REKLAMA

Apple przeprasza za aferę ze spowalnianiem iPhone'ów. Rusza globalny program wymiany akumulatorów

Apple nareszcie wydał oświadczenie w sprawie zaniżania mocy w starszych urządzeniach. Rusza globalny program wymiany akumulatorów po znacznie niższej cenie.

iPhone
REKLAMA
REKLAMA

Na stronie Apple pojawiło się oświadczenie, w którym producent zabrał głos w bulwersującej sprawie spowalniania starszych iPhone’ów. Tak zwana batterygate wybuchła po tym, jak użytkownicy odkryli, że starsze iPhone’y można przyspieszyć po wymianie akumulatora na nowy. W krótkim komentarzu Apple potwierdził, że to prawda.

Okazało się, że iPhone’y serii 6, 6s, 7 i SE wraz z aktualizacjami oprogramowania dostają instrukcje, które nie pozwalają procesorowi uzyskać maksymalnej mocy obliczeniowej. Apple twierdzi, że to dla dobra użytkowników. Jedynym sposobem na przywrócenie pełnej wydajności jest wymiana baterii. Producent zataił cały proces, co wywołało falę oburzenia, za którą poszły pozwy zbiorowe.

Rusza globalny program wymiany akumulatorów w iPhone’ach. Ich wymiana po gwarancji będzie znacznie tańsza.

Apple pod naciskiem bardzo nieprzychylnych komentarzy wydał oświadczenie na swojej stronie. Najważniejszą informacją jest ta, że rusza nowy program pogwarancyjnej wymiany akumulatorów.

Osoby, które mają iPhone’a 6 lub nowszego, a czas gwarancji już minął, mogą wymienić akumulator w znacznie niższej cenie. Dotychczas taka usługa kosztowała 79 dol. Apple ucina cenę o 50 dol., a więc wymiana będzie kosztować 29 dol. Program rusza w styczniu 2018 roku i potrwa przez cały rok.

Zapytaliśmy polskich dystrybutorów, jak sytuacja będzie wyglądać nad Wisłą.

Wysłaliśmy pytania do oficjalnych dystrybutorów iPhone’a w Polsce, a także do serwisów. Na tę chwilę zdążył nam odpisać jedynie przedstawiciel iDream - autoryzowanego sklepu oraz serwisu Apple.

Nadal czekamy na kolejne odpowiedzi i z pewnością podzielimy się nimi z wami, kiedy tylko je otrzymamy.

Apple przeprasza, ale jednocześnie nie wycofuje się ze swoich praktyk.

W oświadczeniu na stronie Apple padają słowa:

REKLAMA

Jednocześnie Apple nie wycofuje się ze swoich praktyk. Kolejne iPhone’y również mają być spowalniane. Ta niekonsekwencja już zaczyna wywoływać kolejną falę krytyki. Tym bardziej, że Apple przeprasza nie za swój błąd, a za swoją decyzję biznesową.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA