Microsoft

Windows 8.1 - dobry kierunek, który ma szanse odmienić losy Windowsa 8.1 i kafelków, czy jest już na to za późno?

Z kimkolwiek bym nie rozmawiał z Microsoftu podczas konferencji BUILD, prawie każda rozmowa kończyła się wyrzutem: „byliśmy zbyt powolni”. Przyznał to nawet sam Steve Ballmer. Czy za rok możemy spodziewać się Windows 8.2?

Można było odnieść wrażenie, że konferencja BUILD to jedno wielkie odkupienie Microsoftu. Dziennikarze i deweloperzy, sceptycznie nastawieni do nowych pomysłów giganta, prawie na każdej prezentacji bili brawo i wiwatowali. Magia chwili? Wydaje mi się, że nie.

Windows 8.1 został oficjalnie zaprezentowany. Nie jest to nowy system operacyjny. Tak jak sugeruje numerek, bezpieczniej będzie nazwać go mianem dużej aktualizacji, dla tradycjonalistów Service Packa. Oprócz tego pokazano kilka urządzeń z Windows 8 i opowiadano o całym ekosystemie Windows.

Zapraszamy na live blog z konferencji Microsoftu, na której zostanie zaprezentowany system Windows 8.1.

Internet odbiegła przedwczoraj sensacyjna wiadomość o zmianach, jakie gigant z Redmond zaimplementuje do Xbox One. Konsola Microsoftu nie będzie wymagać stałego połączenia z siecią, zniesieniu ulegnie blokada regionalna, natomiast gracze będą mogli wymieniać się kupionymi grami bez żadnych ograniczeń. Pytanie, czy moloch faktycznie „ugiął się” pod wpływem krytyki? Co ważniejsze – jakie będą tego skutki?

Informatorzy Wall Street Journal zdradzili, że jeszcze w tym miesiącu trwały rozmowy pomiędzy Microsoftem a Nokią, które miały zakończyć się… fuzją obu firm. Co więcej, prawie się udało! Tylko jaki był w tym cel?

Microsoft się ugiął, a gracze zwyciężyli! Tak najkrócej można opisać świeże oświadczenie firmy z Redmond. Widocznie twórcy Xboksa zauważyli, że ich nowa konsola jak na razie z kretesem przegrywa z Playstation 4 i że konieczne jest posłuchanie głosu tych, którzy mają kupić konsolę, czyli klientów.

System głosowy TellMe istniał w mobilnych systemach Microsoftu na długo przed powstaniem Google Now czy Siri. Gigant jednak nigdy nie doprowadził go do równie użytecznej formy, co konkurencja. Teraz bierze się do roboty.

Gdy Microsoft ogłosił restrykcje DRM związane z konsolą Xbox One, siedziałem cicho. Nie marudziłem, bo czułem, że za tym idzie coś dobrego. Coś, co znają użytkownicy Steama. O, ja naiwny!

Chodzi o to, żeby z jednej strony konsumenci nie czuli się zagrożeni, bo obecnie poczucie zagrożenia jest potęgowane. Po drugie, żeby rządy mogły mieć poczucie spełnionego obowiązku, a biznes by mógł się rozwijać i wprowadzać kolejne innowacje - tak o regulacjach w sprawie cookies wypowiada się Michał Jaworski, dyrektor ds. strategii technologicznej w Microsoft.

Po targach E3 i po kolejnych szczegółach odnośnie tego, jak będzie działał i jakie będzie miał funkcje Xbox One wydaje się, że dla Microsoftu na tym polu nadszedł ciężki czas. Ograniczenie uruchamiania używanych gier, pożyczania, konieczność podłączenia raz dziennie do internetu czy wyższa cena niż cena Playstation 4 to tylko niektóre z ostatnich kontrowersji. Czy to znaczy, że Xbox One jest z góry skazany na porażkę?

Czyżby Microsoft nie ufał własnej konsoli? Chyba na to wygląda. Okazuje się, że konsole Xbox One, na których można było zagrać podczas targów E3, w rzeczywistości nie były konsolami, a zwykłymi pecetami firmy Hewlett-Packard z systemem Windows 7. Co więcej, nie były to nawet maszyny deweloperskie, bo nie miały podzespołów AMD…

Ktoś w Microsofcie dziś rano powiedział – wydajmy notatnik i arkusz kalkulacyjny na iOS i nazwijmy go Office Mobile. Takie odnoszę wrażenie po pierwszych chwilach korzystania z Office’a na iPhone’a.

Xbox One pojawi się w tym roku w 21 krajach, wśród których nie znalazła się Polska. Fani nowej konsoli Microsoftu zapewne nie przejęli się tą informacją, gdyż myśleli, że niemieckie egzemplarze konsoli pojawią się też w polskich sklepach. Okazuje się, że kupno takiej konsoli za granicą może nie mieć najmniejszego sensu, gdyż nie zadziała ona w naszym kraju.

Takie rozwiązanie zaproponował przedstawiciel Microsoftu w wywiadzie udzielonym dla GameTrailers. Znamy jeszcze inne, nazywa się PlayStation i posiada cyfrę "4" na obudowie.

Po średnio udanej z punktu widzenia gracza majowej konferencji, Microsoft nadrabia zaległości. Tym razem Gigant z Redmond niemal w całości skupił się na grach, pozostałe możliwości konsoli spychając na dalszy plan bądź nie mówiąc o nich wcale. Dobra decyzja, biorąc pod uwagę przewagę, jaką po pierwszej prezentacji XONE zaczęło zdobywać Sony.

Sony bardzo dokładnie przyjrzał się konferencji prezentującej nową konsolę Microsoftu. Jeszcze skrupulatniej gigant przeanalizował pierwsze reakcje i krytyczne komentarze potencjalnych nabywców Xbox One. To właśnie one wyznaczyły nowy kierunek promocji PlayStation 4. Skutecznej promocji, trzeba dodać.

Po pierwszej prezentacji Xbox One w Sieci zawrzało. Gracze słusznie przestraszyli się restrykcji, jakie narzuca konsola jeżeli chodzi o pożyczanie, odsprzedaż i oddawanie gier. Konkretów zabrakło, co tym bardziej podgrzało atmosferę. Microsoft w końcu rozwiewa część wątpliwości.

To, czy Windows Phone czy Windows 8 to umiarkowany sukces, czy porażka, jest jeszcze dyskusyjne. Ale Windows RT to klapa na całego. „Czas zwijać manatki”, twierdzą niektórzy. Oj chyba nie znają Ballmera…