REKLAMA

Hybrydowy Boom w Polsce - na Toyotę Yaris czeka się do 6 miesięcy!

Choć są pomysłem znanym od lat, samochody elektryczne nadal należy traktować jako technologiczna nowinka - takie pojazdy rzadko spotyka się na drogach, tym bardziej w Polsce. Dostępnych jest jednak coraz więcej samochodów hybrydowych łączących w sobie silniki tradycyjne jak i elektryczne. Redakcja Spider’s Web testowała Volvo V60 Plug-in Hybrid, które można naładować także z poziomu gniazdka elektrycznego. Tańsze są jednak hybrydy ładujące się jedynie w czasie jazdy. Jak się okazuje w Polsce mamy wielki boom na takie samochody.

Toyota Yaris w wersji Hybrydowej sprzedaje się fenomenalnie.
REKLAMA

Właściwie to jeden model samochodu w wersji hybrydowej sprzedaje się tak dobrze, że okres oczekiwania na dostawę zamówionego samochodu wynosi aż 6 miesięcy. To całkiem sporo, ale trudno się dziwić, skoro cena jest stosunkowo atrakcyjna. Mowa o Toyocie Yaris. To jeden z najpopularniejszych samochodów w naszym kraju w ogóle, stosowany często jako flota samochodów służbowych – zgrabny samochód radzący sobie nieźle zarówno w mieście, jak i w trasie. Dodatkowo pierwsze modele popularnej Yariski uchodziły za niezniszczalne.

REKLAMA

Od dwóch miesięcy japoński koncern oferuje w Polsce także wersję hybrydową. Samochód ten kosztuje 65 tysięcy złotych, czyli porównywalnie do wersji z silnikiem Diesla. Atutem auta hybrydowego jest mniejsze spalanie - wg. producenta wynosi ono w trybie miejskim jedynie 3,1 litra na sto kilometrów oraz niższe koszty eksploatacji – układ hamulcowy w wersji hybrydowej powinien wytrzymać znacznie dłużej niż w klasycznym samochodzie.

Toyota zakładała, że do końca tego roku w Polsce zostanie sprzedanych 200 takich hybrydowych modeli. Okazało się, że klienci byli jednak bardziej zainteresowani tą ofertą – w ciągu półtora miesiąca zostało zamówionych 290 samochodów. Stanowi to 21% sprzedaży wszystkich modeli Toyoty Yaris w Polsce. Olbrzymi sukces, który teraz zostanie niestety zahamowany poprzez niewystarczającą podaż, choć to już niechlubny polski standard, że na najpopularniejsze samochody w Polsce czeka się 3-6 miesięcy.

REKLAMA

Wizja zaoszczędzenia około 15 tysięcy złotych na paliwie przy przejechaniu 100 tysięcy kilometrów jest niezwykle atrakcyjna, szczególnie gdy mówimy o autach flotowych, gdzie takie dystanse pokonywane są w stosunkowo krótkim czasie. Sukces Toyoty Yaris powinien być sygnałem dla innych firm, by i one obniżały ceny modeli hybrydowych. Tylko w momencie, gdy samochody z napędem elektrycznym lub hybrydowym będą oferowane w cenach rozsądnych – tak by rzeczywiście wyższy koszt mógł się zwrócić stosunkowo szybko – auta mają szansę na sukces. Czekamy na to, czy Renault ze swoimi pełnymi elektrykami osiągnie podobny sukces – w końcu ich cena także jest zachęcająca.

Najważniejsze, że producenci nie zwalniają tempa i oferują nowe technologie, które nie tylko są przyjazne środowisku, ale przede wszystkim pozwalają nam zaoszczędzić na paliwie.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA