REKLAMA

Sprawdziliśmy, jak produkowane są telewizory Samsunga

W Słowackiej miejscowości Galanta umiejscowiona jest fabryka telewizorów Samsunga. To niezwykłe miejsce, gdzie pracuje ponad 2 tys. ludzi, a każdego dnia z fabryki wyjeżdża 40 tys. telewizorów. Byliśmy świadkami produkcji zupełnie nowego modelu.

Sprawdziliśmy, jak produkowane są telewizory Samsunga
REKLAMA

Na jesieni ubiegłego roku miałem okazję odwiedzić dwie fabryki telewizorów w Polsce, były to montownie LG oraz TCL. W naszym kraju składane są też telewizory m.in. Sharpa i Philipsa. Teraz przyszła okazja przyjrzeć się produkcji lidera rynku, który wybrał Słowację.

REKLAMA
SAMSUNG SŁOWACJA

Samsung zadbał o procedury bezpieczeństwa i pomimo, że mogliśmy wejść do fabryki i zobaczyć praktycznie każdy detal, to już nie było możliwości umieszczenia go na zdjęciach. Telefony i wszelkie inne urządzenia z aparatem zostały zaplombowane, aby przypadkiem nie doprowadzić do wycieku. W relacji znajdują się więc wyłącznie zdjęcia oficjalnie zaakceptowane prze polski i słowacki oddział Samsunga.

Montownia jak montownia, jeśli widziałeś jedną to widziałeś wszystkie

Producenci pokazują przede wszystkim montownie swoich telewizorów. W końcu tutaj widać efekt finalny, jak z kilkudziesięciu części powstaje telewizor, pakowany w styropianowe zabezpieczenia, karton i jest wysyłany do regionalnych magazynów lub bezpośrednio do sklepów wielkopowierzchniowych.

[gallery columns="2" link="file" ids="234046,234043"]

Cały proces jest niezwykle podobny, niezależnie czy to TCL w Żyrardowie, LG w Mławie, czy też Samsung w słowackiej Galancie. Najpierw podawane są panele LCD, później dodawane są do nich kolejne podzespoły, aby następnie zamknąć je za tylną obudową i wraz z podstawką, pilotami, instrukcją i wszystkimi niezbędnymi akcesoriami pakowane są w pudełka. Po drodze telewizory poddawane są jeszcze kilkukrotnej kontroli, dostosowaniu parametrów itd.

To, co może stwierdzić osoba postronna, taka jak ja, to różnice w pewnych standardach. Montownia Samsunga wydaje się być najczystsza, najnowocześniejsza i najbardziej zautomatyzowana, na drugim miejscu uplasowałbym Mławską fabrykę LG, a na końcu TCL. Są to jednak bardziej opinie na podstawie wizualnych doznań, aniżeli szczegółów technicznych.

Nie tylko montaż, czyli produkcja płyt głównych i paneli LCD

Samsung punktuje swoich rywali, a także polską gospodarkę. W naszym kraju większość fabryk elektroniki, to nic innego jak właśnie montownie. Składane są jedynie komponenty, przywożone głównie z Azji. Dzięki temu producenci mają łatwiejszą dystrybucję i unikają wysokich ceł na produkty gotowe.

Fabryka Samsunga w Galancie to również przede wszystkim montownia. Drugim ważnym elementem jest produkcja płyt głównych. To praktycznie w pełni zautomatyzowany proces, w którym poszczególne komponenty dodrukowane są do płyty głównej.

Galanta50

[gallery link="file" columns="2" ids="234032,234030"]

Na tym jednak nie kończą się działania Samsunga na terenie Słowacji. W miejscowości Voderady ulokowana jest fabryka Samsung Display, odpowiedzialna za produkcję paneli LCD do telewizorów składanych w odwiedzonej fabryce w Galancie oraz drugiej placówce na Węgrzech, gdzie składane są telewizory o przekątnej poniżej 40 cali.

Tylko 14 proc. komponentów do telewizorów produkowanych w miejscowości Galanta pochodzi z importu. Wszystkie pozostałe są wytwarzane na terenie Słowacji. W dodatku to tutaj pracują osoby odpowiedzialne przynajmniej po części za obraz i design tych telewizorów.

Galanta54

W Samsungu na Słowacji jest zatrudnionych ponad 4 tys. osób, do tego dochodzi jeszcze wiele firm będących podwykonawcami. Podczas spotkania z osobami zarządzającymi fabryką nie zabrakło wielu słów o dbaniu o pracowników i wszelkie inne działania pro-społeczne. Galanta nie została wybrana przypadkowo. Oprócz korzystnego ulokowania dla dalszej logistyki produktów, przed 12 laty był to obszar z bardzo dużym bezrobociem.

Będzie rzeczywiście tani wygięty telewizor Samsunga?

Wizyta w fabryce to okazja do podejrzenia tego, jakie telewizory aktualnie są montowane. Na liniach pojawiły się modele, które już znamy ze sklepowych półek, jak topowy HU8500, czy płaski ekran Full HD z serii 6, czyli H6400 o przekątnej 40 cali.

Galanta37

Był też model, którego na naszym rynku nie ma, ale jego specyfikacja pojawiła się na francuskim HDFever w zeszłym tygodniu. W fabryce jest produkowany już od kilku tygodni i w najbliższym czasie być może zobaczymy go także w Polsce.

Tym telewizorem jest model H6800 o przekątnej 48 i 55 cali. Model ma matrycę Full HD, ale jest wygięty tak jak sztandarowe telewizory UHD w tegorocznej ofercie Samsunga. Wspominałem ostatnio o modelu 4K HU7200, który ma kosztować około 6 tys. Wygięte Full HD od Samsunga powinno być jeszcze tańsze. Więc jeśli komuś marzy się wygięty telewizor, a nie chce wydawać czasem wręcz astronomicznych sum, to może warto poczekać na oficjalny debiut tego urządzenia.

Samsung robi to dobrze, ale co z Polską?

Tegoroczne telewizory Samsunga są wyjątkowo udane, o czym świadczą nie tylko moje pochlebne opinię o HU8500, a wkrótce także H6400, ale też recenzje innych serwisów z Polski i świata. Teraz miałem okazję zobaczyć jak powstają te ekrany. Cały proces nie różni się zbytnio od tego, co już widziałem i opisywałem w przypadku TCL i LG. Wszystko zdaje się wydawać nowocześniejsze. Niestety nie zobaczycie tego na zdjęciach, ponieważ nie pozwolono nam uwiecznić taśmy montażowej.

REKLAMA

To, na co ja najbardziej zwróciłem uwagę, to fakt, że Samsung rzeczywiście korzysta z lokalnych firm trzecich, zlecając im produkcję komponentów. Sam także na Słowacji produkuje panele i wyłącznie niektóre elementy sprowadzane są z Korei, Tajwanu czy Chin. Patriotyzm każe żałować, że działalność ta nie jest skoncentrowana w naszym kraju.

Mamy jednak dobre pocieszenie. We Wronkach Samsung ma fabrykę AGD, natomiast w Warszawie, Poznaniu, Łodzi i Krakowie mieszczą się centra Badań i Rozwoju Samsunga. To właśnie Polacy w dużej mierze odpowiadają za wygląd oprogramowania Smart TV, a także softu do telefonów, czy tabletów. Może to i Słowacy składają telewizory, ale bez Smart TV ekrany Samsunga nie byłby już tak atrakcyjne.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA