Przykre - dla Google’a to zburzenie Muru Berlińskiego a nie pierwsze wolne wybory w Polsce są symbolem upadku komunizmu
W dobie, gdy internet kształtuje rzeczywistość takie gesty bolą najbardziej - dla Google’a to zburzenie Muru Berlińskiego, a nie polski Okrągły Stół, pierwsze wolne wybory czy powołanie pierwszego niekomunistycznego premiera w Polsce jest symbolem obalenia komunizmu.

25-lecie wydarzeń z 1989 r. to wspaniała okazja, by przypomnieć światu od czego zaczęło się obalanie komunizmu w newralgicznej części świata.
25 lat temu, pomiędzy 6 lutym a 5 kwietnia miały miejsce negocjacje zwane umownie Okrągłym Stołem.
25 lat temu, 4 czerwca miały miejsce (częściowo) wolne wybory w Polsce - pierwsze takie w komunistycznej Europie.
25 lat temu, 24 sierpnia powołano pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego.
Dopiero dwa i pół miesiąca później, 9 listopada runął Mur Berliński. Bez polskiego Okrągłego Stołu, bez polskich wolnych wyborów i bez polskiego pierwszego niekomunistycznego premiera by nie runął.
Mimo tego:
Zapytaliśmy przedstawicieli polskiego Google’a dlaczego globalnie promowane jest to wydarzenie, a nie jedno z trzech polskich. Uzyskaliśmy odpowiedź: bez komentarza.
Ale jesteśmy sami sobie winni.
Dlaczego my nie potrafimy zadbać o to, by o równie mocnych symbolach: Solidarność, Okrągły Stół pamiętał cały świat?
Popatrzmy jak dbają o swoje symbole Niemcy, czyli naród, który nie ma wielu chlubnych chwil z XX w. do uczczenia. Ich instalacja z balonów w miejscu byłego Muru Berlińskiego zachwyciła cały świat, w tym Google’a, który promował ją w formie Google Doodle na całym świecie.
Kłócić to my się potrafimy wspaniale. Wytykać kto jest większym patriotą i kto bił się bardziej z komuną. Dbać o to, by świat wiedział i pamiętał, że to od nas rozpoczęła się Jesień Narodów już nie.