Tajna organizacja - Cicada 3301- znowu rekrutuje. Co się dzieje z ludźmi, którzy rozwiążą zagadkę?
Nikt nie wie, kim są. Nikt nie wie, co dzieje się z ludźmi, którzy do nich trafią. A jednak istnieją i po raz kolejny rozpoczynają swoją zabawę, której celem jest odnalezienie wybitnych jednostek. Tak, wszystko wskazuje na to, że Cicada 3301 wróciła.
Cicada 3301 do dziś pozostaje jedną z największych zagadek Internetu, której źródła wciąż możemy się tylko domyślać. Choć minęły już trzy lata od pierwszej zagadki umieszczonej przez nieznaną grupę poszukujących wybitnych indywiduów z całego świata, choć spekulacjom nie było końca i światło dzienne ujrzał artykuł opisujący historię jednego z członków Cicady - wciąż nie sposób stwierdzić, kto stał za tajemniczymi zagadkami.
O utworzenie projektu podejrzewano niemal każdy możliwy podmiot, od agencji rządowych, gigantów technologicznych pokroju Google’a i MS, poprzez Wikileaks, aż po znudzoną grupę internetowych trolli interesujących się kryptografią. Niemniej jednak niewyobrażalny zasięg zagadek, co do których wskazówki rozsiane były na całym świecie (także w Warszawie) wskazują na dobrze zorganizowaną akcję, za którą z całą pewnością stoi coś więcej, niż tylko czcza zabawa.
Opowieść żywcem wyjęta z powieści Dana Browna
Historię pojawienia się Cicady 3301 opisywał na łamach Spider’s Web Damian Jaroszewski. Pierwsza aktywność tajemniczego ugrupowania miała miejsce na 4chanie, gdzie tajemniczy anonim „3301” przekazał w formie obrazu komunikat o poszukiwaniu wysoce uzdolnionych jednostek. Ci, którzy rozwiążą test, będą mieli szansę dołączyć do organizacji.
Pierwsza zagadka była stosunkowo prosta. Opublikowany obraz zawierał wiadomość zaszyfrowaną metodą steganografii - po otworzeniu pobranego pliku graficznego w notatniku, oczom użytkownika ukazywał się ciąg nie mających żadnego sensu znaków, zwieńczonego takim komunikatem: TIBERIVS CLAVDIVS CAESAR says ‚lxxt>33m2mqkyv2gsq3q=w]O2ntk.
Kolejna informacja została ukryta z pomocą szyfru Cezara, który - w uproszczeniu - polega na podmianie liter na inne. Odczytując wiadomość w ten sposób pojawiał się adres URL, który prowadził do obrazka z kolejną łamigłówką. Zwodnicza treść o rzekomym pójściu w złą stronę ukrywała podpowiedź odnośnie programu „OutGuess” - po przepuszczeniu przez niego obrazka pojawiał się kolejny adres URL.
Następne zagadki pierwszej tury wymagały wiedzy (bądź umiejętności szybkiego jej pozyskania) z zakresu biologii, literatury, czy nawet systemu numerycznego Majów. Ostatnia zagadka doprowadziła uczestników „zabawy” do odkrycia numeru telefonu, pod którym czekały koordynaty porozrzucanych na całym świecie wskazówek z kodami QR.
Osoby, które dotarły do samego końca, otrzymały dostęp do strony darknetu, czyli ukrytej części Internetu, gdzie regularnie otrzymywały coś, co były uczestnik, obecnie 17- letni Marcus Wanner, opisał w wywiadzie dla Rolling Stone jako „pracę domową”. Nieznany był cel, nieznany był też sens rozwiązywanych zadań. Jedynym wyznacznikiem była informacja przekazana Marcusowi po rozwiązaniu wszystkich zagadek - Cicada jest grupą, która wierzy w wolność informacyjną na świecie i szuka wybitnych jednostek, aby taki stan rzeczy osiągnąć.
Grono wybranych z każdą turą było coraz mniejsze
Rok i dwa lata później odbyły się kolejne „tury naboru”, lecz tym razem zagadki były znacznie trudniejsze, a komunikaty publikowane przez Cicadę świadczyły o tym, że nie są oni zadowoleni z poziomu uczestników. Wielokrotnie przewijało się też powiadomienie, iż grupa nie szuka naśladowców, lecz autentycznych geniuszy.
Wynikało ono zapewne z tego, że od czasu gdy pierwsi uczestnicy zagadki porozumieli się ze sobą na kanale IRC 4chana, na całym świecie potworzyły się grupy wsparcia, fora internetowe, etc. Nawet nasz polski Wykop prowadził grupowe dyskusje na temat kolejnych łamigłówek - a nie o to organizacji chodziło. Dlatego też zagadka z 2014 roku nigdy oficjalnie nie została zakończona.
Pierwszy komunikat Cicady każdego roku pojawiał się 4 stycznia. Kiedy w 2015 roku styczeń minął bez informacji od tajemniczej grupy, większość uznała, iż to już koniec wyszukiwania „nadludzi” przez nieznaną organizację.
Cicada zdołała jednak rozpalić wyobraźnię internautów na całym świecie. W wielu miejscach pojawiały się zagadki, rzekomo pozostawione przez Cicadę, które okazywały się tylko rozgrywką znudzonych trolli internetowych. Z zagrania Cicady postanowiły też skorzystać niektóre organizacje militarne i rządowe, takie jak Navy Seals czy NSA, które formą ciągnącej się zagadki rozsianej po internecie próbowały przeprowadzić własną rekrutację. Za Cicadę podawały się też liczne grupy hakerskie, w tym ta, która zaatakowała stronę pro-aborcyjnej organizacji "Planned Parenthood", co okazało się nieprawdą.
Prawdziwa Cicada jednak na ten czas zamilkła, aż do teraz
Kilka tygodni temu na 4chanie pojawiła się pierwsza przesłanka, że nabór rozpocznie się po raz kolejny. Tajemniczy komunikat, który po niedługim czasie zniknął z forum, ogłasza, że tym razem zagadki będą miały inny charakter, a organizacja poszukuje jeszcze bardziej inteligentnych ludzi, niż przy poprzednich turach. Komunikat ten obiegł w międzyczasie kilka innych forów internetowych, w tym onion.com i Reddita, ale z każdego źródła wiadomość została już usunięta.
Komunikat prowadził do „miejsca, w którym już byliśmy”, czyli strony cicada3301.org, gdzie przez kilkadziesiąt godzin trwało odliczanie (grafika w nagłówku).
Odliczanie dobiega końca a tu... niespodzianka!
W chwili gdy przez ekran przewijało się 5, 4, 3, 2, 1... spodziewałem się boom i pojawienia się zagadki, ale może się okazać, że ta już tam była i był nią sam wizerunek cykady, złożony z szeregu cyfr i znaków. Bowiem gdy zegar dobił do zera, rozpoczął... odliczać w drugą stronę. Fora zajmujące się łamaniem kodu Cicady na razie milczą, więc nie wiadomo, czy faktycznie było to działanie organizacji (wszystko na to wskazuje), czy kolejny, zręcznie przygotowany trolling.
Istnieje też możliwość, że właściwy zegar ustawiony jest na inną strefę czasową. W sieci pojawiają się informacje, iż po zmianie strefy czasowej zmienia się także zegar odliczania - dotychczas w każdej strefie po dobiegnięciu do końca odliczanie rozpoczynało się na nowo, tym razem w górę. Może to oznaczać, że właściwa strefa czasowa jest dopiero przed nami.
Nie wiemy czym jest Cicada, ale wiele wskazuje na to, że lepiej nie mieć z tą grupą nic do czynienia
Pochodzenie grupy nadal pozostaje tajemnicą, lecz niektóre przesłanki o jej możliwej genezie są co najmniej niepokojące. Na forum rozwiązującym zagadkę pojawił się użytkownik, który twierdził, iż był członkiem Cicady przez ponad dekadę i radzi uczestnikom trzymać się z dala. Twierdzi on, iż organizacja złożona jest z oficerów, naukowców i dyplomatów niezadowolonych z tego, w jakim kierunku zmierza świat, dążących do transhumanistycznego celu zmiany wybranych jednostek w nadludzi.
Według artykułu Rolling Stone, człowiek ten określił siebie jako byłego oficera małego, nie anglosaskiego kraju, gdzie został zwerbowany przez Cicada 3301. Ostrzega on, iż jest to grupa religijnych ekstremistów schowana za fasadą organizacji naukowej, która postrzega siebie jako nowego boga.
Co oczywiście tylko dołożyło swoją cegiełkę do już i tak tajemniczego zjawiska. Choć gdy Marcus Wanner przechodził „rekrutację” Cicada zapewniła go, iż nie są grupą hakerów, ani w żaden sposób zaangażowaną w łamanie prawa, prawdziwe cele organizacji mogą pozostać tylko w sferze domysłów, jak się okazuje nawet tych ludzi, którzy zostali przez nią przyjęci po rozwiązaniu szeregu zagadek.
Podejmiesz wyzwanie?
Wątek Wiki dotyczący działalności Cicady znów ruszył i zapewne nie trzeba będzie długo czekać na rozwiązanie pierwszej części opublikowanej dzisiaj łamigłówki.
Czy jednak ta łamigłówka jest prawdziwa? Jakie będą kolejne części? I czy tym razem szereg zagadek będzie miał swój koniec, czy podobnie jak rok temu organizacja przerwie swoje działania?
Tego dowiedzą się w pierwszej kolejności ci, którzy podejmą wyzwanie samodzielnie i spróbują się zmierzyć z zadaniem. Poprzednie tury pokazały, że to nie jest zabawa dla fanów kryptografii, lecz gra o realną stawkę, której… nikt nie zna.
Odważysz się?