Microsoft

Microsoft powoli zaczyna się ich pozbywać. Wyprzedaje je lub wręcz rozdaje. Dlaczego?

W końcu Microsoft przestał nabierać wody w usta. Nie czekał na konferencję BUILD, by oficjalnie zapowiedzieć zmiany, jakie wniesie darmowa aktualizacja do Windows 8.1. Przyjrzyjmy się z bliska nowym funkcjom.

Zawsze włączony Kinect. Uważnie obserwuje co robisz, jak wyglądasz. Nie można go odłączyć. Konsola bez niego nie uruchomi się. Permanentna inwigilacja? Orwell? Microsoft oszalał?

Nowe rozwiązania, jakie dają nam komputery, internet i urządzenia mobilne mogą być wykorzystywane na wiele sposobów, w tym również, by ukazać nam niesamowite piękno naszej planety oraz by podnieść świadomość na temat miejsca, w którym przyszło nam żyć. Dzięki współpracy organizacji non-profit GlacierWorks oraz współpracy z Microsoftem mamy możliwość odkrycia najwyższej góry na świecie oraz jej podnóży.

Sporo piszemy o fenomenie post-pc, czyli malejącego znaczenia komputerów osobistych na rzecz urządzeń mobilnych, a przede wszystkim nowego wymiaru biznesu technologicznego, jednak z dnia na dzień ciężko jest dostrzec prawdziwy wymiar rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czasem warto spojrzeć na fakty i liczby z pewnej perspektywy. Świetna prezentacja autorstwa Benedicta Evansa z Enders Analysis kapitalnie pokazuje jak zmienia się biznes technologiczny na naszych oczach. Szczególnie szokujący jest wykres pokazujący malejące znaczenie Microsoftu na przestrzeni zaledwie 4 lat.

We wtorek zobaczyliśmy zapowiedź nowego Xboksa, nazwanego Xbox One. To wzbudzające emocje urządzenie podzieliło również naszą redakcję, dlatego zastanawiamy się, czy Xbox One będzie sukcesem?

O ekstrawaganckim milionerze, zanim wybuchła afera związana z MegaUpload, mało kto pisał. Dziś jednak wyżej wspomniany Dotcom bardzo chętnie korzysta ze swojej sławy. Postanowił wbić szpileczkę gigantom internetowego rynku.

Microsoft ma poważny problem z Windowsem 8. Paradoksalnie największym problemem jest Windows 7, który okazał się bardzo dobrym systemem operacyjnym, lubianym przez użytkowników. To wcale nie ułatwiło debiutu nowego OS-a, tym bardziej, że wprowadził on sporo nowości. Mowa oczywiście o interfejsie użytkownika Modern UI, który jest dla użytkowników nie ewolucją, a rewolucją. Jak widać z wyników badań przeprowadzonych przez Soluto z dobrodziejstw tej rewolucji użytkownicy nie korzystają tak chętnie, jakby życzył sobie tego Microsoft.

Microsoft z uporem maniaka przekonuje nas, że Google analizuje i sprzedaje wszystko, co nas dotyczy. To prawda, ale sposób przedstawienia całej sprawy to kpina, a ostatni wpis na oficjalnym blogu Binga spowodował, że skończyła się moja cierpliwość.

Xbox 360 coraz częściej jawił się deweloperom jako platforma ograniczająca ich możliwości. Xbox One sprawia pod tym względem wrażenie konsoli świetnie przygotowanej do kolejnego, wieloletniego boju ze sprzętem Sony. Nie sposób oprzeć się jednak wrażeniu, że gry przestały być dla Microsoftu tak samo ważne, jak podczas pierwszej prezentacji konsoli poprzedniej generacji.

Nowa konsola Microsoftu w sposób istotny różni się od PlayStation 4. Co więcej, Microsoft przygotował wspaniałą konferencję, która potrafiła „omamić” widza. Spróbujmy jednak spojrzeć na nią chłodniejszym okiem. Jeżeli to możliwe.

W końcu jest! Nowy Xbox. Już za kilka chwil, o 19:00, rozpocznie się konferencja prezentująca następcę jednej z najważniejszych konsol w historii. To będzie nowa era grania, czy… wielkie rozczarowanie?

Zmiany w systemie Windows, jakie Microsoft wprowadził, szczególnie nie przypadły do gustu profesjonalistom, którzy mają w nosie świecidełka, a zależy im na produktywności. Gigant z Redmond jest jednak sprytniejszy, niż nam się wydaje.

Film „W Ciemność Star Trek” z całą pewnością będzie dominował w box-office’ach. Ruszyła też akcja marketingowa, w którą zaangażowani są Acer i Microsoft. Efekty działań tego drugiego możemy już podziwiać.

Pamiętacie sympatyczny spinacz, który był obecny w pakiecie Office? Był naszym przyjacielem, który doradzał i pomagał w trudnych chwilach aż w końcu nas opuścił. Przyjaciele tak nie robią. Niektórzy tak za nim tęsknili, że postanowili przywrócić go do życia.

Windows Phone w końcu doczekał się półoficjalnej aplikacji do YouTube’a. Jest ona wyjątkowo udana i funkcjonalna. I... to jest jej największym problemem.

Ocena Windows 8 po pół roku od premiery jest niejednoznaczna. Trudno mówić o klapie, ale słowa sukces też raczej nikt nie używa. Problemem jest też mała liczba dobrych aplikacji w stylu Metro. Czy Apple się ugnie pod prośbami firmy z Redmond i przygotuje wersję pod Modern UI? Wszystko wskazuje na to, że nie. 

W zeszłym roku poświęciłem na łamach Spider’s Web trochę miejsca mobilnej aplikacji Akademii Leona Koźmińskiego. Tym razem uczelnia ta postanowiła zrobić kolejny krok w dobrym kierunku i zapewnić studentom dostęp do pakietu biurowego Office 365. Tym samym znalazła się w gronie sześciu innych uczelni naszego regionu, które z myślą o swoich studentach rozpoczęły bliską współpracę z Microsoftem.

Microsoft nie uchodzi za firmę mającą najzabawniejsze i celne spoty reklamowe. Teraz to jednak może się zmienić. Po zabawnej kampanii reklamowej dotyczącej hejterów Internet Explorera 10, przyszedł czas na podobne spoty Windowsa 8. Mimo że według oficjalnej wersji wydarzeń reklamy te ujawniono przez pomyłkę, naprawdę warto je obejrzeć.

To, co do wczoraj służyło za oficjalną aplikację do YouTube’a dla Windows Phone, było czymś wyjątkowo żałosnym. Nagle, bez żadnej zapowiedzi, pojawiła się jej nowa wersja. Jest świetna!