Startup

Paweł Nowak, związany ze startupem PressPad, napisał na Twitterze do Dona Dodge’a z Google z prośbą o pomoc. Problem dotyczy działalności PressPada - krakowskiego startupu, którego przyszłość praktycznie zawisła na włosku, po tym jak Google skasował ze sklepu Google Play ponad 400 aplikacji, należących do polskiej firmy.

Rok 2015 będzie z pewnością ciekawym okresem dla polskiej branży startupowej. Swoje działania rozwinie fundacja Startup Poland, którą niedawno powołano do życia. Oprócz tego swoje podwoje otworzą dwa ważne centra dla młodych firm - Google Campus i Stadion Narodowy, na którym powstanie kolejny BusinessLink. Nadchodzący rok upłynie także pod znakiem globalnej ekspansji rodzimych startupów i dalszego rozwoju całego przedsiębiorczego ekosystemu. Pojawiają się już nawet głosy, że Polska to jedno z najważniejszych miejsc na startupowej mapie Europy. Ale czy słusznie?

Jeżeli nie słyszałeś jeszcze o aplikacji Foap, niedługo się to zmieni. Ten polsko-szwedzki startup to prosta aplikacja, która łączy funkcję galerii zdjęć z płatnym stockiem, w którym każdy amator może sprzedać swoje zdjęcia. Foap pozyskał właśnie 2,3 mln dol. inwestycji, a od początku istnienia w aplikację zainwestowano łącznie 5 mln dol.

Niemiec płakał, jak dawał nagrodę? Raczej nie, lub ewentualnie dobrze to maskował. Co nie zmienia faktu, że polski Showroom znowu zawstydził konkurentów z innych części świata.

Singapur jest jednym z najnowocześniejszych krajów. Adopcja smartfonów stoi tu na najwyższym poziomie na świecie - posiada je 85 proc. społeczeństwa, które zgodnie z rządowym sloganem lubi się mienić "smart-nacją". To także miejsce, gdzie powstają naprawdę innowacyjne pomysły jak np. intelowski chip, zawiadujący urządzeniami mobilnymi za mniej niż 50 dol. Miejsca nie brakuje dla projektów od zera tworzonych przez Singapurczyków, którzy jak oka w głowie strzegą granic swojej wyspy, a przestrzeń pragną zdobywać również w kosmosie.

iTunes kończy się wprawdzie na świecie muzycznym, ale nie oznacza to, że jego idei nie można przenosić do innych segmentów rynku. Największe wydawnictwa prasowe inwestują dziś w podobne rozwiązanie dla dziennikarstwa. Holenderskie Blendle idzie w świat, dzięki finansowaniu na poziomie 3,8 mln dol. W 2013 roku dwóch 27-letnich dziennikarzy z Niderlandów postanowiło stworzyć serwis Blendle. To internetowa usługa, w której dostępne są praktycznie wszystkie artykuły z holenderskiej prasy. Użytkownicy nie kupują jednak całych numerów, czy miesięcznego dostępu do serwisu, a płacą wyłącznie za wybrane treści.

W najbliższych latach możemy spodziewać się wzrostu cen energii elektrycznej. Drożeją również usługi telekomunikacyjne. W takiej sytuacji wielu Polaków będzie musiało poszukać sposobu na obniżenie miesięcznych rachunków. Jak to zrobić?

Nie zawsze praca musi być koniecznością - czasem może wiązać się bezpośrednio z pasją i w ten sposób prawdopodobnie powstaje większość małych i mikroprzedsiębiorstw. Do opisania części z nich nie musimy nawet używać popularnego ostatnio określenia "startup". Są już na rynku od pewnego czasu, ale stale chcą się rozwijać, korzystając przy tym z najnowszych technologicznych osiągnięć. I właśnie takie przedsięwzięcia chce wspierać UPC Biznes w ramach programu THINK BIG.

Google przejmuje Jetpac, amerykański start-up, który odpowiada za stworzenie aplikacji analizującej na potrzeby turystów zdjęcia z serwisu Instagram. Teraz to Google sprawdzi, w którym mieście jest najwięcej hipsterów i gdzie najczęściej ludzie się uśmiechają.

Długo czekaliśmy na polski startup, który stanie się światowym hitem. Jest kilku kandydatów od tego miana, ale jeden z nich znacząco się wyróżnia. Mowa o Brainly, o którym miałem okazję już pisać na początku tego roku. Serwis rozwija się w bardzo szybkim tempie i nic nie wskazuje na to, aby miał się zatrzymać.

O klawiaturze 5-TILES (dawniej ETAOI) pisaliśmy już na łamach Spider's Web. To przedsięwzięcie, które ma nam umożliwić pisanie nawet na tak małych ekranach, jak te w smartwatchach. Polacy w końcu udostępnili film, na którym widać, jak działa aplikacja i trudno nie być pod wrażeniem. To naprawdę działa!

Ta firma nie ma majątku, przychodów, biznes planu, ani nikogo nie zatrudnia. Nazywa się, nomen omen, Cynk Technology. Ostatnio jej wartość wzrosła do 4,7 miliardów dolarów. Jak to możliwe?

Kilka miesięcy temu rozmawialiśmy z Arkiem Paterkiem, polskim uczestnikiem konkursu Netflixa na algorytm rekomendacji filmów. Przypomnijmy, że w konkursie tym uczestniczyły najtęższe programistyczne i koncepcyjne głowy z całego świata, a do zgarnięcia był okrągły milion dolarów i oczywiście sława człowieka, którego algorytm uczestniczy w funkcjonowaniu jednej z większych firm medialnych.

Listonic znów się zmienia i jest to kolejny krok w stronę podboju zachodu. Nowe wersje dla Androida i iOS doczekały się kilku drobnych zmian, a mimo to twórcy podkreślają, że ich aplikacja przestała już być tym, czym była do tej pory.

Polski startup Sher.ly równo tydzień temu rozpoczął zbiórkę pieniędzy w serwisie crowdfundingowym Kickstarter, której celem jest sfinansowanie masowej produkcji projektu o nazwie Sherlybox. Pełną kwotę, jak już informowaliśmy, udało zebrać się w zaledwie pięć dni. Dziś miło jest mi zakomunikować, że osoby odpowiedzialne za ten projekt nie spoczywają na laurach i postawiły sobie ambitniejszych cel. Na jego realizację potrzeba jednak znacznie więcej funduszy.

„Kinetise.com podbije świat” - tak o polskiej platformie Kinetise mówią jej twórcy. Ten zaawansowany kreator umożliwia stworzenie nawet najbardziej skomplikowanych aplikacji mobilnych bez zaglądania do kodu – wszystko odbywa się w graficznym edytorze. Rozwiązanie jest o tyle ciekawe, że działa w oparciu o silnik, który tworzy prawdziwie natywne aplikacje na systemy mobilne.

Co potrafi przeciętny pokrowiec na smartfon? Chronić go przed upadkiem, zabrudzeniem czy zarysowaniem. Nieco bardziej rozbudowane mieszczą w sobie dodatkową baterię, a nawet dodatkowy ekran e-ink. Potencjał tego typu dodatków nie został jednak wykorzystany do końca, czego dowodzi malutki startup Fuffr i jego produkt.

Obejrzałam Silicon Valley, podobno komediowy serial HBO i nie mogę wyjść z podziwu nad stereotypowym podejściem do tematu. Nie tylko startupów czy kulturytechkorporacji, ale w ogóle ludzi z branży i tak zwanych nerdów. Są pozytywy - technologiczny świat to już mainstream. Są też negatywy - człowiek skupiony wokół technologii albo nauki to nerd.

Z polskimi start-upami jest pewien problem - większość z nich to rozwiązania stricte softwarowe. Dobry serwis, czy usługa oparta o sieć to świetna rzecz, ale tym co pobudza naszą wyobraźnie są prawdziwie namacalne wynalazki. MySpiroo co prawda odświeżają produkt stworzony w 1950 roku, ale już wkrótce wiele osób może nie wyobrażać sobie bez niego życia. Dosłownie.

Startup Clouto to jeden z projektów zaprezentowanych podczas odbywającego się niedawno Agora Start-Up Fest. Serwis promuje się hasłem: „Twój nowy garaż. W chmurze.”. Założenia projektu są  ambitne i trzeba przyznać, że obietnice twórców pozwalają rozpalić marzenia.