Apple odświeżyło komputery iMac. Mają być o 50% szybsze
Apple wczoraj zaprezentowało odświeżone modele iMaków. Tak jak inne tegoroczne komputery firmy z Cupertino, także one są wyposażone w procesory Intel Core czwartej generacji. Pozostałe zmiany, jakie możemy zaobserwować, to nowe układy graficzne oraz szybsze dyski SSD. Apple obiecuje, że nowe komputery będą o 50% wydajniejsze od swoich poprzedników.
Odświeżone zostały zarówno 21,5-calowe, jak też 27-calowe iMaki. Mniejszy z nich jest wyposażony w wyświetlacz o rozdzielczości 1920 x 1080 oraz czterordzeniowy procesor Intel Core i5 o standardowej częstotliwości taktowania rdzeni równej 2,7 GHz, która w trybie Turbo wzrasta do 3,2 GHz i 4 MB pamięci podręcznej trzeciego poziomu. Z procesorem zintegrowany jest układ graficzny Iris Pro. Droższy model komputera w tym samym rozmiarze ma procesor Intel Core i5 2,9 GHz (3,6 GHz Turbo) z 6 MB cache L3 oraz dedykowaną kartę Nvidia GeForce GT 750M 1 GB GDDR5. Jeśli komuś to nie wystarczy, możliwe jest zamówienie komputera z czterordzeniowym procesorem Core i7 3,1 GHz (3,9 GHz Turbo).
27-calowe iMaki mają wyświetlacze o rozdzielczości 2560 x 1440 i są dostępne w dwóch wariantach. Pierwszy z nich ma procesor Intel Core i5 3,2 GHz (3,6 GHz Turbo) i kartę graficzną GeForce GTX 755M 1GB GDDR5, zaś drugi Intel Core i5 3,4 GHz (3,8 GHz Turbo) i kartę graficzną GeForce GTX 775M 2 GB GDDR5. Wszystkie wymienione wyżej komputery standardowo są wyposażone w 8 GB RAM-u 1600 MHz, dysk twardy o pojemności 1 TB, port Ethernet, wyjście Mini DisplayPort, gniazdo na karty SDXC, dwa porty Thunderbolt oraz cztery porty USB 3.0. Ludzie głodni jeszcze większej wydajności mogą dopłacić do procesora Intel Core i7 3,5 GHz (3,9 GHz Turbo).
Jeśli chodzi o możliwość rozbudowy komputera, to do mniejszego modelu można dokupić dysk hybrydowy Fusion Drive 1 TB lub dysk SSD o pojemności 256 albo 512 GB. W przypadku 27-calowego komputera dochodzi do tego możliwość dokupienia dysku twardego o pojemności 3 TB lub dysku hybrydowego o tej samej pojemności. Oprócz tego można dokupić dysk SSD o pojemności 1 TB.
Za 21,5-calowe modele komputerów trzeba będzie zapłacić 5999 zł (Core i5 2,7 GHz i Intel Iris Pro) lub 6899 zł (Core i5 2,9 GHz i GeForce GT 750M), natomiast 27-calowe iMaki to wydatek rzędu 8199 zł (Core i5 3,2 GHz i GeForce GT 755M 1 GB) oraz 8999 zł (Core i5 3,4 GHz i GeForce GT 775M 2 GB). Komputery są już dostępne w sprzedaży.
Odświeżenie iMaków to coroczna konieczność, o której Apple nie informuje nawet szerszej publiczności. Nie ma w tym nic dziwnego, gdyż są to produkty przeznaczone głównie do pracy, a nie do rozrywki. Przez to są mniej medialne i ciekawe dla zwykłego użytkownika. Przykładem tego jest chociażby Przemek Pająk, który nie uważa specyfikacji technicznej za nic ważnego. Traktuje on komputer jak 99% użytkowników. Uważa, że ma działać i nie obchodzi go, co jest w środku. Czy to coś złego? Absolutnie nie!
Może to będzie zbyt duże uproszczenie, ale uważam, że iMac to po prostu komputer, który kupuje się z powodu jego wyglądu i tego, że… pasuje do iPhone’a. Sam, choć jestem miłośnikiem komputerów z Windowsem 8, uważam iMaki za najładniejsze komputery stacjonarne na świecie. Gdy kiedyś będę miał własne biuro, chciałbym by było zupełnie puste. Znajdowałoby się w nim biurko, fotel i właśnie iMac. Minimalizm i piękno pełną gębą.