Karty graficzne

Nvidia zapowiedziała, że w przyszłym miesiącu pojawi się nowa wersja sterownika dla kart graficznych GeForce GTX, dzięki któremu będą one w stanie poradzić sobie ze śledzeniem promieni w grach wideo.

Linia kart graficznych RTX od Nvidii do tej pory pozostawała bezkonkurencyjna. Tymczasem AMD właśnie zaprezentował układ graficzny o zaawansowaniu technologicznym póki co niedostępnym dla konkurencji.

Był pewien taki krótki okres w historii, kiedy to komputery PC oferowały graczom bezproblemowość znaną z konsol do gier. Jeden układ scalony rozwiązywał wszystkie problemy. Stworzyła go firma 3dfx.

Firma AMD zapowiedziała właśnie nową generację oprogramowania zarządzającego kartami Radeon. Mieliśmy okazję się z nim wcześniej zapoznać, na przedpremierowym pokazie dla prasy. Trudno było nie być pod wrażeniem.

Technika śledzenia promieni ma stać się szczególnie istotna w grach przyszłości. Nvidia już się szykuje na wprowadzenie odpowiedniej dla niej kart graficznych i prezentuje architekturę Turing. Choć z początku trafi ona do układów, które mają niewiele wspólnego z DirectX czy grami.

Do oferty Apple dołączyła właśnie zewnętrzna karta graficzna dedykowana MacBookom. Model eGPU stworzony we współpracy z firmą Blackmagic sprzedawany jest w ładnej, metalowej obudowie i kosztuje 3019 zł. To wcale nie jest wygórowana cena jak za tego typu sprzęt.

MacBook Pro, Total War Warhammer i kilkadziesiąt klatek w pełnym HD? Takie połączenie jest bardzo egzotyczne, ale jak najbardziej możliwe. Razer Core X sprawił, że mogę grać na Macu w najbardziej wymagające gry wideo. Wciąż jednak nie do końca rozumiem, po co właściwie to robię.

Do redakcji Spider’s Web trafiło małe cudo. Razer Core X to stacja eGPU, którą można podłączyć nie tylko do komputerów z Windows 10, ale również MacBooków. Nim jednak zrecenzujemy nowy produkt gamingowej firmy, warto napisać kilka słów o samej technologii eGPU na macOS. Cytując jednego z najznamienitszych polskich raperów - „nie jest kolorowo“.

Nvidia nie chce, by jej karty graficzne trafiały do kopaczy kryptowalut. Stara się przekonać partnerów do sprzedawania GeForce'ów przede wszystkim graczom.

Ceny kart graficznych ponownie zaczęły wzrastać. Ten trend będzie utrzymywać się jeszcze przez kilka miesięcy. Sytuacja wróci do normalności najwcześniej na wiosnę, o ile kursy kryptowalut ponownie nie wystrzelą w górę.

Zbliża się dobry moment na kupno karty graficznej. Fala obniżek prawdopodobnie już niebawem dotrze do Polski.

System operacyjny macOS High Sierra wspiera eGPU, czyli zewnętrzne karty graficzne. Nie oznacza to jednak, że MacBooki już niebawem staną się świetnymi komputerami do gier.

Nvidia zaprezentowała właśnie swoją najnowszą kartę graficzną. GeForce GTX 1080 Ti to model niezwykle wydajny, który sprosta oczekiwaniom najbardziej wymagających graczy. Pojawienie się tej karty zaowocowało też sporymi obniżkami cen wolniejszych kart Nvidii.

Odważna teza? Absolutnie nie. Zarówno Vulkan, jak i DirectX 12, najważniejsze metody renderowania obrazu stosowane w ostatnich czasach bazują na pomyśle opracowanym właśnie przez firmę AMD.

Nvidia zaprezentowała właśnie tanie karty graficzne dla graczy. Jeżeli masz bardzo ograniczony budżet, a mimo to chcesz grać w najnowsze gry, powinieneś zainteresować się modelami GeForce GTX 1050 oraz GeForce GTX 1050 Ti.

Nvidia ogłosiła, że karty GeForce GTX 900 będą otrzymywać sterowniki w wersji Legacy, przeznaczone dla starszych i słabiej wspieranych sprzętów. Tym samym firma z Santa Clara po raz kolejny udowodniła, że warto kupować tylko jej najnowsze produkty.

Nvidia właśnie zapowiedziała najmocniejszą kartę graficzną na świecie – Nvidia Titan X. Jest to model tak szybki i tak drogi, że kosztujący ponad 3000 zł GeForce GTX 1080 wydaje się przy nim zabawką dla dzieci.

Jeśli macie do wydania na kartę graficzną więcej niż 1000 i mniej niż 2000 zł, zapewne macie tylko jedno pytanie: którą kartę lepiej kupić - GeForce GTX 1060 czy Radeon RX 480? Sprawdziliśmy i... choć na razie lepszym wyborem wydaje się GeForce, to odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna.

Wygląda na to, że bardzo duża część kart Radeon RX 480 4 GB to modele tak naprawdę wyposażone w 8 GB pamięci, której połowa jest zablokowana programowo. By odblokować pełnię możliwości tych kart, wystarczy wgrać do nich nowy BIOS.

Posuń się Nvidio, bo „good guy AMD” w końcu wziął swój zadek w troki i zaprezentował kartę graficzną, która nie wymaga oszczędzania przez graczy kupy pieniędzy po to, by móc doświadczyć wirtualnej rzeczywistości.