Wieczny Black Friday w sejmie. Mogą odkupić używane tablety taniej niż na OLX
Kończący kadencję posłowie dostali od Kancelarii Sejmu ofertę nie do odrzucenia: odkup starych tabletów za 500 złotych sztuka. Czemu nie do odrzucenia? Bowiem ten sam model na platformach sprzedażowych – również używany – można sprzedać dwa razy drożej.
Srebrny przycisk Sejmu zostanie zlicytowany? O tym myśli Szymon Hołownia
Sejm może otrzymać srebrny przycisk za zdobycie 100 tys. subskrybentów na platformie YouTube. Tylko co mogłoby się z nim stać? Marszałek Sejmu zawiesiłby go w widocznym miejscu? Zrzekłby się go? Jest jedno rozwiązanie, które zostało podsunięte przez Szymona Hołownię. Tylko, czy uda się dostatecznie szybko zamówić ów przycisk?
Posłowie dostaną nowe tablety. Jeden w sklepie kosztuje prawie 5 tys. zł. Jaki model wybrał Sejm?
W sumie Kancelaria Sejmu wyda 2,5 mln zł. Wydaje się to dużo, ale zakup już na papierze ma dwie dobre strony. Po pierwsze, uda się zaoszczędzić na papierze. Po drugie, zamawiane sprzęty są naprawdę porządnej jakości.
Posłowie będą mogli odkupić służbowe telefony. Dotychczas po kadencji sprzęt „ginął”
Nasi posłowie dostaną możliwość odkupienia służbowych telefonów i innych sprzętów ze swoich biur. Teraz takiej możliwości nie ma, a sprzęt po kadencji często „ginie” w dziwnych okolicznościach.
Sejmowe zabezpieczenia... nie istnieją. Skrzynki pocztowe polityków wręcz zapraszają hakerów
Wyciek maili ze skrzynki Michała Dworczyka i potwierdzenie przez ABW ataku hakerskiego na pocztę Sejmu otworzyło puszkę Pandory. Okazało się, że polscy politycy nie są odpowiednio chronieni i dla zainteresowanych przejęcie ich kont to naprawdę niezbyt skomplikowana sprawa.
E-dowody na ostatniej prostej, ale na wymianę dokumentów możemy czekać nawet 10 lat
Polski parlament kończy wakacyjną przerwę. Podczas trzydniowego posiedzenia (12–14.09) ma zająć się m.in. pierwszym czytaniem projektu ustawy dotyczącym dowodu elektronicznego. E-dowody w Sejmie są już na ostatniej prostej legislacyjnej.