REKLAMA

Amazon pokazał, że jest niekwestionowanym hegemonem rynku. Oto nowy Kindle Oasis

W pewnych kręgach to premiera równie gorąca, jak nowy iPhone - Amazon właśnie zaprezentował nowy czytnik e-booków. Poznajcie Kindle Oasis.

Kindle Oasis - poznaj najnowszy czytnik Amazonu
REKLAMA
REKLAMA

Zobacz: Kindle Oasis - sprawdzamy nowego króla czytników

Powiem wprost - nie spodziewałem się. Chociaż wielu rzeczy mogliśmy się domyślać na długo przed premierą i wiele informacji na temat nowego Kindle’a wyciekło wcześniej, autentycznie nie spodziewałem się takiego posunięcia Amazonu. Kindle Oasis stanowi odejście od języka projektowego, który firma stosowała od trzech generacji swojego produktu.

Asymetryczny design ma jednak wiele sensu i może się podobać. 6” wyświetlacz e-ink Carta nie jest tym razem w całości okolony przez grube, ułatwiające chwyt ramki - taka ramka jest tylko na prawej (lub lewej, zależnie jak trzymamy) krawędzi urządzenia, gdzie znajdują się też klawisze przełączania się między stronami. Warty odnotowania jest też fakt, że po tej samej stronie obudowa Kindle Oasis jest znacznie grubsza, niż po przeciwnej - nie tylko ułatwi to trzymanie czytnika w jednej dłoni, ale też jest elementem strategii sprzedażowej Amazonu, którą chcą przyciągnąć klientów do zakupu nowego czytnika.

amazon-kindle-oasis (4) class="wp-image-490883"

Kindle Oasis to miesiące czytania z dala od gniazdka

We wcześniejszym felietonie pisałem, iż Amazon na dobrą sprawę nie ma czego poprawiać. Potwierdziły się jednak plotki, że firma Jeffa Bezosa chce ulepszyć jeden z i tak już najlepszych aspektów Kindle’a - czas pracy z dala od gniazdka.

Mój dwuletni Kindle Paperwhite 2 bez problemu wytrzymuje 4-6 tygodni przy codziennym użytku. W porównaniu do Kindle Oasis wypada jednak bardzo blado.

amazon-kindle-oasis (2) class="wp-image-490880"

Do nowego czytnika Amazon proponuje specjalne pokrowce ochronne, które pełnią też funkcję dodatkowej baterii. Dzięki wspomnianemu wcześniej asymetrycznemu designowi po podłączeniu pokrowca czytnik nie przybiera znacząco na grubości, a zyskuje MIESIĄCE czasu pracy na baterii. Tak, miesiące. Przykro mi, przeciwnicy e-czytania, ale wasz koronny argument o tym, że „książka się nie rozładuje, a Kindle tak”, właśnie stracił rację bytu. Podłączona obudowa ładuje wbudowany akumulator w Kindle Oasis, optymalizując jego pracę i co dość istotne, nie musimy osobno ładować czytnika i obudowy - po podłączeniu Oasisa do ładowania naładuje się również etui. Dodatkowo wprowadzony został nowy tryb uśpienia, który jeszcze bardziej oszczędza energię Kindle'a, gdy z niego nie korzystamy.

Kindle Oasis to najcieńszy Kindle w historii. class="wp-image-490884"

Kindle Oasis jest przy tym najcieńszym (3,4 mm) i najlżejszym (136 g) Kindle'em w historii. A przy tym jest też bardziej wytrzymały od pozostałych czytników, gdyż jego obudowa wykonana jest z polimerowej ramy pokrytej metalem.

Ekran nadal ma przekątną 6" i gęstość pikseli na poziomie 300 PPI jak w Kindle PW3/Voyage, lecz Amazon chwali się, iż dzięki zastosowaniu o 60% większej liczby doświetlających diód LED, litery są bardziej równomiernie podświetlone, a ekran ma znacznie szerszy zakres jasności. Co dziwne, według porównania na oficjalnej stronie produktu Kindle Oasis nie ma wbudowanego czujnika oświetlenia, znanego z Kindle Voyage. To drobny brak, lecz dla niektórych klientów może być to powód, by zdecydować się na poprzedniego flagowca Amazonu. Tym bardziej, że...

Cena zapiera dech

Oczywiście te wszystkie nowości i fantastyczny czas pracy na baterii mają swoją - dość słoną - cenę. Komplet Kindle Oasis + pokrowiec z akumulatorem ma kosztować 290 euro., czyli blisko... 1300 zł!. Mowa tu o wersji z samym Wi-Fi, za wariant z łącznością 3G przyjdzie zapłacić 349 euro. Na pocieszenie możemy zamówić nowego Kindle'a z darmową dostawą z niemieckiego oddziału Amazonu. Urządzenie można zamówić już dziś w przedsprzedaży, a wysyłka rozpocznie się w przyszłym tygodniu.

Czy warto wydać pieniądze na nowy czytnik Amazonu? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Chciałbym powiedzieć, że już rzucam pieniędzmi w stronę monitora, ale jednak 1300 zł to naprawdę trudny do przełknięcia wydatek. Prawdopodobnie jednak się złamię i wydam te pieniądze, choć nie mogę polecić tego zakupu innym. Dla większości ludzi najrozsądniejszym wyborem spośród czytników Kindle nadal pozostaje model Paperwhite 3. Przy cenie Oasisa nawet kosztujący blisko 1000 zł Kindle Voyage wydaje się być rozsądniejszym wyborem...

Przeciętny użytkownik nie znajdzie też głębszego sensu, by wymienić starszego Kindle’a (od modelu PW 2 wzwyż) na nowy, bo pomimo wszystkich wspaniałości, dopłata do Oasisa po prostu nie jest tego warta.

Pomijając jednak wysoką cenę, Amazon kolejny raz pokazał, że jest niekwestionowanym liderem i hegemonem tego rynku. I chociaż nie jest oczywiście jedynym producentem e-czytników, to nie oszukujmy się - tego, co oferuje obecna linia czytników Kindle, nie jest w stanie przeskoczyć żadna inna marka.

REKLAMA

Zobacz, dlaczego nie warto czytać na smartfonie i tablecie

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA