Google

Konferencji ze względu na zbliżający się do wschodnich brzegów Stanów Zjednoczonych groźny huragan nie ma, ale jest za to oficjalna informacja na blogu Google'a - w końcu potwierdzają się informacje o Nexusie 4, wyprodukowanym przez LG, Nexusie 10 od Samsunga oraz Nexusie 7 32GB! Jest też oczywiście nowa wersja Androida - 4.2!

Reklama obecna w naszych smartfonach dawno temu stała się faktem, od którego nie ma ucieczki. Jednak mobilny system operacyjny mobilnemu systemowi nierówny, jak okazuje się z raportu „Stan mobilnej reklamy” przygotowanego przez Opera Software. Jakie wnioski wypływają dla podmiotów chcących się reklamować na platformach mobilnych?

Windows 8 zainstalowany, a na nim podobne problemy jak na iPhonie, a wcześniej na Windows Phonie - aby skonfigurować popularne usługi Google'a trzeba się nieco natrudzić. W sobotę przedstawiliśmy proste i sugerowane przez samego Google'a rozwiązanie na to, jak zainstalować wyszukiwarkę Google oraz przeglądarkę Chrome w środowisku Modern UI na Windows 8. Z kalendarzami Google jest nieco trudniej, ale i na to mamy radę.

Poniedziałkowe wydarzenie zaplanowane przez Google, a mające się odbyć na nadbrzeżu cieśniny East River w Nowym Yorku, zostało odwołane z powodu szalejącego na wschodnim wybrzeżu USA huraganu Sandy. Miejsce imprezy oraz jej okolica znajduje się w strefie ewakuacji.

Windows 8 wydany. Tysiące, o ile nie miliony osób rzuciły się do aktualizacji swoich Windowsów XP, Vista, czy 7 w dobrej cenie (w Polsce 129 zł). Jak już kupią i zainstalują, to może ich spotkać kilka… dziwnych niespodzianek i nie mówimy tu o zupełnie nowym interfejsie użytkownika w nowej wersji Windowsa. W Modern UI nie znajdą bowiem skrótu do swojej ulubionej wyszukiwarki. Jej dostawca, firma Google, przychodzi jednak z pomocą. I to w zabawny kąśliwy sposób.

Nowy tablet Google Nexus 10 jeszcze nie miał oficjalnej premiery, ale z informacji, które wyciekły do sieci możemy wyczytać naprawdę sporo. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, iż o nowym flagowcu wyprodukowanym przez Samsunga wiemy już wszystko. Czy większy, ale młodszy brat popularnego Nexusa 7 odniesie podobny sukces i podbije rynek androidowych urządzeń? Jest to możliwe, gdyż ma do tego wszelkie predyspozycje.

Założona w 1979 roku w USA firma doradcza postanowiła przedstawić swoją wizję świata IT, ale i ogólnie zmian, jakie mają spotkać nas w najbliższych latach. Po 4 latach od narodzin systemu mobilnego od Google to dziś w Androidzie upatrują przyszłość. Co ważne, nie byle jaką przyszłość, gdyż ten do końca 2016 roku ma prześcignąć pod względem liczby używanych urządzeń sam system operacyjny od Microsoftu czyli Windowsa.

Ostatnia konferencja Apple jak zwykle była dniem szczególnym dla branży IT. Przedstawienie takiego produktu jak iPad mini było oczekiwane już od dawna przez całą branżę. O dziwo Apple pierwszy raz nie wykreowało nowego segmentu urządzeń, tylko musiało zareagować na konkurencję w postaci Google Nexus 7 oraz Amazon Kindle Fire HD. Postanowiliśmy samodzielnie porównać te urządzenia. Niestety tylko "na sucho" - pod względem specyfikacji.

Przez długi czas używałem przeglądarki Firefox, którą miałem zainstalowaną zarówno na komputerze jak i na smartfonie. Jednak wraz z wyjściem mobilnego Chrome'a z bety postanowiłem przesiąść się na przeglądarkę od Google'a na wszystkich używanych urządzeniach. Wbrew pozorom taka przeprowadzka była bardzo łatwa, gdyż program sam zaimportował wszystkie moje zakładki i już po chwili czułem się jak u siebie w domu. Sporo czasu poświęciłem jednak na odszukanie ciekawych dodatków, które zwiększyły komfort i wydajność mojej pracy.

Od dłuższego czasu planuję zakup tabletu. Wiem, że chcę tanie urządzenie o wielkości mniejszej niż 10 cali, na którym będę głównie czytać krótkie teksty i oglądać obrazki. Do wczoraj brałem pod uwagę Nexusa 7 na Androidzie, ale po prezentacji Apple już wiem, że mój wybór padnie na iPada Mini. Nawet jeśli to ma być jedyne moje urządzenie z logo jabłka w domu.

Końcówka października bez wątpienia upływa pod znakiem tabletów. Wczoraj mieliśmy prezentację iPada mini, a także nasza redakcja była obecna na warsztatach poświęconych nowym urządzeniom Samsunga działających w oparciu o Windows 8. Już w piątek premiera Microsoft Surface, a w następnym tygodniu prezentacja Google i być może większy Nexus. Natomiast dziś do Polski wchodzi Kindle Fire HD – przynajmniej jeśli chodzi o sieć Vobis.

Czym jest Cloud Computing zapraszam do Google najlepiej na Wiki dowiesz się o zaletach chmury obliczeniowej, który już za 2 lata stanie się standardem na świecie powolnym krokiem wszystkie kraje świata będą korzystały z tej technologii, która dla mnie jest rewelacyjnym rozwiązaniem takim przykładem jest np. rozrywka gier wideo, firma w chmurze, multimedia czy różnego rodzaju pliki przechowywane gdzieś tam w chmurach oraz inne usługi z tą technologią powiązane a instalowanie tradycyjnych aplikacji stanie się zbędne jedynie czego będziemy potrzebowali to komputer, szybkiego internetu (ja już mam i staram się z tej technologii już korzystać), przeglądarka internetowa, która stanie się Twoim głównym pulpitem komputera to właśnie tu będziemy wykonywali swoje prace co wymagać będzie zmian przyzwyczajeń. Ostatnio było głośno o serwisie Pirate bay, który przeniósł swoje pliki do chmury co okazało się dobrym rozwiązaniem dla nas jak i dla serwisu, czy w ślad Pirate bay pójdą inne firmy zobaczymy. Cloud Computing przynosi wiele korzyści niż obecny model biznesowy. W Polsce termin ten jest jeszcze nowinką, która stanie się powszechny za około 3 lat od momentu wprowadzenia go w życie a więc przygotuj się na tą technologie już teraz.

Aplikację Field Trip od Google'a, dostępną na razie tylko w Stanach Zjednoczonych, zainstalowałam już jakiś czas temu, od razu po premierze, z  pliku .apk. No a potem o niej zapomniałam, bo żadnych miejsc w okolicy nie pokazywała, a o zapędach Google'a do zbierania informacji ile można pisać. Jakież było moje zdziwienie, gdy dziś telefon zawibrował, a zamiast powiadomienia po kliknięciu przycisku odblokowania pokazał takie coś (co ciekawe GPS i wszelkie usługi lokalizacyjne miałam wyłączone):

Jestem w Finlandii. Mój Samsung Galaxy S III to wie, a w usłudze Google Now prezentuje bardzo przydatne informacje. Odpalając Google Now od razu czeka na mnie nie tylko translator proponując szybkie tłumaczenia z polskiego na fiński, ale także kurs lokalnej waluty oraz godzina w rodzinnym kraju.

Koniec października będzie gorący. Oczywiście to nie za sprawą pogody za oknem, a za sprawą wydarzeń, jakie będą się rozgrywały na linii Apple – Microsoft – Google. Zatem postanowiliśmy zebrać w jednym miejscu najważniejsze przewidywania, jakie są snute w przypadku imprez konferencji zorganizowanych przez Apple oraz Google. Microsoft, raczej niczym nas już nie zaskoczy, chociaż kto wie czy nie mają czegoś w zanadrzu, aby odeprzeć atak pozostałej dwójki graczy.

Google Nexus - autorska marka urządzeń Google'a to ciekawe zjawisko nie tylko w ujęciu marketingowym, ale także sprzedażowym.

Dzisiaj trochę krócej, po trochu o wszystkim, a subiektywnie głównie o zbliżających się konferencjach gigantów i temacie bezprzewodowego ładowania poruszonego przez Piotra Grabca w tym tygodniu. Zapraszam!

Jeśli zastanowić się nad stanem prasy, to można dojść do nieciekawych wniosków. Amerykański Newsweek rezygnuje z papieru, polski Przekrój ma kłopoty, a jego paywall sukcesu nie odniósł - mówiąc delikatnie, a Piano, cóż. Internauci nienawidzą Piano. Jeśli dodać do tego dziwaczne pomysły francuskiego czy też niemieckiego rządu o tym, że Google powinien płacić wydawcom za indeksowanie linków wydawców w wynikach wyszkiwania, to okazuje się, że wnioski są jeszcze bardziej porażające. Oczywiście dla prasy i wydawców.

Galaxy Nexus jest smartfonem, który z założenia powinien ukazywać kwintesencję tego, czym w według programistów Google jest ich mobilny system Android. Jak sugeruje profil „Galaxy Nexus” w portalu Google+, na najbliższej konferencji Google, która będzie miała miejsce już 29 października, można się spodziewać nie jednego smartfona z linii Nexus a, co najmniej kilku.

Od dłuższego czasu trwa medialna dyskusja na temat tego, czy projekt Android jest dla Google'a opłacalny, czy nie. W końcu Google rozdaje swój mobilny system operacyjny za darmo każdemu, kto chce produkować urządzenia mobilne właśnie przy użyciu Androida, naliczając jedynie opłaty licencyjne za oferowanie na nich swoich usług. Rok temu Google ogłosił, że przychody z biznesu mobilnego to 2,5 mld dol. Teraz, podczas wczorajszej konferencji z prezentacją najnowszych wyników kwartalnych okazało się, że mobile przynosi firmie Larry'ego Page'a już 8 mld dol. Imponujące, choć wciąż na wiele pytań nie ma odpowiedzi.