REKLAMA

Nowe mapy Binga dla Windows 8.1 zapowiadają się bardzo atrakcyjnie

Microsoftowa aplikacja do map dla Windows 8.1 była do tej pory… przyzwoita. Spełniała swoją rolę, ale też nie oferowała nic szczególnego. Jej nowa wersja, która jest już w testach, to coś zupełnie innego.

Nowe mapy Binga dla Windows 8.1 zapowiadają się bardzo atrakcyjnie
REKLAMA

Aplikacja „Mapy” dla Windows dopiero od niedawna stała się używalna w naszym kraju, wraz z otwarciem się map Binga na Polskę. Jest to bardzo przyzwoity program, działa sprawnie, oferując wszystkie podstawowe funkcje, jakie można się po aplikacji tego typu spodziewać. To nie jest zarzut: to całkiem solidny app. Nie jest to jednak miejsce, w którym chcielibyśmy spędzić więcej czasu. Znajdujemy dane miejsce i / lub wyznaczamy do niego trasę i na tym właściwie możemy zakończyć pracę z Mapami Microsoftu.

REKLAMA

Gigant z Redmond zapowiedział jednak zmiany i już udostępnił wersję beta nowej wersji Map.

Niestety, nie jest ona jeszcze dostępna dla polskiego regionu, więc by móc ją zainstalować, należy na chwilę zmienić region na, na przykład, amerykański i wtedy odnaleźć pozycję „Bing Maps Preview”. Nie rekomenduję jednak tego nikomu, bowiem sama aplikacja nie jest jeszcze dokończona, na dodatek dochodzi kłopot ze zmianą ustawień regionalnych systemu.

Wkrótce jednak pojawi się jej końcowa wersja, dostępna również dla polskich użytkowników. I trzeba przyznać, jest dużo atrakcyjniejsza od tego, co znaliśmy do tej pory. Oferuje ona, rzecz jasna, wszystkie dotychczasowe funkcje Map. Doszło jednak wiele nowych. Po pierwsze, owa nowa wersja pobiera już nowe zdjęcia satelitarne, które niedawno zakupił Microsoft. Są one znacznie bardziej szczegółowe dla wybranych regionów a nowa wersja aplikacji jest w stanie je szybko pobierać dzięki zastosowaniu nowej metody strumieniowania danych z serwerów Binga do aplikacji.

To jednak dopiero początek zmian. Microsoft bowiem wprowadza trójwymiarowe, szczegółowe mapy wybranych regionów.

Nowy silnik aplikacji powstał przy współpracy, jak twierdzi Microsoft, z ekspertami od tworzenia trójwymiarowej grafiki z gier wideo oraz z fachowcami od fotogrametrii. Efekt, trzeba przyznać, robi wrażenie. Miasta, które są już opracowane w nowej technologii, wyglądają bardzo realistycznie i są odwzorowane w najmniejszych detalach. Można spędzić naprawdę bardzo wiele czasu gapiąc się na nie, zwiedzając je i podziwiając ich piękno. Prawdę powiedziawszy, nie mogę się doczekać, aż ta aplikacja będzie dostępny w końcowej wersji. Chciałem się pobawić tą funkcją przez chwilę, po czym okazało się, że gdzieś „zgubiłem” jakieś 30 minut swojego czasu…

Aplikacja ta zmienia też nieco obsługę za pomocą dotyku, właśnie w związku z wprowadzeniem do niej trójwymiaru. Nowe gesty pozwalają obracać widok czy zmienić kąt nachylenia „kamery”. Jest to zrobione w sposób intuicyjny, a sama aplikacja jest bardzo responsywna i działa bardzo płynnie.

Doszła też obsługa „bubble view”, czyli podglądu miejsc które są dostępne w trybie Streeside, a więc microsoftowym odpowiedniku Street View.

Wygląda to tak, jak na poniższym zrzucie ekranu:

Nowe mapy, według informacji prasowej, działają też, na życzenie, jako proces w tle systemu.

Wtedy aplikacja ostrzega nas o utrudnieniach na trasach, którymi się zazwyczaj poruszamy. Niestety, piszę to tylko teoretycznie, bowiem podczas moich względnie krótkich testów nie pojawiło mi się żadne powiadomienie na ten temat, więc nie potrafię ocenić działania tego mechanizmu.

Pojawiła się też obsługa Local Scout, jednak tu nie jestem w stanie się rozpisać, bowiem ta usługa nie jest dostępna w naszym kraju, a szkoda.

Local Scout to spersonalizowana wyszukiwarka punktów POI, która informuje nas o ciekawych miejscach, które mogą nas zainteresować, opierając się na historii naszych wyszukiwani, popularności danych miejsc i rekomendacji naszych znajomych na Facebooku. Aplikacja ta też w końcu potrafi komunikować się z innymi appami. Przykładowo, po wyszukaniu interesującej nas restauracji może ona uruchomić inną aplikację, która umożliwia, na przykład, internetową rezerwację stolika.

Całość robi jak najlepsze wrażenie. Szczególnie imponujące są trójwymiarowe widoki miast, ale całość również sprawia wyłącznie pozytywne wrażenia. Czekam z niecierpliwością na końcową wersję, by móc ją sprawdzić w codziennym użytkowaniu. Zwłaszcza w naszym kraju, który dopiero od niedawna jest obsługiwany przez bingowe mapy.

REKLAMA

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA