Sony Action Cam Mini HDR-AZ1, czyli co potrafi miniaturowa kamerka sportowa - recenzja Spider’s Web
Sony HDR-AZ1, nazywana też Action Cam Mini, to najnowsza i jednocześnie najmniejsza kamera w ofercie Sony, skierowana do fanów sportów ekstremalnych. To maleństwo naprawdę zaskakuje rozmiarami, jednak miniaturyzacja spowodowała także kilka problemów.
W tym roku miałem już okazję testować sportową kamerę Sony oznaczoną symbolem HDR-AS100VR. Kamera bardzo mi się spodobała, gdyż oferowała dobrą jakość obrazu i ciekawy kształt, który zupełnie odbiega od standardu w tej kategorii urządzeń, wyznaczonego przez kamery GoPro. Byłem więc bardzo ciekaw jak w praktyce sprawdza się miniaturowa kamerka Sony HDR-AZ1.
Parametry
Kamerka Sony Action Cam jest urzekająco mała i lekka – waży jedynie 63 gramy z akumulatorem. Mimo że Sony zmniejszyło rozmiar tylko o 30%, to różnica w stosunku do starszych kamer jest bardzo duża. Action Cam Mini to prawdziwe maleństwo. Konstrukcję udało się odchudzić m.in. poprzez usunięcie modułu GPS – teraz przeniesiono do go pilota-zegarka.
Kamera Sony HDR-AZ1 działa w oparciu o matrycę CMOS Exmor R (BSI) o wielkości 1/2.3 cala i rozdzielczości 11,9 megapikseli. Zastosowany obiektyw to konstrukcja Carl Zeiss, która oferuje światło f/2.8. Obiektyw jest stabilizowany elektronicznie i oferuje pole widzenia wynoszące 120 stopni przy włączonej stabilizacji i 170 stopni przy wyłączonej. Obiektyw odwzorowuje obraz w sposób zbliżony do rybiego oka.
[gallery link="file" columns="2" ids="309865,309866"]
Kamera potrafi nagrać obraz w maksymalnej rozdzielczości 1920x1080 przy 60/50 kl/s z jakością do 50 Mb/s w formacie XAVC S lub do 28 Mb/s w MPEG-4. W trybie 720p liczbę klatek można zwiększyć do 120 (Tylko MPEG-4). Możemy także wykonywać zdjęcia i interwałowe serie zdjęć co zadany odstęp czasu. Na pokładzie znajdziemy też mikrofony stereo oraz łączność Wi-Fi i NFC.
Budowa, jakość wykonania i obsługa
Sony Action Cam Mini sprawia bardzo solidne wrażenie. Plastiki są dobrej jakości, a konstrukcja jest bardzo zwarta. Myślę, że kamera powinna bez trudu przeżyć upadki jakie mogą się zdarzyć podczas jej używania. Wszystkie klapki przykrywające złącza są uszczelniane, przez co są trochę toporne przy otwieraniu i zamykaniu, ale to dodatkowo potęguje wrażenie solidności. Obudowa jest odporna na zachlapania.
W miniaturowe odsłonie sportowej kamery Sony znacznie zmniejszyła się liczba złączy. Teraz znajdziemy jedynie slot kart Micro SD i złącze Micro USB do przesyłania danych i ładowania baterii. U dołu oczywiście nie mogło zabraknąć małego mocowania do akcesoriów Sony, a właściwie do przejściówki, która umożliwia mocowanie akcesoriów.
Na malutkim korpusie nie znajdziemy zbyt wielu przycisków do sterowania. Po prawej stronie jest włącznik i przycisk zmiany trybu Wi-Fi, a na górze przycisk nagrywania (którym także można włączyć kamerę) i blokada tego przycisku. O nagrywaniu informują nas dwie czerwone diody, jedna na górze i jedna z tyłu.
Bateria
Miniaturyzacja niestety pociągnęła za sobą również zmniejszenie baterii. W pełnowymiarowych kamerkach Sony ogniwo miało pojemność 1240 mAh, natomiast bateria Action Cam Mini ma jedynie 640 mAh. Wystarcza to na równo 90 minut nagrywania z włączonym Wi-Fi. Przy nagrywaniu bez sieci bezprzewodowej udało mi się uzyskać czas nagrywania zaledwie o 12 minut dłuższy. Są to wyniki o ponad pół godziny gorsze od starszych i większych braci. Zauważyłem też, że Sony Action Cam Mini mocno się nagrzewa przy takich długich nagraniach.
W miniaturowej wersji kamery przebudowano klapkę dającą dostęp do komory akumulatora. Teraz jest ona z boku urządzenia, a nie z tyłu. Akumulator jest wymienny, jednak w standardowym wyposażeniu nie znajdziemy dedykowanej ładowarki sieciowej. Baterię ładuje się poprzez port Micro USB.
Ekran
Kolejnym elementem po baterii, który ucierpiał na miniaturyzacji, jest ekran. W kamerce Sony HDR-AZ1 jest on naprawdę miniaturowy, bowiem mierzy ok. 8x6 mm. Zobaczymy na nim jedynie poziom baterii i stan sieci Wi-Fi. Ekran jest tak malutki, że objaśnienia trybów Wi-Fi znajdują się na obudowie kamerki, a na wyświetlaczu pojawia się jedynie kreseczka w miejscu danego symbolu.
Zmniejszenie ekranu to niestety spory minus tego urządzenia. W większych kamerkach Sony na ekranie można zmieniać ustawienia i tryby działania. W Action Cam Mini nie możemy zrobić nic. Jeżeli nie masz pod ręką smartfona lub dedykowanego pilota, zapomnij o jakichkolwiek zmianach. Jeżeli miałeś wcześniej ustawiony tryb zdjęciowy, bez dodatkowego urządzenia nie uda ci się nagrać żadnego filmu. Naprawdę przydałby się jakiś przełącznik, którym można by było zmienić przynajmniej główne tryby działania, czyli nagrywanie - zdjęcia - zdjęcia w serii.
Zestaw
Kamerę otrzymałem w chyba najbogatszym możliwym zestawie, oznaczonym symbolem HDR-AZ1VW. W jego skład wchodzi kamerka, osłona wodoodporna, pilot na nadgarstek przypominający smartwatcha, zestaw do montażu kamery na nadgarstku, zestaw do montażu kamery na głowie i dodatkowe akcesoria pozwalające przykleić kamerę do różnych powierzchni lub zamocować ją do ubrania. W chwili publikacji tej recenzji taki zestaw kosztuje ok. 1550 zł.
Po wyjęciu elementów z pudełka można się złapać za głowę. Rozgryzienie montażu i połączeń tych wszystkich elementów bez instrukcji jest praktycznie niemożliwe. Na szczęście do każdego typu mocowania jest dołączony prosty, ilustrowany poradnik.
Pilot w formie „smartwatcha” wygląda niemal identycznie, jak ten dołączony do większych braci kamerki Action Cam Mini. Jedną różnicą jest symbol GPS nad ekranem, który przypomina o tym, że w tym zestawie odbiornik GPS przeniesiono z kamerki do pilota. Pilot posiada własną niewymienną baterię ładowaną przez złącze Micro USB. Po starowaniu urządzenia z kamerką na ekranie pilota mamy podgląd obrazu. Możemy także włączać nagrywanie i zmieniać ustawienia kamery. Menu jest całkowicie graficzne, co nieco utrudnia nawigowanie, bo czasem znaczenie symboli nie jest do końca jasne. „Smartwatch” może też działać jak zegarek i po prostu wyświetlać godzinę. Wszystkie przyciski są duże i łatwe w obsłudze nawet w grubych rękawiczkach. Pilot może obsłużyć do 5 kamer jednocześnie. Urządzenie jest wodoodporny do głębokości 3 metrów.
Kolejnym elementem zestawu jest obudowa podwodna, z którą można bezpiecznie nurkować na głębokość do 5 metrów. Wszystkie przyciski kamery są wyprowadzone na obudowę, więc w takim wdzianku funkcjonalność urządzenia jest taka sama, jak bez niego.
Do pozostałych elementów montażowych trudno mieć jakiekolwiek zastrzeżenia. Użyte materiały to grube plastiki, guma i pasy z tworzyw sztucznych. Wszystko sprawia solidne wrażenie i jest z sobą bardzo dobrze spasowane. Korzystałem zarówno z mocowania na głowę jak i na nadgarstek. Oba pozwalają dostosować obwód taśmy (można z nich korzystać nawet na grubej rękawicy/kasku) i pozwalają dostosować kąt nachylenia kamery, także po założeniu montażu.
Sterowanie smartfonem
Kamera ma także wbudowaną łączność Wi-Fi i NFC, dzięki czemu funkcję pilota może przejąć również smartfon. Wymagana jest darmowa aplikacja Sony PlayMemories dostępna na systemy Android i iOS. Smartfon daje takie same możliwości obsługi jak dedykowany pilot. Sterowanie funkcjami nagrywania z poziomu kamery jest niemożliwe, więc musimy korzystać z pilota lub smartfona. W praktyce to drugie rozwiązanie było znacznie wygodniejsze, bowiem graficzne menu na pilocie nie jest intuicyjne i wygodne, jak tekstowe menu w smartfonie.
Jakość nagrań
Jakość nagrań stoi na bardzo wysokim poziomie, a kamerka nie ma się czego wstydzić nawet przy najlepszych tego typu urządzeniach w segmencie kamer sportowych. Nagrania są bardzo szczegółowe i pełne detali, zwłaszcza w jakości XAVC S 50 Mb/s. Przyczepić można się jedynie do rozpiętości tonalnej obrazu – niebo często jest wypalone, szczególnie, kiedy jest na nim dużo chmur. To jednak wada wynikająca bezpośrednio z parametrów matrycy i tyczy się to większości kamerek sportowych. Dwa poniższe filmy zostały nagrane w trybie XAVC S, 1920x1080, 60p, 50 Mb/s.
Uwaga: YouTube oczywiście zrobił swoje i skompresował nagrania, dlatego na koniec wpisu udostępniam paczkę z filmami prosto z kamery.
Zastosowana w Sony Action Cam stabilizacja obrazu spełnia swoje zadanie. Potrafi znacznie wyrównać obraz np. kiedy jedzie się rowerem po kostce brukowej. Tego typu drgania są prawie w całości korygowane. Oczywiście efektem ubocznym jest węższy kąt widzenia, ale nawet 120 stopni to bardzo szeroki kąt. 170 stopni dostępne bez stabilizacji to często aż za dużo. Szczególnie, że przy tak szerokim kącie widzenia potęguje się efekt rybiego oka. Poniższy film przedstawia różnicę w polu widzenia kamery przy włączonej i wyłączonej stabilizacji.
Dwa poniższe filmy nagrałem korzystając z montażu na głowę i nadgarstek. Podczas ruchu (zwłaszcza przy szybkim ruchu głową) słychać nieprzyjemne świsty wiatru. Podobna sytuacja ma czasami miejsce w filmach nagranych z maski samochodu. Ogólnie jednak jakość dźwięku jest dobra. Problemy występują tylko przy dużych prędkościach lub przy gwałtownych ruchach.
Jedynie tryb slow motion odstaje nieco jakością. Rozdzielczość 1280x720 i 120 kl/s to w dzisiejszych czasach niezbyt imponująca wartość. Czas już chyba na standaryzację trybu 240 kl/s, tak jak ma to miejsce np. w iPhone’ie 6. Z drugiej strony, najnowsza GoPro Hero4 Black także ma tylko 120 klatek, również w 720p. W Sony Action Cam Mini są dostępne dwa warianty trybu slow-motion: w jednym kamera zapisuje nagranie w 120 kl/s, a w drugim rozciąga tę wartość do 30 kl/s, więc spowalnia obraz czterokrotnie. W trybie slow-motion nie jest dostępna stabilizacja obrazu. Z jednej strony to logiczne, bo czterokrotne spowolnienie czasu i tak powoduje wygładzenie wszystkich drgań. Z drugiej strony jesteśmy skazani na bardzo szeroki kąt widzenia 170 stopni, co nie zawsze jest zaletą. Poniżej przykład nagrania w slow-motion.
Trudno mieć też jakiekolwiek zastrzeżenia do jakości zdjęć. Sami zobaczcie. Zdjęcia zawierają mnóstwo detali. Dwie poniższe fotografie wykonałem w trybie zdjęć interwałowych.
Podsumowując
Kamera Sony HDR-AZ1 to bardzo ciekawa propozycja w segmencie sportowych kamer. Miniaturowe rozmiary i świetna jakość wykonania tworzą naprawdę ciekawą kombinację. Najważniejsze jednak, że wraz z miniaturyzację nie ucierpiała w żaden sposób jakość obrazu. Jakość nagrań stoi na bardzo wysokim poziomie, szczególnie w trybie XAVC S 50 Mb/s. Obraz jest szczegółowy i wyraźny.
W kamerze bardzo podoba mi się kształt. Opływowa konstrukcja w praktyce sprawdza się dużo lepiej od kształtu proponowanego przez GoPro, szczególnie przy montażu na głowie. Kamera dzięki temu wygląda na mniejszą i jest bardziej opływowa.
Niestety, miniaturyzacja kamery wiąże się również z wadami. Największe z nich to miniaturowy ekranik i brak możliwości zmiany jakichkolwiek parametrów z poziomu samej kamery. Ucierpiała również bateria.
Ogólnie Sony HDR-AZ1 to jednak udana konstrukcja, która na pewno spodoba się fanom sportów ekstremalnych i nietypowych punktów widzenia.
Zalety:
- Świetna jakość obrazu, szczególnie w trybie XAVC S 50 Mb/s,
- Miniaturowy rozmiar kamery, który naprawdę robi różnicę w stosunku do starszych kamerek Sony,
- Opływowy kształt kamery,
- Solidna, uszczelniania i odporna na zachlapania obudowa,
- Bardzo bogaty zestaw z pilotem na nadgarstek, obudową podwodną, montażem na głowę, nadgarstek i do ubrania,
- Wydajna stabilizacja obrazu.
Wady:
- Przeciętna bateria, która pozwoli nagrać tylko 90 min. materiału,
- Malutki ekranik, a co za tym idzie…
- …brak możliwości zmiany jakichkolwiek ustawień nagrywania bez wspomagania się dodatkowym urządzeniem,
- Nagrzewanie się kamery po kilkunastu minutach używania.
Dwa nagrania prosto z kamery sfilmowane w trybie XAVC S 50 Mb/s można pobrać klikając w ten link. Archiwum ZIP, 226 MB.