Samsung przyspiesza premierę Galaxy Note 4 przez Apple
Oficjalna premiera Samsunga Galaxy Note 4 miała mieć miejsce w przyszłym miesiącu, czyli w październiku. Jednak Koreańczycy spanikowali z powodu świetnej sprzedaży nowych iPhone’ów 6 i przyspieszyli debiut swojego najnowszego phabletu. Smartfon pojawi się na sklepowych półkach jeszcze w tym tygodniu - informuje Business Insider.
Oba iPhone’y 6 sprzedały się w pierwszy weekend w liczbie aż 10 mln sztuki, co jest aktualnym rekordem. Poprzednie modele osiągnęły „tylko” 9 mln. To skłoniło włodarzy Samsunga to przyspieszenia premiery Galaxy Note’a 4. W końcu iPhone 6 Plus to także phablet, więc Koreańczycy najwyraźniej boją się, że firma z Cupertino odbierze im znaczną liczbę klientów.
Note 4 jeszcze w tym tygodniu ma zadebiutować w Korei Południowej oraz Chinach, a pod koniec października w kolejnych 140 krajach na całym świecie. Jest to o tyle ciekawa, że Państwo Środka to przecież ogromny rynek, a nowe iPhone’y jeszcze tam nie zadebiutowały. To może być szansa dla Samsunga na dobry początek sprzedaży nowego modelu, pomimo tego, że w Chinach królują przede wszystkim tanie smartfony z Androidem. Warto przy tym przypomnieć, że Note 3 osiągnął sprzedaż 10 mln w ciągu… 2 miesięcy od premiery, więc nijak nie można go porównywać z 3 dniami Apple. Jednak włodarze Samsunga przewidują, że „czwórka” pobija rezultat swojego poprzednika.
A Samsungowi na pewno przydałby się sprzedażowy sukces. Jasne jest, że Koreańczycy cały czas są liderami rynku mobilnego, ale przewaga stopniowo maleje, a w drugim kwartale 2014 roku zyski spadły aż od 20 proc. w porównaniu do poprzedniego roku, co znalazło także odzwierciedlenie w cenach akcji, które są najniższe od 2 lat.
Walka o serca i umysły miłośników phabletów zapowiada się niezwykle ciekawie. Jeszcze kilka miesięcy do wyboru były tylko Androidy. Z czasem do grona dołączył także Windows Phone, głównie za sprawą Nokii Lumia 1320. Jednak teraz do rywalizacji włączył się najpoważniejszy konkurent, czyli Apple. Na pewno część osób miłujących się w dużych ekranach czekało na ten krok i przesiądą się na iPhone’a 6 Plus, jednocześnie rezygnując z Androida. Ciekawe tylko, jak duże będzie to grono.
Ale o tym przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.