkowo może posłużyć za tapetę w komputerze. Rozmiar zapełni powierzchnię całego monitora, nawet nowoczesnej jednostki o rozdzielczości 1024x768 punktów.
Sprawne oko zauważy obok obiektywu telefonu małe okrągłe okienko. Niespodzianka! Jest to dioda doświetlająca, dzięki której można robić zdjęcia nawet w całkowitej ciemności! Konstruktorom udało się zmieścić ten miniaturowy element dzięki nieszablonowemu podejściu do tematu. Nie zastosowali wyładowczej lampy błyskowej, tylko miniaturowego LED-a. Kapitalny pomysł.
Pewnym mankamentem Nokii 3310 jest pamięć aparatu, która mieści jedynie 7 zdjęć.
To naprawdę niewiele w porównaniu do kliszy małoobrazkowej mogącej mieścić 36 klatek, ale pamiętajmy, że nieudane zdjęcia możemy od razu usuwać z pamięci. Co więcej, projektanci telefonu mają asa w rękawie. Pod tylną klapką znajdziemy miejsce na miniaturowy nośnik formatu MicroSD.
Te nowoczesne karty pamięci nie należą do najtańszych, ale nabywcy będą bardzo zadowoleni widząc, że licznik pozostałych zdjęć wskazuje zawrotną wartość 999+. Jednorazowy, wysoki wydatek na nośnik, wystarczy na wiele lat fotografowania.
Nokia 3310 to nie tylko miniaturowy aparat fotograficzny, ale także kamera wideo.
To nie pomyłka. Nokia 3310 pozwala nagrywać filmy wideo. Nagrania oglądane na kolorowym ekranie urządzenia prezentują się szczegółowo i ładnie, są żywe i płynne. Bez problemu rozpoznamy wszystkie obiekty w kadrze.
Filmy można też przenieść do pamięci komputera PC i oglądać je na monitorze. W tym wypadku po rozciągnięciu na cały ekran szczegółowość jest znacznie mniejsza niż w przypadku zdjęć. Fanom liczb podpowiem, że rozdzielczość nagrań wynosi 320x240 pikseli.
Zostawmy na boku tę małą niedogodność i przejdźmy do meritum. Oto zdjęcia wykonane przy użyciu Nokii 3310! Wszystkie fotografie to nieprzetworzone pliki prosto z telefonu.
Jesteś fanem motoryzacji? Nokia 3310 z powodzeniem nada się do fotografii samochodów, co obrazuje typowy przykład z polskiej ulicy.
Jeśli wolisz przyrodę, telefon pozwoli uzyskać ładne zbliżenia kwiatów.
Krajobraz też nie jest większym wyzwaniem dla Nokii 3310, zarówno w wydaniu miejskim jak i bardziej naturalnym.
Spójrzcie tylko na tę rodzinę kaczek. Szybka, natychmiastowa fotografia jest możliwa dzięki temu, że aparat fotograficzny czeka w pogotowiu w kieszeni spodni!
Jeśli interesuje cię fotografia artystyczna, na pewno docenisz dobór ekspozycji w bardzo kontrastowej scenie. Do tego te kropelki w powietrzu!
W pracy pod światło widzimy nie tylko szczegóły w ciemnych partiach, ale także na niebie.
Trudno uwierzyć że tak miniaturowe urządzenie potrafi zrobić tak ostre zdjęcia.
Czy fotografia sportowa musi być domeną profesjonalisty? Nokia 3310 pokazuje, że nawet amator może fotografować dynamiczne sceny sportu.
Aparat nie ma autofocusu, co można wykorzystać do rozmycia tła na pierwszym planie. Prawda, że ładnie? A to zdjęcie z telefonu, a nie lustrzanki!
Zdjęcia jedzenia to dziwna moda, ale nie są one wyzwaniem dla Nokii 3310.
Na koniec najtrudniejszy test, czyli zdjęcia w nocy. Nawet zupełnie ciemne ulice są widoczne na zdjęciach.
Już na pierwszy rzut oka widać, że zdjęcie przedstawia podświetlony budynek.
Podsumowując, warto. Takie możliwości w kieszonkowym sprzęcie wyglądają prawie jak magia.
Jeśli masz w sobie żyłkę artysty, Nokia 3310 może być urządzeniem dla ciebie. Telefon kosztuje ułamek ceny aparatu, a jest wyposażone we własny, wbudowany aparat fotograficzny. Łyżką dziegciu jest niestety niewielka pamięć mieszcząca 7 zdjęć. Za opcjonalny miniaturowy nośnik pamięci MicroSD przyjdzie słono zapłacić, ale taki jest koszt miniaturyzacji.
Zobacz też: Jaka jest nowa Nokia 3310?