Tworząc TAKIE mikrotransakcje jesteście przeciwnikami gier – przez DLC do Mortal Kombat X wrze w sieci
Wrze. Bulgocze. Grzmi. Polskie i zagraniczne poletko skupione wokół gier wideo debatuje na temat DLC do długo oczekiwanego Mortal Kombat X. Wydawca gry pozwala za ich pomocą nauczyć się kombinacji Fatality po naciśnięciu zaledwie dwóch przycisków. Tyle wystarcza, aby w Internecie powstała prawdziwa burza. Round one, fight!
Komisja Europejska przywołuje właścicieli sklepów z aplikacjami do porządku. Google zapowiada zmiany, a Apple staje okoniem
Komisja Europejska wraz z przedstawicielami krajów członkowskich Unii wprowadziła regulację dotyczącą aplikacji posiadających system wewnętrznych płatności. Google zapowiedziało wprowadzenie zmian w Sklepie Play, a Apple pozostaje nieugięte.
Jedna z moich ulubionych gier mobilnych - Royal Revolt - została bestialsko zamordowana przez mikropłatności
Gdy natrafiłem w sklepie Google Play na grę Royal Revolt 2 byłem aż zły na siebie, że przegapiłem jej premierę, gdyż wcześniej godzinami zagrywałem się w pierwszą część. Teraz po kilku godzinach gry w Royal Revolt 2 przeklinam twórców oraz mikropłatności, gdyż duet ten zrujnował jedną z lepszych gier mobilnych w jakie grałem.
Unia Europejska do Google i Apple: gry freemium wcale nie są darmowe, więc ich tak nie nazywajcie
Przedstawiciele Unii Europejskiej poprosili Apple i Google o spotkanie. Wszystko rozchodzi się o tzw. gry i aplikacje freemium zwane też jako free 2 play, czyli model, w którym za sam program nic się nie płaci, ale jest on pełny mikropłatności. Unia Europejska nie zgadza się z tym, aby nazywać je bezpłatnymi.
Pan płaci, pani płaci, a tak naprawdę... zaledwie 0,15% graczy mobilnych generuje połowę zysków z mikropłatności
Miliony graczy mobilnych na świecie. Miliardy dolarów wpływające na konta deweloperów. Istna sielanka. Jeśli jednak przyjrzeć się rynkowi bliżej, to można dojść do bardzo zaskakujących wniosków. Okazuje się bowiem, że za tym ogromnymi wpływami do deweloperów gier mobilnych stoi niewielki odsetek graczy.
Karm mnie pieniędzmi, czyli o graniu na Androidzie słów kilka
Szlag by ich wszystkich trafił. Może i jesteśmy stadem baranów, a raczej dojnych krów, które wydają pieniądze na wirtualne pierdoły żeby wygrać w wirtualnych grach stworzonych tylko po to, żeby wyciagnąć z nas już nie wirtualne pieniądze, ale do jasnej cholery! Chciałam tylko pograć w coś w pociągu!
Apple musi oddać użytkownikom ponad 30 mln dol, ale lepiej samemu chronić się przed nieautoryzowanymi zakupami w aplikacjach
Co najmniej raz w tygodniu, przeglądając feedly, widzę informacje o tym, że rodzicom na całym świecie siwieją włosy. Wszystko w skutek tego, że ich pociechy zostawiły setki dolarów w ramach mikropłatności w mobilnych grach na smartfony i tablety. Po przyjrzeniu się sprawie nie powiem jednak już nigdy więcej, że każdy sam jest sobie winien. To Apple i Google nie grają fair. Na szczęście można przed tym problemem łatwo uciec, a przynajmniej zminimalizować straty.
Mikropłatności... mikropłatności wszędzie, nawet w krzyżówkach
Krzyżówki, to rozrywka, która się nie starzeje. I choć przed papierem wciąż wielka przyszłość, jak mawia pewna reklama, to i krzyżówki przechodzą na wersję cyfrową. W AppStore ostatnio pojawiła się bardzo ciekawa aplikacja o nazwie Panoramy. Czy krzyżówki na iPhone’a mogą wciągać?
PeoPay... kolejne płatności mobilne, tym razem z kodami QR
Mobilne płatności to przyszłość? A może już teraźniejszość? Trudno to określić chociażby ze względu na rozdrobnienie rynku. Do walki o klienta wkracza bank Pekao. Ma szanse na sukces?
EA niszczy Scrabble, bo dziś wszędzie musi być "social"
Scrabble to klasyka gier planszowych, a te całkiem nieźle wypadają na tabletach. Rychło po premierze iPada, EA i Mattel wprowadzili udaną konwersję Srabbli do cyfrowego świata. Najnowsza aktualizacja niszczy jednak tę świetną, rodzinną grę logiczną.
Jak zniechęcić do mikropłatności w aplikacjach na przykładzie Angry Birds
Uwielbiam i chętnie kupuję kolejne gry na smartfony i tablety od Rovio. Przy kolejnych częściach Angry Birds spędziłem długie godziny, a najnowsza odsłona markowana przez Gwiezdne wojny nadal pożera mi mnóstwo czasu. Szkoda tylko, że ktoś w Rovio nie przemyślał modelu mikropłatności prosto w aplikacji.
Gra Icy Tower ma już 11 lat i z powodzeniem można nazwać ją klasyką gier casualowych. Ta prosta gra w, którą kiedyś całą klasą grywaliśmy na zajęciach informatycznych doczekała się właśnie swojej kontynuacji na iOS. Czy nowa wersja poczciwej skakanki warta jest chociażby chwili uwagi?
Za treści w sieci zapłacimy z Google Wallet. Świetnie, ale po co aż pół godziny na zwrot?
Google Wallet, który kiedyś nazywał się Google Checkout, wprowadza w końcu opcję mikropłatności za treści. Właściciele treści będą mogli użyć Wallet do płatności w przedziale 25-99 centów, umieścić banner na swojej stronie i zamknąć w ten sposób swoje treści. To wciąż eksperyment i zastanawiam się, czy wypali – internet rozpaczliwie potrzebuje jednej, popularnej formy mikropłatności, której będą używali prawie wszyscy, bo to co jest teraz jest często tragedią.
Od mikropłatności w aplikacjach nie ma już odwrotu
Według raportu Distimo dotyczącego rynku aplikacji dla urządzeń z iOS wynika, iż coraz większą popularność zdobywają darmowe aplikacje oraz gry posiadające wewnętrzne mechanizmy mikropłatności.
WPROST wprowadza płatne treści. Dzięki Znak it! będziesz mógł na tym zarobić.
Obchodzący w tym roku 30 urodziny tygodnik nawiązał współpracę z platformą do zarządzania płatnym dostępem do treści oraz usług w Internecie – Znak it! Czy polscy czytelnicy są gotowi za płacenie za dostęp do treści? Wydawcy wydają się być o tym przekonani.
Nasz system płatności jest tak genialnie prosty i użyteczny jak sławne żółte samoprzylepne karteczki 3M - Grzegorz Gołębiewski, Znak it!
Pozory mogą mylić. Gdy czasem przeglądamy jakąś stronę internetową, gdy przyglądamy się jakiemuś projektowi internetowemu, po kilku chwilach spędzonych na stronie jesteśmy w stanie wyciągnąć szybkie wnioski i ocenić oglądaną stronę (czasem nawet cały biznes za nią się kryjący) negatywnie. Dzieję się tak, mimo że pod nierzadko brzydką skorupą kryje się coś, czego sobie nie jesteśmy w stanie wyobrazić.
YetiPay w niecały rok od startu - 50 tys. użytkowników i 1,5 tys. transakcji dziennie. Dużo, czy mało?
W informacji o projekcie sklepu Woblinka z e-bookami na czytnik Kindle, obok samego projektu online’owego sklepu zaciekawiła mnie informacja o tym, że partnerem mobilnych płatności został YetiPay. To ciekawy ruch Woblinka, który na pierwszy rzut oka wydaje się dość odważny – wydaje się bowiem, że YetiPay nie odniósł na razie spektakularnego sukcesu, mimo całkiem głośnego startu w 2011. Zasięgnęliśmy języka u źródła by dowiedzieć się jak się sprawy mają i… jak się okazuje nie jest tak źle, choć wydaje się, że współpraca z Woblinkiem przy organizacji sklepu z e-bookami na Kindle jest największym z dotychczasowych projektów YetiPay.
Znak it! - elektroniczny portfel cyfrowych Znaków, o co chodzi?
Niezbadane są przestworza internetu. Dziś na przykład dowiedziałem się, że istnieje Znak it! – platforma do zarządzania treściami w oparciu o autorski system mikropłatności. Przejrzałem stronę, przeczytałem informację prasową i w dalszym ciągu nie mam pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. Ale to nie jest istotne, projekt zostanie zaprezentowany podczas jednej z najważniejszych w Europie imprez prezentujących nowości e-marketingu, mikropłatności i skutecznych modeli zarządzania treścią w internecie – Paywall Strategies 2012.
Paywall to przyszłość - Murdoch publikuje optymistyczne wyniki
Internet za ścianą opłat to wciąż tylko marzenie prasowych magnatów i wielkie obawy większości internautów. Od lat wróży się upadek prasy drukowanej i jednocześnie próbuje się ratować ekskluzywne treści w internecie wprowadzając opłaty za dostęp do nich. Na całym świecie istnieje wiele pomysłów jak te płatności wdrożyć. Na Słowacji działa Piano umożliwiające subskrypcje wielu mediów za bardzo rozsądną cenę. W Polsce za Paywallem zostają zamykane treści internetowych serwisów gazet kontrolowanych przez Hajdarowicza.
YetiPay na Wprost.pl - mikropłatności w końcu wkroczą na salony?
“Wprost” wprowadza w swoim serwisie internetowym system mikropłatności YetiPay. Dzięki temu jednorazowy dostęp do treści ma stać się łatwiejszy dla osób, które nie chcą kupować abonamentu za kilkadziesiąt złotych. Ciężko powiedzieć, czy YetiPay przyjmie się we Wprost.pl z prostej przyczyny – wciąż nie lubimy płacić. Badanie “Bezpieczniej w Sieci” cytowane w informacji prasowej o wdrożeniu YetiPay na Wprost.pl nie jest zbyt optymistyczne. Według niego 20% internautów byłoby gotowych na płacenie za treści, z czego większość tylko za jednorazowy dostęp, a nie miesięczne czy roczne abonamenty.