Nvidia

Jeżeli ta fuzja doszłaby do skutku, zmieniłaby istotnie rynek elektroniki użytkowej. Właściciel ARM-a próbuje sprzedać słynne biuro projektowe. Wśród najgoręcej zainteresowanych znajduje się Nvidia.

Sztuczna inteligencja w grach do tej pory kojarzyła się z symulowaniem naszych przeciwników. Jest ona jednak coraz częściej wykorzystywana do generowania grafiki. Najnowsze algorytmy są niemal niewytłumaczalnie dobre.

Jedyna dostępna w Polsce usługa strumieniowania gier właśnie pojawiła się w Sklepie Play dla Android TV. GeForce Now uruchomi większość pecetowych gier na twoim telewizorze – nie musisz nawet posiadać komputera.

Nvidia szuka graczy, którzy chcieliby wspierać usługę GeForce Now na samym początku jej drogi. Plan Founders za 25 zł miesięcznie wrócił do oferty.

Jedyna działająca w Polsce usługa strumieniująca gry wideo traci prawa do oferowania wielu gier czołowych wydawnictw. Co prawda zapowiada również i nowe gry, trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że Nvidia ma pewne kłopoty.

Wraz z wiosenną premierą ulepszonych kart graficznych Nvidia pochwaliła się technologią DLSS 2.0. Dzięki niej gracze mają oszczędzać od kilku do kilkudziesięciu klatek na sekundę, przy zachowaniu porównywalnej jakości grafiki. Serwis Digital Foundry sprawdził, jak rozwiązanie spisuje się w praktyce.

Pod względem liczby nowych laptopów to rekordowy okres dla Nvidii. Na wiosnę zadebiutuje ponad 100 modeli laptopów wykorzystujących nowe układy GeForce, w tym RTX 2070 Super i RTX 2080 Super. Siłą odświeżonych GPU jest m.in. DLSS 2.0, z kolei urządzenia wyposażone w RTX 2060 będą kosztować mniej niż 1000 dol.

Już trzecie wydawnictwo kończy współpracę z Nvidią dotyczącą obecności w usłudze GeForce Now. Nie pogramy już w jedynym dostępnym w Polsce streamingu w takie tytuły, jak Borderlands czy Civilization.

Pierwsza poważna usługa streamingu gier dostępna w naszym kraju na razie sprawuje się bardzo dobrze. Tym bardziej boli, że z GeForce Now znikają kolejne gry – tym razem większość tytułów wydawnictwa Bethesda.

CD Projekt RED i Nvidia obwąchują się właśnie na Twitterze. Tylko czekać, aż z myślą o premierze Cyberpunka powstanie układ graficzny GeForce RTX 2077.

Streaming gier firmy Nvidia jest już oficjalnie dostępny w naszym kraju. GeForce Now w Polsce wyszedł z fazy beta i przyglądamy się ofercie.

Ostatnie karty graficzne Nvidii jeszcze na dobre się nie zadomowiły na rynku, ale już teraz do sieci trafiły informacje na temat ich następców. Jakie parametry mają mieć GeForce RTX 3080 i GeForce RTX 3070?

Według danych, do których dotarł jeden czujny użytkownik reddita, AMD już testuje układ graficzny, który według benchmarku jest znacząco wydajniejszy od sztandarowego GPU Nvidii. Prawdopodobnie jest przy tym tańszy.

Przez blisko 3 tygodnie testowałem komputer, którego serce i duszę procesor i kartę graficzną wyprodukowało AMD. I pora powiedzieć, jak to z nimi jest w 2019 r.

Nvidia sypnęła nowościami dedykowanymi dla twórców. Najpierw nowe sterowniki Studio, potem nowe układy RTX Super. Sprawdziłem kartę graficzną Nvidia GeForce RTX 2080 Super, by się przekonać, czy faktycznie jest tak super, jak deklaruje producent.

Streamingowa usługa Nvidii właśnie wykonała ważny krok w swoim rozwoju. Będzie ona dostępna na milionach urządzeń z Androidem – choć nie wszystkich.

Minecraft przeżywa swoją drugą młodość. Po bolesnej migracji na nowy silnik gra dostała szereg świetnych aktualizacji. Serwery odżyły. Niestety, nie wszystko się udało. Wielki patch mający zrewolucjonizować oprawę graficzną został anulowany. Na szczęście część wizualnych fajerwerków zostanie wdrożona dzięki technologii ray tracing.

Nvidia postanowiła odebrać Apple’owi palmę „marki dla twórców”. Będą nowe karty graficzne i nowe laptopy, które mają zdetronizować MacBooka Pro.

Nvidia zapowiedziała, że w przyszłym miesiącu pojawi się nowa wersja sterownika dla kart graficznych GeForce GTX, dzięki któremu będą one w stanie poradzić sobie ze śledzeniem promieni w grach wideo.

Fotografowie krajobrazu go nienawidzą. GauGAN robi lepsze zdjęcia, a nie wychodzi nawet z domu - tak mogłyby brzmieć clickbaitowe nagłówki przyszłości. Czy fotografowie rzeczywiście powinni obawiać się sztucznej inteligencji?