Thief – złodziej niedoskonały, ale na pewno skradnie Ci czas – pierwsze wrażenia
Thief to najgłośniejsza produkcja ostatniego czasu. Na spektakularny powrót Garretta liczyli wszyscy fani kultowej, niezwykłej serii, amatorzy cyklu Assassin’s Creed oraz osoby zauroczone pięknem oraz klimatem rewelacyjnego Dishonored. Król Złodziei powraca i chociaż wiek oraz długi urlop zdecydowanie nadszarpnął jego zdolności, ten wciąż ma wiele sztuczek w szerokich rękawach.
Nowy Thief jest produkcją niezwykle nierówną. W mrocznym, brudnym i posępnym Mieście da się zakochać, w przeciwieństwie do odrzucających modeli postaci. Plugawy klimat wylewa się z ekranu strumieniami, nadrabiając za fatalną walkę oraz monotonne elementy złodziejskiego kunsztu. Przymykanie między cieniami to sama przyjemność, którą psuje trzymanie gracza kurczowo za rękę. Garrett powrócił, lecz po koronę Króla Złodziei sięga dzisiaj tylu doświadczonych kandydatów, że na ich tle najnowszy Thief to „zaledwie” udana produkcja. Godny powrót legendy, której na pewno nie uda się skraść serca każdego gracza. Czytaj dalej na sPlay.pl