REKLAMA

Toyota robi rower sterowany… ludzkimi myślami

Toyota, wraz z Saatchi LA oraz Parlee Cycles and Deeplocal pracuje nad konceptem roweru, którego przerzutki sterowane są za pomocą… myśli. Oczywiście sam rower naszych myśli nie odczyta, ale zrobi to specjalnie skonstruowany kask oraz - jakże by mogło być inaczej - specjalna aplikacja na iPhone'a, która zamienia się w system sterowania rowerem i ramieniem wykonawczym naszych myśli.

Toyota robi rower sterowany… ludzkimi myślami
REKLAMA

Rower Toyoty wygląda naprawdę niewinnie - ot, dwa koła, dwa pedały, kilka rurek i kierownica, ale według słów projektantów ma być bardziej aerodynamiczny od Lamborghini (wyglądem przypomina zawodowe rowery ścigające się po torach wyścigowych). Wykonany jest z włókna węglowego by był maksymalnie lekki i jednocześnie wytrzymały. To jednak nic, bo całość jego magii ukryta jest w technologii, która stoi za konceptem roweru Toyoty.

REKLAMA

Specjalnie skonstruowany kask uczy się naszych reakcji, aby odpowiednio odkodowywać fale naszego mózgu w momencie podejmowania decyzji o zmianie przerzutki i po paru minutach jest już wstanie sam podejmować podobne decyzje. Oczywiście system sterujący rowerem dopuszcza manualną zmianę przerzutek…

IMG_0575-thumb-500×333-18742 (1)
IMG_0521-thumb-500×333-18727

Koncept roweru Toyoty należy traktować bardziej jako marketingowe ramię wokół marki Prius aniżeli osobny projekt, ale i tak warto przyglądać się temu, do czego prowadzą najnowsze badania naukowców. Ostatnio czytałem na przykład, że możliwe jest już zbudowanie prostego 'biochemicznego mózgu', który wzorowany jest na prymitywnych formach życia - nie mają one normalnego mózgu, tylko coś na wzór sieci neuronów, które działają na bodźce powodując określone reakcje. Naukowcom ze Stanów Zjednoczonych (<= brzmi jak jakiś mem) udało się zbudować taki prymitywny mózg…

Kto wie, może wkrótce rowery, samochody i inne pojazdy będą wyposażone w takie prymitywne mózgi.

REKLAMA

Więcej o samym koncepcie roweru Toyoty na poniższym materiale wideo.

Warto również zajrzeć na oficjalną stronę projektu oraz na bloga "Prolly is not probably", który prowadzi przedsięwzięcie pod kątem medialnym. Szczególnie to ostatnie źródło będzie przydatne dla tych, którzy chcieliby zgłębić tajniki działania roweru i jego magicznego kasku.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA