Aplikacje

W końcu zakończono prace nad klientem jednej z największych usług muzyki strumieniowanej na świecie. Trwające prawie pół roku publiczne beta-testy powinny zaowocować rewelacyjną aplikacją dla Windows Phone. Czy tak się stało?

Telewizja już dawno temu przestała być dostępna tylko na telewizorach. Teraz jest obecna również na jeszcze mniejszych ekranach, a konkretnie na komputerach, tabletach i smartfonach. Jeśli chodzi o te ostatnie, to na urządzeniach z Windows Phone pojawiła się właśnie aplikacja WP.tv, która pozwala oglądać materiały tworzone przez Wirtualną Polskę.

Freebee jest pierwszym polskim startupem, który zabrał się za uporządkowanie bałaganu na rynku programów lojalnościowych. Ich oferta jest atrakcyjna zarówno dla firm prowadzących takie działania, jak i klientów chcących zaoszczędzić lub odebrać przysługujące im nagrody.

Oficjalna aplikacja Facebooka dla Windows Phone miała bardzo niewiele zalet. Microsoft postanowił ją więc napisać praktycznie od zera. Oto efekty.

Na urządzeniach z Androidem i iOS zadebiutowała aplikacja serwisu stopklatka.pl. Stopklatka News to wieści z świata filmu w telegraficznym skrócie. Niestety to zły omen dla ambitnych planów serwisu.

Czasem można zapomnieć, że lista ciekawych serwisów społecznościowych nie zamyka się na Facebooku i Twitterze. Istnieje cała masa portali przeznaczonych dla entuzjastów konkretnego typu rozrywki. Tam często oprócz możliwości wchodzenia w interakcję z innymi użytkownikami można zapisywać swoje postępy - czy to w oglądaniu, graniu lub czytaniu. Dla fanów seriali świetnym narzędziem jest Trakt.tv.

Większość serwisów społecznościowych daje możliwość łatwej obserwacji tego, kto zaczyna nas obserwować, śledzić lub kto staje się naszym "przyjacielem". Widzimy to w strumieniach informacji, w newsletterach, które przesyłają do nas na naszego maila. Gorzej jest z informacjami o tym, kto przestał nas obserwować, kto nie jest już naszym "przyjacielem", a szkoda, bo to równie istotne o ile nie dużo ciekawsze. Na szczęście w sukurs przychodzą niezależne od gigantów internetu usługi. Jedną z takich jest aplikacja Friend Check na iOS.

Webowa aplikacja Adobe Kuler pozwalająca sprawdzać, tworzyć i zapisywać palety kolorów, doczekała się nowej wersji. Zmieniono w niej właściwie wszystko, od wyglądu, po zasadę działania. Dostępna jest także wersja na iPhone'a.

Apple prezentując nową wersję systemu mogło wywołać niezadowolenie nie tylko użytkowników, ale także deweloperów. Nie chodzi mi tu jednak o zmianę wyglądu systemu, do którego konsumenci muszą się przyzwyczaić, a twórcy aplikacji dostosować. Bolesne dla części firm tworzących aplikacje może być wprowadzenie w systemie rozwiązań, które eliminują konieczność używania niektórych programów trzecich.

Autorem wpisu jest Krzysztof Kozak, UX Specialist w Grupie Symetria.

Wiele mówi się o tym, że nowoczesny smartfon z powodzeniem może zastępąpić aparat kompaktowy. Truizm pod tytułem „najlepszy aparat to ten, który masz przy sobie” w tym przypadku można rozszerzyć do „najlepszy komputer do obróbki to ten, który masz przy sobie”. Większość zdjęć wykonanych smartfonem nie trafia nawet na peceta, zatem nic dziwnego, że powstaje coraz więcej mobilnych aplikacji do obróbki fotografii na ekranie smartfona. Listę moich ulubionych appek, które sprawdziły się w boju, znajdziecie w dzisiejszym wpisie.

Pojawiła się zupełnie nowa Opera na Androida. Zapowiada się naprawdę fajnie. Tyle że mając do dyspozycji tak funkcjonalną przeglądarkę systemową, po co właściwie ją instalować? Jak Opera wyobraża sobie swoją przyszłość? Postanowiłem się zapytać o to osobiście jej przedstawicieli.

Nieustannie trwa spór o to czy lepszym rozwiązaniem jest tworzenie mobilnych stron internetowych czy aplikacji mobilnych przeznaczonych dla takich urządzeń. Brow.si ma sprawić, że niemal każda strona internetowa będzie oferowała zestaw funkcji, jakie zwykle znajdziemy w aplikacjach.

Za każdym razem gdy zbłądzę gdzieś w zakątki internetu, których nie odwiedzam na co dzień, zaskakuje mnie jedna rzecz - ogrom aktywności związanych z modą, a przede wszystkim z odsprzedażą i wymianą odzieży i kosmetyków. Teraz w Google Play w oko rzuciła mi się aplikacja Vinted, stworzona właśnie z myślą o takich aktywnościach. I choć z niej nie skorzystam, to muszę przyznać, że serwis wykonał kawał świetnej roboty.

Nowe Google+ w wersji webowej budzi mieszane uczucia, ale z reakcji internautów można wywnioskować, że Google'owi ogólnie zmiana się udała. Jednak mimo, że aplikacja na urządzenia mobilne nie raziła i jest spójna z desktopową wersją serwisu, to Google i tak ją uaktualnia dodając zaprezentowane podczas I/O funkcje.

WebRTC – pod tą tajemniczą nazwą kryje nowy standard HTML5. Pracują nad nim najtęższe umysły świata z Microsoftu, Google, Mozilli i około 400 pozostałych organizacji. Ma on pozwolić na rozmowy głosowe oraz wideo, a nawet przesyłanie plików przy użyciu aplikacji webowych. Kilka dni temu udostępniono nową wersję Firefoxa, która częściowo pozwala na przetestowanie tych funkcji. No to sprawdźmy, czy WebRTC ma sens.

Aplikacje mobilne marek odzieżowych, centrów handlowych oraz innych firm nikogo już nie dziwią. Jednak, gdy aplikację mobilną, a w zasadzie grę dla smartfonów z iOS oraz Androidem publikuje polska policja wiele osób może zacząć przecierać oczy ze zdziwienia.

Czasem najprostsze rzeczy są najlepsze. Na przykład aplikacja lokomo, która pojawiła się w Google Play i która może nie rozwiązuje problemu, ale ułatwi życie wszystkim Wrocławianom korzystającym z komunikacji miejskiej.

W ten weekend odbędzie się kolejna Noc Muzeów. W nocy z sobotę na niedziele w wielu miastach przed tymi instytucjami odnajdziemy kolejki, których mógłby pozazdrościć Tim Cook podczas premiery iPhone’a 6.  A tak całkiem poważnie to świetna inicjatywa. Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o mobile’u.

Już 2 tygodnie temu Apple uruchomiło licznik, na którym cały czas rosła liczba pobranych aplikacji z serwisu App Store. Dzisiaj pękła magiczna bariera 50 miliardów. Trzeba przyznać, że to duża sprawa. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się niecałe 5 lat temu.