Microsoft pozbywa się niewygodnego spadku po Nokii. Z posadą pożegnał się Stephen Elop
Najpierw w Microsofcie na prestiżowym stanowisku, potem na czele Nokii, a następnie na nowo w Microsofcie, również wśród liderów. A teraz… nigdzie.
Satya Nadella w ramach restrukturyzacji w swojej firmie podziękował Stephenowi Elopowi i nie zamierza z nim dalej współpracować. Pozbył się też pewnego śmierdzącego jajka.
W ramach restrukturyzacji w firmie Microsoft, kilka osób straciło pracę. Należą do nich Mark Penn (do niego wrócimy za chwilę), a z kadry kierowniczej Kirill Tatarinov, Eric Rudder i Stephen Elop. Ten ostatni budzi szczególne zainteresowanie: Elop był już kiedyś pracownikiem Microsoftu, ale zdecydował się opuścić swoją firmę na rzecz złożonej mu przez Nokię propozycji objęcia stanowiska jej dyrektora generalnego. Jednak wraz z wykupieniem działu urządzeń i usług od Nokii, Microsoft tym samym „odkupił sobie” też Elopa.
Tym samym Terry Myerson zyskuje jeszcze większą władzę nad działem „Windows i urządzenia”, przejmując wszystkie dotychczasowe obowiązki Elopa, który był wiceprezesem działu urządzeń w Microsofcie.
Z Microsoftem żegna się też Mark Penn, który, według oświadczenia Microsoftu, postanowił sam zrezygnować. Penn zanim trafił do Microsoftu, nadzorował kampanię Billa i Hillary Clintonów. Pod przewodnictwem Steve’a Ballmera stworzył obrzydliwą kampanię reklamową „Scroogled”, która zamiast na promowaniu rozwiązań giganta z Redmond, skupiała się na oczernianiu konkurenta jakim, jest Google.
Z tej zmiany personalnej możemy się tylko cieszyć.