REKLAMA

Google daje powody, aby znów korzystać z Kalendarza w przeglądarce

Z kalendarza oferowanego przez Google w "pakiecie" z Gmailem korzystają codziennie miliony osób. Z wielu względów często decydują się one jednak korzystać z zewnętrznych aplikacji do jego obsługi. Czy w końcu nadszedł czas, aby wrócić do "czystej" wersji przeglądarkowej?

Google daje powody, aby znów korzystać z Kalendarza w przeglądarce
REKLAMA

Najnowsze zmiany nie są z całą pewnością ogromne, ale bez wątpienia przypadną do gustu sporej liczbie użytkowników. Szczególnie tym, którzy często korzystają z dostępu do Kalendarza na cudzych sprzętach, a więc korzystają z przeglądarki.

REKLAMA

Przede wszystkim wyraźnie ułatwiono życie osobom intensywnie korzystającym z kalendarza lub korzystającym z kalendarzy współdzielonych. Do tej pory, aby uzyskać aktualizacje na temat konkretnych wydarzeń, konieczne było ręczne odświeżenie strony. Przy szybkim, a jednocześnie szczegółowym planowaniu, mogło to prowadzić do dość poważnych konfliktów.

calendar

Od teraz wszystko dzieje się w czasie rzeczywistym. Informacje takie jak zmiany terminu wydarzenia czy np. zaproszenia na spotkania pojawiają się natychmiast, bez konieczności dotykania przycisku "Odśwież". Zmiana drobna, ale ile czasu i nerwów potrafi zaoszczędzić.

Jeszcze mniejszą, ale dla niektórych istotną nowością jest zmiana działania... przycisku cofania. Do tej pory wciśnięcie przycisku "Powrót" w oknie przeglądarki lub na klawiaturze naszego komputera skutkowało wyjściem z Kalendarza do poprzednio odwiedzanej strony. Teraz będziemy mogli cofać się o jedną akcję wewnątrz samego kalendarz. W ten sposób łatwiej będzie nam poruszać się w jego obrębie, za to trudniej będzie wrócić do innej strony, szczególnie jeśli wprowadzimy w naszym harmonogramie sporo zmian. Coś za coś.

Trzecią i najmniejszą zmianą jest inny sposób wyświetlania kalendarzy pobocznych. Te, które będą aktualnie wybrane/wyświetlane, pojawią się na bocznej liście na samej górze, usuwając tym samym konieczności jej rozwijania.

Calendar Image

Czy takie zmiany mogą sprawić, że użytkownicy nagle masowo zaczną powracać do przeglądarkowego Kalendarza? W dobie dziesiątek dedykowanych aplikacji oraz dodatków, i na komputery i na smartfony czy tablety, zdecydowanie nie. Z prostego powodu - otwieranie przeglądarki, wypisywanie adresu i czekanie na załadowanie się strony jest i chyba zawsze będzie po prostu mniej wygodne.

REKLAMA

Nie zmienia to jednak faktu, że sporo osób przyzwyczaiło się do korzystania z Kalendarza w ten sposób na komputerze. Nie dość, że na każdym sprzęcie wygląda dzięki temu tak samo, to jeszcze nie musimy na cudzych maszynach instalować dodatkowych programów. I dlatego też każda, nawet najmniejsza poprawka w Google Calendar, zasługuje na sporą pochwałę.

* Zdjęcie główne pochodzi z serwisu Shutterstock

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-10-08T16:32:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:50:13+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:39:40+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T15:11:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T13:59:04+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T13:21:26+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T12:51:43+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T10:31:28+02:00
Aktualizacja: 2025-10-08T06:39:00+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T20:44:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T20:41:14+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T19:59:16+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:13:17+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:11:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T18:07:57+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T17:31:21+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T16:46:08+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T16:34:41+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T15:59:53+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T13:44:56+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T13:33:42+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T12:17:35+02:00
Aktualizacja: 2025-10-07T11:08:05+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA