Apple

Proces przenoszenia kultowych produkcji na ekrany smartfonów i tabletów, o którym pisaliśmy dla Was jakiś czas temu, nabiera tempa. O ile na naszych urządzeniach będą się pojawiać tak udane produkcje jak McRae Rally, na pewno nie mamy nic przeciwko.

Apple udostępnił deweloperom drugą wersję beta swojego mobilnego systemu iOS 7. Teraz jest ona dostępna także na iPady. Widać, że w Cupertino trwają przygotowania do operacji na otwartym sercu.

Gdy w styczniu tego roku opublikowałem tekst o podobnym tytule, tyle że o Samsung Galaxy S III, Czytelnicy zobowiązali mnie do przygotowania podobnego materiału o iPhonie 5 oraz Nokii Lumia 920, czyli smartfonach, które obok Samsunga używam na co dzień. Oto tekst o tym, jak smartfon od Apple'a sprawuje się po 9 miesiącach od zakupu. Na Lumię również przyjdzie czas.

Myślałem, że Apple już nie będzie w stanie mnie długo zaskoczyć niczym innowacyjnym. Cały czas tylko lepsze parametry sprzętowe i tyle. W jego najnowszym wynalazku jestem jednak zakochany.

Kolejna odsłona iOS 7 to szereg znaczących zmian i udoskonaleń. Metamorfozę przeszły nie tylko podstawowe elementy systemu, ale przede wszystkim systemowe aplikacje. W tym przypadku śmiało można mówić o prawdziwej rewolucji.

W zeszłym tygodniu poznaliśmy iOS 7 – największą zmianę w mobilnym systemie Apple’a od czasu debiutu iPhone’a w 2007 roku. Czy to jest prawdziwa rewolucja? Jaki jest iOS 7? Sprawdzamy na pierwszej wersji beta.

Apple na swojej poniedziałkowej konferencji chwaliło się tym, że system iOS nie cierpi z powodu fragmentacji. Ponad 90% użytkowników korzysta z jego najnowszej odsłony. Także siódmą wersję mobilnego OSu dostanie większa część posiadaczy wyprodukowanych do tej pory iPhone’ów i iPadów. Jednak starsze urządzenia nie każdą funkcję będą mogły obsłużyć.

Apple prezentując nową wersję systemu mogło wywołać niezadowolenie nie tylko użytkowników, ale także deweloperów. Nie chodzi mi tu jednak o zmianę wyglądu systemu, do którego konsumenci muszą się przyzwyczaić, a twórcy aplikacji dostosować. Bolesne dla części firm tworzących aplikacje może być wprowadzenie w systemie rozwiązań, które eliminują konieczność używania niektórych programów trzecich.

Choć debiut iRadia był kulminacyjnym momentem konferencji Apple to jednak przy nowościach iOS 7 usługa ta nie wzbudza większych emocji. A powinna, zwłaszcza wśród inwestórw – iRadio będzie hitem.

Oprócz oficjalnie zaprezentowanych i wprowadzonych wczoraj do iOS7 funkcji, Apple przygotowało szereg mniejszych zmian, które nie zostały omówione podczas konferencji.

Od kilkudziesięciu minut przeklikuję się przez iOS 7 beta na iPhone 4S. Czas na pierwsze wrażenia i... naprawdę długie oraz pracowite dla Apple lato.

Mac Pro to komputer dla profesjonalistów, marzenie każdego fana Apple, który komputer wykorzystuje do poważnej pracy. Do niedawna było to marzenie niespełnione, gdyż Apple konsekwentnie przez trzy lata nie ulepszało Maka Pro, przez co zamiast nowoczesnego komputera zaczął on bardziej przypominać eksponat z muzeum techniki. To jest jednak już przeszłość, gdyż firma z Cupertino właśnie ogłosiła, że zamierza odświeżyć swój flagowy komputer stacjonarny.

Na konferencji Apple, w przeciwieństwie do ostatniego Google I/O, nie zabrakło ciekawych sprzętów. Jednym z nich był produkt, którego osobiście się spodziewałem. Skoro Intel pokazał nowe procesory Core oparte o architekturę Haswell, a mnóstwo producentów obecnie wydaje wyposażone w nie Ultrabooki, Apple mógł zrobić tylko jedno. A mianowicie pokazać nowe komputery MacBook Air.

Dzisiejszą konferencją Apple'a oglądałem od połowy, gdyż wcześniej wracałem z podróży służbowej. Relacje z pierwszej części czytałem głównie na Twitterze. Dominowała totalna krytyka pokazywanych przez Apple'a nowości (głównie ze strony fanbojów Apple), więc pomyślałem - uhm, jest dobrze! I nie pomyliłem się.

Podczas konferencji inaugurującej WWDC 2013 Apple zaprezentował nowy system mobilny iOS7. Nie tylko odświeżono interfejs, ale dodano też sporo nowych funkcji. Poniżej wykaz najważniejszych zmian w mobilnym systemie operacyjnym Apple, który dostępny będzie do pobrania na jesień. 

Apple kończy z kotami. Nie foka, nie ryś a Mavericks – to nazwa OS X 10.9. To popularne miejsce dla surferów w Californii ma być początkiem kolejnej dekady systemu OS X. Oprócz tego obeszło się bez rewolucji.

Na konferencji WWDC pokazana została nowa linia komputerów MacBook Air. Już poprzednia generacja była bardzo udana. Obecna zawstydza konkurencję zwłaszcza pod jednym względem: czasu pracy na akumulatorze. Apple obiecuje równe 12 godzin w trzynastocalowej wersji.

Tim Cook nie mógł odmówić sobie prztyczka w nos Androida, i zauważył, że iOS jest uaktualniany na sprzętach od Apple przez 90% użytkowników. Tym samym potwierdził, że iOS 7 będzie systemem, który już niedługo zagości u dziesiątek milionów osób. A jest na co czekać!

To chyba najważniejsza konferencja WWDC od kliku lat. Choć Apple wciąż zarabia gigantyczne sumy, to coraz częściej mówi się, że iOS potrzebuje odświeżenia, bo zwłaszcza wizualnie odstaje od nowych standardów, że Apple staje się nudny i przewidywalny i że tak naprawdę od kilku lat w ofercie tej firmy nie było żadnego przełomu. Dziś dowiemy się, czy takowy nastąpi!

Nieco "po cichu", do swojej oferty Apple wprowadził tańszą wersję iPoda touch. Nowe urządzenie niewiele zmienia w portfolio firmy, jednak może być przygotowaniem gruntu chociażby pod... taniego iPhone’a.