REKLAMA

GoPro Hero 5 nadchodzi. Z taką specyfikacją będziemy mieli absolutną rekordzistkę

Kamera GoPro Hero 5 zadebiutuje z dużym opóźnieniem, ale z zapowiedzi wynika, że jest na co czekać. Zapowiada się mocne uderzenie na najwyższej półce kamer.

gopro omni vr
REKLAMA
REKLAMA

Od kilku lat nowe wersje kamer GoPro Hero pojawiały się na przełomie trzeciego i czwartego kwartału roku. Tak było z najnowszą serią Hero 4 (wrzesień 2014), Hero 3+ (październik 2013), Hero 3 (październik 2012) i HD Hero 2 (październik 2011).

Podobnie miało być z kamerą GoPro Hero 5, którą według nieoficjalnych zapowiedzi mieliśmy zobaczyć w okolicach września 2015 roku. Od tego czasu minęło już prawie 10 miesięcy, a GoPro jeszcze nie wydało nowej kamery.

Ostatnie kilkanaście miesięcy w firmie nie należało do łatwych. Był debiut giełdowy, a po nim prawdziwy finansowy rollercoaster. Najpierw wycena poszła w górę, a później nieudana polityka cenowa związana z modelem Hero 4 Session mocno zawiodła akcjonariuszy, co odbiło się na kondycji firmy. Doszło do dużych zwolnień.

GoPro class="wp-image-360179"

W międzyczasie GoPro zapowiedziało swojego drona Karma, który miał trafić na rynek w 2015 roku… ale nie zadebiutował do dziś. Widać więc, że w GoPro brakuje „tego czegoś”, co wyniosło firmę na szczyt. Po kilku latach niebotycznych wzrostów sprzedaży (i zysków), GoPro w 2014 roku kontrolowało 77% rynku kamer sportowych.

Spadek formy jest winą nie tyle samego GoPro, co zmieniającego się rynku. Kiedyś GoPro było jedyne, a dziś, w kontekście takich premier jak Xiaomi Yi 2, naprawdę trudno jest konkurować z Chinami

Nowa kamera GoPro Hero 5 być może pozwoli nabrać firmie wiatru w żagle

Właśnie pojawiły się nowe doniesienia na temat kamery GoPro Hero 5. Wszystko zaczęło się od wywiadu, w którym CEO firmy, Nick Woodman, powiedział, że do końca roku wypuści trzy nowe urządzenia. Można zakładać, że jednym z nich będzie dron Karma. Wobec tego ze sporym prawdopodobieństwem można założyć, że pozostałe dwa to kamerki Hero 5 Black i Silver.

Do sieci trafiła też rzekoma specyfikacja nowej kamery GoPro. Z przecieków wynika, że kamera zadebiutuje w październiku, razem z dronem.

Zapowiadana specyfikacja jest.. hurraoptymistyczna.

GoPro Hero 5 ma rzekomo umożliwiać nagrania w jakości 8K w 60 kl./s. Trudno mi uwierzyć w te zapewnienia, choć z drugiej strony, GoPro potrzebuje naprawdę mocnego uderzenia, żeby wrócić do gry. Jeśli faktycznie zobaczymy rozdzielczość 8K, raczej będzie ona dostępna w 30 kl./s. Obstawiam jednak nie 8, a bardziej realne 6K.

GoPro class="wp-image-360179"

Można się spodziewać także podniesienia liczby klatek w dotychczasowych trybach. Oznaczałoby to 60 kl./s w trybie 4K i aż 240 kl./s w Full HD. Naprawdę czekam na takie osiągi, ponieważ znacznie zwiększyłyby one możliwości slow-motion w wysokich rozdzielczościach.

REKLAMA

Kamera Hero 5 ma mieć także mocniejszy akumulator, rzekomo o pojemności 2800 mAh. Ogniwo o takiej pojemności byłoby znacznie większe niż dotychczasowe akumulatorki, a więc musiałoby zajmować jeszcze większą część kamery.

Przyznam, że nie mogę się doczekać premiery GoPro Hero 5. Dotychczas to GoPro podnosiło całemu rynkowi poprzeczkę. Przydałby się nam kolejny skok jakościowy, który pobudzi rynek do działania. Prawdę mówiąc mam już dość jednakowych, tanich kamerek. Przydałoby się mocne wejście na najwyższej półce i na to właśnie liczę.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA