Android One w Polsce. Ten smartfon kosztuje tylko 399 zł i ma Lollipopa!
W sklepie Agito pojawił się smartfon Karbonn Sparkle V. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jest to sprzęt dostępny w programie Android One. Dzięki temu mimo ekstremalnie niskiej ceny będzie miał dostęp do najnowszej wersji systemu operacyjnego od Google.
Mimo że smartfon ten jest dostępny w Wielkiej Brytanii już od listopada i wszyscy chętni mogli już go zamówić, to i tak warto się nim zainteresować. Ma on bowiem całkiem rozsądną specyfikację techniczną, na którą składa się procesor Mediatek MTK6582 wyposażony w 4 rdzenie Cortex-A7, 1 GB pamięci RAM, 4 GB pamięci flash rozszerzalnej za pomocą kart pamięci microSD oraz 4,5-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 480 x 854.
Jeśli specyfikacja ta wzbudziła uśmiech politowania, to spokojnie. Po prostu nie jest to produkt dla Was i przyzwyczailiście się do sprzętów z wyższej półki cenowej. Zresztą, można łatwo zauważyć, że pod względem specyfikacji nie jest on znacząco lepszy od innych urządzeń dostępnych w tej cenie. Jest po prostu równie dobry.
Urządzenie to ma jednak inną zaletę, a mianowicie zastosowany system operacyjny.
Dzięki temu, że Karbonn Sparkle V należy do programu Android One, został wyposażony w nowego Androida 5.0 Lolliop i będzie miał gwarancję otrzymywania aktualizacji przez 18 miesięcy, tak jak urządzenia z serii Nexus. Jest to o tyle istotne, że mówimy o smartfonie kosztującym 399 zł w sytuacji, gdy wiele flagowców nadal ma problem z uzyskaniem aktualizacji do obecnego na rynku od pół roku Lollipopa. Statystyki zresztą mówią same za siebie - w najnowsze wersje Androida jest wyposażonych zaledwie 9% smartfonów na rynku.
Obserwując wprowadzenie tego i wielu innych ciekawych modeli na rynek warto zauważyć, że nie przypominają one swoich odpowiedników sprzed dwóch lat. Wtedy wyczynem było wprowadzenie na rynek urządzenia, które jako tako działa. Obecnie+ dostępne smartfony budżetowe, takie jak Asus ZenFone 4, Motorola Moto E czy chociażby opisywany tu Karbonn Sparkle V to sprzęty, które nie odstraszają.
Są dobrze wykonane, a podzespoły, mimo że nie należą do najszybszych, oferują odpowiednią wydajność do wykorzystania pełni możliwości urządzenia. Pozwalają na komfortową komunikację, przeglądanie stron internetowych i korzystanie z większości gier. Osoba, która wydaje niecałe 400 zł na smartfon nigdy wcześniej mogła się spodziewać tak dużych możliwości za tak niską cenę.
Karbonn Sparkle V jest też swojego rodzaju kuksańcem dla całej branży.
Pokazuje, że smartfon za 400 zł może dostać nowego Androida szybciej niż topowy Samsung. Sprawia też, że producenci B-Brandów muszą ponownie poprawić jakość swoich produktów. Wejście stosunkowo dużych i znanych producentów na rynek tanich urządzeń (tu ponownie można przywołać przykład Motoroli oraz Asusa) było przyczyną znacznego poprawienia jakości wykonania nadchodzących B-Brandów. Pojawienie się w Polsce urządzeń Android One sprawi, że zaczną oni większą wagę przykładać do regularnego wypuszczania aktualizacji.
I to nie tylko tych poprawiających wyraźnie widoczne wady smartfonu, ale też dodające do niego nowe możliwości. Małe firmy w końcu przekonają się, że walka o klienta wcale nie kończy się z chwilą zakupu przez niego sprzętu. Ona trwa cały czas i jej celem jest wybranie przez klienta urządzenia tej samej firmy za jakiś czas. W momencie, gdy będzie musiał wymienić urządzenie na nowe. Jeśli tego nie zrozumieją, duża część klientów może od nich odpłynąć, a one same mogą trafić na śmietnik historii.