Legendarny RAZR od Motoroli powraca. Ma powalczyć wiadomo z kim
Kiedy Motorola wypuściła po raz pierwszy na rynek telefony marki RAZR w 2004 r., to z miejsca stał się on nie tylko popularnym gadżetem, ale wręcz ikoną ówczesnej mody. Dzięki super nowoczesnemu wyglądowi oraz cienkości, RAZR był przełomowym modelem, który pokazywał, że telefony nie muszą być nudne. RAZR wyprzedzał konkurencję pod względem dizajnu o co najmniej jedną generację i był swoistym preludium do wystrzału popularności smartfonów zapoczątkowaną w 2007 r. przez pojawienie się pierwszego iPhone'a.
RAZR odniósł globalny sukces sprzedażowy z ponad 130 mln sprzedanych egzemplarzy, co do dziś może robić wrażenie nawet na Apple'u. Niestety Motorola zmarnowała szansę na to, by RAZR stał się prawdziwym iPhone'em swoich czasów, pewnie dlatego, że nie miała własnego systemu operacyjnego, który mogłaby przy nim rozwijać. W pewnym momencie menedżerom z Motoroli zabrakło również pomysłu na to, w którym kierunku rozwijać markę RAZR. W paradoksalny sposób właśnie ten brak innowacyjności wobec hitowego modelu pchnął Motorolę w poważne tarapaty finansowo-rynkowe, z których do końca się nie wykaraskała. Po wydzieleniu części mobilnej z Motoroli było jasne, że długo nie pozostanie na rynku sama. Nikt się jednak nie spodziewał tego, że Motorolę Mobility przejmie Google.
Google przejął i dlatego dzisiejsza nowość od Motoroli - nowy RAZR - wydaje się interesująca na dwójnasób: z jednej strony popularne Moto decyduje się na odgrzebanie marki RAZR w nowym wcieleniu, a z drugiej strony, mamy pierwszy debiut smartfonu Motoroli po przejęciu przez Google'a, który dysponuje tym, czego poprzedniemu RAZR brakowało - systemem operacyjnym. Można nawet powiedzieć, ż Motorola - będąc oddzielną firmą, ale należącą do Google'a - ma swój własny system operacyjny.
I to właśnie te dwa aspekty wydają się najciekawsze przy tym debiucie, a nie "wyjątkowa smukłość" aparatu (7,1 mm vs. 9,3 mm iPhone'a 4S), nie wielki wyświetlacz z 4.3-calowycm ekranie Super AMOLED z qHD, nie 1,2 GHz dwurdzeniowy procesor z 1GB pamięci RAM oraz 8-megową kamerą nagrywającą w rozdzielczości 1080 p oraz 32GB dyskiem flash.
Motorola z Google'em wskrzeszają markę RAZR po to, aby było o nowym smartfonie Motoroli głośno; po to, aby to właśnie ten, a nie inne telefony ze stajni Androida były realną odpowiedzią na gigantyczny sukces rynkowy iPhone'a 4S przy starcie. Pytanie czy tak się rzeczywiście stanie, bo do tej pory wszystkie ostatnie produkty Motoroli, które wręcz jawnie pozycjonowane były jako konkurenci w stosunku do produktów Apple'a, nie odniosły sukcesu. Ostatnio coraz głośniej o tym, że Motorola może wkrótce wycofać z rynku tablet Xoom, bo nie sprzedaje się on najlepiej.
Tym razem Motorola z Google'em wyciągnęli z szafy legendarną markę RAZR. Ciekawe czy skusi ona konsumentów jak kiedyś.